Człowieki kochane, nie będe dużo pisać, bo doby mi brak. Krótko mówiąc - jest ogień, ale...pozytywny taki.
Niemal taki jak na zdjęciu powyżej.
W najbliższy piątek, 16.09, kończy się zbiórka pieniędzy na II wydanie "Dużych spraw", mam za sobą wyjazdowe dni, przed mną weekend warsztatowy, potem w następnym tygodniu udział w forum z odczytem....aaaaaaaaaaaaaa.. Ogień jednym słowem!
A po piątku się poprawiam. Wracam tutaj, kontynuuję serię bieszczadzką, ujawnię, co z artykułem z "Przeglądu stomatologicznego" i jeszcze dużo planów mam na to, co tu się wydarzyć może. Reaktywuję także aukcje Frankowe już w poniedziałek, bo takie cuda na wystawienie czekają, że...aż żal że czekają.
Dziękuję Wam wszystkim za udostępnianie informacji o książce, za udostępnianie filmu animowanego, za wszystkie słowa wsparcia i dopingu. I za to, że ciągle zaglądacie na Frankowy blog, mimo, że w ostatnich miesiącach mocno spadła tu częstotliwość wpisów.
Ps. Ja tak mam, że musze publicznie się do czegoś zobowiązać, bo potem głupio się nie wywiązać. Więc zobowiązuję się niniejszym do poprawy blogowej.
Howgh.
***
Do poczytania, posłuchania i pooglądania:
polki.pl,
RDC,
film.
To się u Was dzieje!! I oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńPozrawiam
Nooo, nie wiem czy tak dalej, bo jak tempo nie spadnie, to będę musiała zacząć coś brac ;-)
UsuńNo... Znaczy normalnie, jak zawsze u Was... :D
OdpowiedzUsuńNoooooo :)
Usuńpozdrawiam zapracowaną Agę i całą rodzinkę :-)
OdpowiedzUsuńivonesca