Artystyczne oswajanie trudnych dźwięków i zjawisk |
Dzięki Waszemu wsparciu możemy zapewnić Franiowi odpowiednią rehabilitację, on zaś dzięki temu niezmiennie od swoich narodzin w nosie ma wszystkie diagnozy i pierwotne czarnowidztwo lekarzy. Jest w nas tyle wiary, ile nie było chyba nigdy w ciągu tych pięciu lat. Także wiary w to, że tegoroczne urodziny nie przyniosą naszemu chłopakowi żadnej "diagnostycznej niespodzianki". Limit "niespodzianek" uważamy za wyczerpany.
Dziś podczas wypadu na herbatkę z okazji urodzin Frankowego taty, Krasnal zachowywał się jak zwyczajne dziecko - spokojnie bawił się zabawkami przygotowanymi w herbaciarni dla dzieci, ekspresowo wciągnął ciasto czekoladowe, z zainteresowaniem przeglądał książkę o dinozaurach (wygrała z magazynem motoryzacyjnym!!) a jedyną niezwykłą chwilą był moment, gdy pani kelnerka robiła kawę - Krasnal poinformował nas wtedy o stopniu głośności ekspresu. Franio od niedawna pokazuje na palcach, jak głośne i też na ile akceptowalne są dla niego dźwięki otoczenia. Stosuje przy tym skalę od 1-5, gdzie 5 oznacza dźwięki najgłośniejsze lub najtrudniejsze. Nasz chłopak sam wymyślił ten system podpatrując skalę obrotów miksera, gdzie 1 oznacza najwolniejsze i najcichsze obroty urządzenia. Taki spryciula!
No cóż - w końcu od pojawienia się na świecie zaskakiwał wszystkich pozytywnie. Nic dziwnego, że taki sprytny! A sprytny BARDZO, bo opanowanie różnicowania tego typu i jeszcze umiejscowienia własnych odczuć na numerycznej skali - to naprawdę wielkie osiągnięcie. Czapki z głó przed Frankiem! :)
OdpowiedzUsuńCiotka DPS jest BARDZO dumna z krasnala! 8-)
Kochana, wiem, żeś dumna:)
UsuńPowiem Ci, że Franula bardzo nas zaskoczył tą swoją skalą głośności, a najlepsze jest to, że wszystko co jest malutkie to są dzidziunie i te najcichsze dźwięki to też...dźwięki-dzidziunie:)
Franek jeszcze nie raz nas wszystkich zaskoczy :) :) Ja też dumna jestem, bardzo :*
UsuńMądry Franiu, radzi sobie genialnie. Dla taty 100lat!!!
OdpowiedzUsuń:) :) :)
UsuńI niech tak zostanie czyli bez niepotrzebnych"niespodzianek",a do przodu i z Franusiowymi pomysłami!
OdpowiedzUsuńU nas tez super czyli niespodzianka ale miła: rezonans dał dobry wynik: wznowy nie ma ale jeszcze konsultacja u naszego kochanego profesorka Rutkowskiego w Warszawie i Ewcia dalej biegnie zdrowa już przez życie. Oby tak zostało!
O rany!!! Toż to wiadomość roku!!
UsuńAniu, bardzo Was proszę - wyściskaj Ewcię od nas!! Ewki to są waleczne dziewczyny, nie mogło być inaczej! :)
Franek, powaliłeś ciotkę na kolana! Własna skala!!! Chłopie, aż się boję, co Ty będziesz w szkole robić? Buziaki, Mistrzu!- takie wielkie na 5, nie jakieś tam dzidziunie..ciotka Mał(a)gosia + 3
OdpowiedzUsuń100 lat dla Takiego Taty Takiego Frania!!!
OdpowiedzUsuńWłasna skala to przecież prosta droga do Szwajcarii:)))Prababka:)
Hmm ja tam wolę swoje Niezwyczajne Dziecko ;-) pozdrawiam Was serdecznie Radek jeszcze raz najlepsze życzenia :-)
OdpowiedzUsuńo, jak się stronka startowa zmieniła :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ivonesca
Ale u Was zmiany :) Ale Franuli uśmiech cudny niezmiennie :)
OdpowiedzUsuń