Aby dojść do cerkwi w Łopience nalezy zaparkowac na (bezpłatnym) parkingu Polanki między Bukowcem a Dołżycą. Jest on stosunkowo niewielki, dlatego najlepiej przyjechać około godz. 9. Na tym samym parkingu parkujemy, gdy chcemy się udać do Rezerwatu Sine Wiry (o tej trasie będzie koleny wpis).Trasa do cerkwi jest łatwa,to raczej spacer a nie nie górska wycieczka. Można ją pokonać rowerem, jest także otwarta dla samochodów. Zamysł był taki, aby do cerkwi bez problemu na nabożeństwa mogli dostać się starsi ludzie i osoby niepełnosprawne. Jesli tylko nogi na to pozwalają, to naszym zdaniem grzechem (nomen omen) jest pokonywanie tej trasy autem.
![]() |
| Po drodze można obejrzeć retorty do wypalania węgla drzewnego. |
| Po drodze znajduje się kilka miejsc do odpoczynku, w tym zadaszona wiata. |
Po około 3,5 km spaceru dochodzi się do celu - przepięknie i dużym nakładem starań wielu zapaleńców odbudowanej cerkwi. To najstarsza murowana cerkiew na terenie Bieszczad - datowana jest na rok 1757. Ratowanie cerkwi rozpoczęło się w latach siedemdziesiątych a ostatnie prace we wnętrzu zakończyły sie zaledwie pięć lat temu. Całą historię tej greko-katolickiej świątyni oraz wsi Łopienka, zwanej także Łopinką, można poznać na miejscu.
| Widok na cerkiew z góry |
| Tablice informacyjne przy cerkwi |
Od cerkwi mozna pójść dalej do wsi Łopienka, Pod Wierch, na Łopiennik (1069 m n.p.m.), na Durną (979 m n.p.m.)- to nasze plany na przyszłość.
Wysokość minimalna: 506
Wysokość maksymalna: 539
Długość trasy: 6.800 m
Czas spaceru w obie strony: 2 h
Stopień trudności trasy (w naszej prywatnej skali) - łatwa.
Na parkingu nie ma toalety, przy cerkwi znajduje się toaleta w standardzie turystycznym (drewniane wychodki).

Aga, świetny pomysł na takie relacje z wycieczek. Z niecierpliwością czekam na kolejne!
OdpowiedzUsuńDzięki :*
Usuńmy wybieramy się z Łopienki na Korbanie... czas pokaże czy nam się to uda :)
OdpowiedzUsuńO rany!!! Ależ ambitny plan - trzymam kciuki :)
UsuńZaglądam czasem "do Franka" i w tym roku skorzystałam bardzo z Twoich wpisów - jedziemy do Uroczyska i planujemy "zgapić" Wasze wycieczki :) Ewelina
OdpowiedzUsuńSuper, ogromnie się cieszę :)
UsuńI ja nie mogę się już doczekac wypadu w Bieszczady - padam już na twarz i potrzebuje odpoczynku i tego bieszczadzkiego spokoju.
Dajcie znać po powrocie jak Wasze wedrówki :)