Kochane Ciocie, kochani Wujkowie,
dzisiaj nauczyłem się nowego słowa - Jubileusz. To baaaardzo męczące słowo.
Mama miała dziś swój jubileusz. Dla mamy to był fajoski dzień, bo miała luzik, ale za to my musieliśmy się nieźle napracować. Natalka mówi, że mama jest w tym wieku, ze już trzeba jej trochę pomagać. Mamie jednak powiedziała, że jest jeszcze bardzo młoda, ze ma tylko 18 lat i 22 lata doświadczenia. Nic z tego nie rozumiem. Najważniejsze jednak że mama dziś nie ryczała.
Postanowiliśmy uczcić jubileusz naprawdę fajosko.
Dlatego zorganizowaliśmy wycieczkę rowerową - Tour de Franc.
 |
Najpierw narysowaliśmy z Natką linię startu, |