środa, 24 sierpnia 2016

Łopienka

Aby dojść do cerkwi w Łopience nalezy zaparkowac na (bezpłatnym) parkingu Polanki między Bukowcem a Dołżycą. Jest on stosunkowo niewielki, dlatego najlepiej przyjechać około godz. 9. Na tym samym parkingu parkujemy, gdy chcemy się udać do Rezerwatu Sine Wiry (o tej trasie będzie koleny wpis).
Trasa do cerkwi jest łatwa,to raczej spacer a nie nie górska wycieczka. Można ją pokonać rowerem, jest także otwarta dla samochodów. Zamysł był taki, aby do cerkwi bez problemu na nabożeństwa mogli dostać się starsi ludzie i osoby niepełnosprawne. Jesli tylko nogi na to pozwalają, to naszym zdaniem grzechem (nomen omen) jest pokonywanie tej trasy autem.



Po drodze można obejrzeć retorty do wypalania węgla drzewnego.


Po drodze znajduje się kilka miejsc do odpoczynku, w tym zadaszona wiata.

Po około 3,5 km spaceru dochodzi się do celu - przepięknie i dużym nakładem starań wielu zapaleńców odbudowanej cerkwi. To najstarsza murowana cerkiew na terenie Bieszczad - datowana jest na rok 1757. Ratowanie cerkwi rozpoczęło się w latach siedemdziesiątych a ostatnie prace we wnętrzu zakończyły sie zaledwie pięć lat temu. Całą historię tej greko-katolickiej świątyni oraz wsi Łopienka, zwanej także Łopinką, można poznać na miejscu.


Widok na cerkiew z góry




Tablice informacyjne przy cerkwi




Od cerkwi mozna pójść dalej do wsi Łopienka, Pod Wierch, na Łopiennik (1069 m n.p.m.), na Durną (979 m n.p.m.)- to nasze plany na przyszłość.

Wysokość minimalna: 506
Wysokość maksymalna: 539
Długość trasy: 6.800 m
Czas spaceru w obie strony: 2 h
Stopień trudności trasy (w naszej prywatnej skali) - łatwa.

Na parkingu nie ma toalety, przy cerkwi znajduje się toaleta w standardzie turystycznym (drewniane wychodki).

6 komentarzy:

  1. Aga, świetny pomysł na takie relacje z wycieczek. Z niecierpliwością czekam na kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  2. my wybieramy się z Łopienki na Korbanie... czas pokaże czy nam się to uda :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaglądam czasem "do Franka" i w tym roku skorzystałam bardzo z Twoich wpisów - jedziemy do Uroczyska i planujemy "zgapić" Wasze wycieczki :) Ewelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, ogromnie się cieszę :)
      I ja nie mogę się już doczekac wypadu w Bieszczady - padam już na twarz i potrzebuje odpoczynku i tego bieszczadzkiego spokoju.
      Dajcie znać po powrocie jak Wasze wedrówki :)

      Usuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję