czwartek, 13 lutego 2014

Co było wczoraj a czego nie ma dziś

Kciukający kibic olimpijski
Był wczoraj post.
Post pisany późną nocą. 
Post o proroczym tytule Nie ogarniam.
No i w ramach nieogarniania zamiast post edytować wykasowałam go.
A było o pizzy w przedszkolu i o wizycie w Radiu Opole i o przygotowaniach do wyjazdu na turnus (już w niedzielę) i o tym, że dzieje się bardzo, bardzo dużo niesamowitych rzeczy wokół naszej książki.
A dziś dopadło mnie koszmarne zmęczenie, więc wstawię tylko zdjęcia z wczorajszego wpisu i idę spać.
I nie będę edytować tego wpisu.
Bo dziś to dopiero nie ogarniam..;-)


W oczekiwaniu na pizzę;-)



Tu, na stronie www Radia Opole, o naszej wizycie w rozgłośni.







12 komentarzy:

  1. Ha, a mnie się udało tamten post przeczytać przed skasowaniem! :-) Pozdrawiam!
    marysia_mb

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja nie widziałam :-(
    a to szkoda ;-)
    pozdrawiam
    ivonesca

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha - i teraz będę bezlitosna. Skoro, droga Matko Franciszka, dałaś radę napisać całą książkę wraz z zespołem, to teraz proszę dać radę i napisać tamtego posta, BO MY CHCEMY WIEDZIEĆ! :P
    Kto ma dać radę, jak nie Ty? :))))
    I buziaki dla Franuli od starej, marudnej ciotki! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wpadam tylko z walentynkowym uściskiem:I niech się dzieje:)))Prababka:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jak we Franiowym przedszkolu ale w "naszym" jak na obiad jest pizza (raz w miesiącu) to nie muszę nawet sprawdzać jadłospisu. Wystarczy posłuchać plotek w szatni ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga oddaj nam posta!!! Natychmiast!!!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  7. Co jak co to ja coś o nieogarnianiu wiem:) wystarczy przeczytać mój post z pomylonymi imionami:) a nie pisze książki, nie udzielam wywiadów, nie pisze bloga i wiele wiele innych czynności nie wykonuje, które ty masz Aga (o! ogarnęłam:)na głowie..:) wystarczy jednak mój 5 miesięczny szkrab i jak nic NIC nie ogarniam:)a jak przyjdzie mi czas wrócić do mojej szkolnej gromadki dzieciaczków to chyba będę musiała poprosić Cię o korepetycje z ogarniania:)Bo moim zdaniem wszystko ogarniasz świetnie:) zdjęcia Franusia przecież są:):)i z tego miejsca ślemy więc buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Franek to jednak przystojny facet jest......

    Pozdrawiam
    teska

    OdpowiedzUsuń
  9. My chcemy posta, my chcemy posta ... :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  10. A google widziało przedwczorajszego posta ;)
    http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:9LeVg0nWqcMJ:dzielnyfranek.blogspot.com/2014/02/nie-ogarniam.html+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziś dzień w koszmarnym pędzie, ale pęd już się skończył. Całe szczęście.
    Jutro z rana szkolenie dla rodziców dzieci z autyzmem a zaraz po nim lecimy wespół do Radia Opole opowiadać o książce. Nie będzie na żywo - dam znać, kiedy audycja. Niestety nie będzie z nami Moniki L (uroczystość rodzinna).
    Potem zaś pakowanie, prasowanie i w niedzielę wyjazd na turnus.
    Dawno już nie pamiętam takiego tempa.

    Odezwę się jutro po nagraniu w RO:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję