piątek, 5 lipca 2013

Franiowa droga do przedszkola

Postaram się w miarę esencjonalnie opisać Franiową drogę do przedszkola, ale i tak pewnie wpis wyjście dość długi.

Sprawa przedszkola spędzała nam sen z powiek od dnia przeprowadzki do Opola. Większość znajomych dzieci z autyzmem zaczyna edukację przedszkolną w przedszkolach specjalnych, więc i my dowiadywaliśmy się o tę możliwość dla Frania. Okazało się, że w Opolu warunkiem przyjęcia do przedszkola specjalnego jest upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym. Franio upośledzenia nie ma, więc ta placówka pozostaje dla niego zamknięta. Sądziliśmy więc, że skoro nie przedszkole specjalne, to Franio będzie od września tego roku uczęszczał do integracyjnego, do którego też zapisaliśmy go na WWR.  

Franula w pogotowiu terapeutycznym Fundacji Dom




Przedszkole integracyjne okazało się nie być dobrym wyjściem dla Frania - jest ono bardzo duże, dla bodaj 200 dzieci, grupy liczą po 20 maluchów. Przez pół roku uczęszczania na WWR Franio ani razu nie zdecydował się na wejście do sali z dziećmi. W kwietniu zakończyliśmy więc WWR w przedszkolu i szukaliśmy innej drogi integracji Frania z dziećmi. Strzałem w dziesiątkę okazało się być pogotowie terapeutyczne przy Fundacji Dom. W pogotowiu grupa liczy ok. pięcioro dzieci, którymi opiekują się 3-4 fantastyczne panie terapeutki. W ubiegłym tygodniu usłyszeliśmy, że Franula zaczyna współpracować z dziećmi, mało tego - jest lubiany przez dzieci! Raz odprowadzając Frania na zajęcia usłyszałam z sali słodki dziewczęcy głosik:
- Cy to Flanio jus psysed?
:)
Czyżby pierwsza sympatia w życiu Franciszka?:)



W zimie byłam z Franiem na turnusie dla dzieci z autyzmem organizowanym przez Prodeste. To tam zaczęłam rozmawiać z p. Joanną Ławicką o przedszkolu dla Francika. Już wtedy wiedzieliśmy, że integracyjne nie jest najlepszych wyjściem dla niego. Pytanie brzmiało więc - jakie jest? To wtedy p. Joanna powiedziała, że Franula powinien pójść do września do przedszkola ze zdrowymi dziećmi. Zadanie dla nas - znalezienie przedszkola niepublicznego (bo tylko takie otrzymuje subwencję w całości), z małą ilością dzieci i do tego chcącego zmierzyć z wyzwaniem, jakim bez wątpienia jest przyjęcia Frania.
To więc nie jest tak, że Franio jest już dzieckiem funkcjonującym niemal jak dziecko zdrowe, jest to po prostu trochę wybór z konieczności, z braku innej alternatywy. Z drugiej strony wiemy, że gdyby Franek nie był gotowy do wejścia w grupę zdrowych rówieśników, p. Joanna nigdy by nam tego nie doradziła. I tu ważna sprawa - p. Joanna powiedziała mi, że Prodeste przeszkoli kadrę przedszkolną, podobną deklarację złożył Franiowy 'wujek Radek' (czyli nasz guru rehabilitacyjno-sensoryczny) i p. psycholog z PPP, p. Beata Kasprzyk, która powiedziała mi także, że zawsze będzie do dyspozycji kadry przedszkolnej i służy wsparciem w każdej chwili.
Bajka?
Nie, taka nasza kompletnie nowa rzeczywistość.



Pod koniec lutego rozpoczęły się więc poszukiwania przedszkola.
Pierwsze próby kończyły się fiaskiem - albo słyszałam, że za trudny przypadek, że takich dzieci, to nie, albo znowu Franula był traktowany tylko jako źródło dochodu (bo za krasnalem idzie najwyższa możliwa subwencja ze względu na niepełnosprawność sprzężoną). "Hitem" była pani dyrektor jednego z przedszkoli, która zadzwoniła do mnie bodaj dwa tygodnie po mojej wizycie u niej i spytała, czy Franek jednak nie mógłby przyjść do przedszkola JUŻ a nie od września, bo ona ma zaległości w czynszu. Poprosiła także, o ...przyprowadzenie większej ilości dzieci z autyzmem..
Bez komentarza.













Spanikowana, że guzik z przedszkola wyjdzie, napisałam bodaj w marcu maila do p. psycholog, p. Beaty, z pytaniem, co to będzie, jeśli nikt Frania nie zechce, że może trzeba brać się za rekonesans na szczeblu wojewódzkim itd., itp. Pani Beata odpisała mi, żebym pamiętała, że nie jesteśmy sami w naszych poszukiwaniach, że mamy pamiętać, że wspiera nas wiele osób - ona, 'wujek Radek', Prodeste, że zrobią wszystko, aby przedszkole dla krasnala się znalazło.
Co czułam czytając tego maila chyba nie muszę pisać.



Na liście zostało nam jedno jedyne przedszkole opolskie - przedszkole TAK.
Pojechałam nie umawiając się wcześniej na rozmowę z dyrekcją. Skutek był taki, że dyrekcji nie było.. Rozmawiałam więc z jedną z pań przedszkolanek, której przekazałam formularz zgłoszenia Frania do przedszkola wraz z  pierwszymi dwiema stronami orzeczenia o kształceniu specjalnym. Powiedziałam, żeby nie bali się zapisów w dokumentacji, bo Franio jest fajnym dzieckiem, dobrze wyprowadzonym terapeutycznie itd. itd. Gadałam jak nakręcona matka-desperatka z błaganiem w oczach;) Po kilku dniach zadzwoniłam ponownie (przez moje wyjazdy do pracy byłam bardzo słabo dyspozycyjna) i tym razem udało mi się porozmawiać z panią dyrektor. W pierwszych zdaniach rozmowy usłyszałam coś, czego jeszcze w żadnym przedszkolu wcześniej nie słyszałam: że pani dyrektor NIE BOI SIĘ Frania i że trzeba wybrać dla krasnala najlepszą drogę, bo tu chodzi tylko o jego dobro.
I to też nie jest bajka ani ściema.

Franio dziś w przedszkolu:)
Wtedy wiedziałam już (po doświadczeniach z innymi przedszkolami), że albo to przedszkole, albo żadne inne.
Umówiłam się z panią dyrektor na spotkanie. Przyszła na nie także pani z administracji, która w pierwszym zdaniu powiedziała mi, ile pieniędzy przedszkole będzie otrzymywało z subwencji i wraz z panią dyrektor wyraziła nadzieję, że będziemy chcieli, aby Franio miał nauczyciela wspierającego (!). Oczywiście! Tylko pod tym warunkiem oddamy krasnala do przedszkola. Rozmowa była bardzo konstruktywna. Na kolejną wizytę umówiłyśmy się już Franiem. Była ona krótka, ale minęła bardzo dobrze. Dziś odbyła się wizyta rozstrzygająca i wypadła na tyle dobrze, że pani dyrektor zdecydowała się ruszyć tryby machiny biurokratycznej.


Co mnie poruszyło podczas dzisiejszej wizyty? Fakt, że panie chciałyby wykorzystać obecność Frania w przedszkolu do tego, aby z dziećmi (i rodzicami) porozmawiać o niepełnosprawności, uwrażliwić dzieci na nią i nauczyć dzieci kilku(nastu) znaków.

Spacerek po wizycie w przedszkolu
Wszystko wskazuje więc na to, że Franio będzie od września przedszkolakiem!:)

Szkoda nam ogromnie pogotowia terapeutycznego, bo widzimy, ile Franio się tam uczy i jak bardzo uwielbia tam chodzić, mamy jednak nadzieję, że uda nam się znaleźć w przyszłym roku szkolnym choć raz w tygodniu godzinkę lub dwie na wizytę Frania w pogotowiu.

A tak wygląda śpiące dziecko - Franio
dziś po kąpieli wieczornej:)
A teraz już kończę i lecę na grilla rodzinnego, bo dziś świętujemy - i Frania-prawie-przedszkolaka i Natkę-prawie-gimnazjalistkę:) Taaak, dziś były wyniki - Natula dostała się do upatrzonego gimnazjum:)




Ps 1. Franulka będzie miał słownik! Znajoma mama dwóch niepełnosprawnych chłopców napisała do znajomej, która - jak się okazało - była w jego posiadaniu:) Wszystkim Wam jeszcze raz dziękujemy za pomoc w poszukiwaniach:*


Ps 2. Pierwsze zdjęcia z dzisiejszego wpisu są z pogotowia terapeutycznego, ostatnie z dzisiejszej wizyty w przedszkolu.

38 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aguś tak bardzo się cieszę z Frania - prawie-Przedszkolaka i Natki -prawie Gimnazjalistki-we -wcześniej-Upatrzonym-Gimnazjum (co do Natki to byłam pewna, że się uda). Macie wokół siebie tylu Wspaniałych Ludzi, że teraz musi się wszystko ułożyć i pójść z tak zwanej górki :-)

    PS. Mam nadzieję, że pewien Aniołek, który ma za zadanie opiekować się swoimi Ziemskimi Kumplami też dołożył do tego wszystkiego swój anielski paluszek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwia, Twój Kubuś na pewno nie raz już pomógł Franciowi:*

      Usuń
  3. Niesamowite na jakich ludzi trafiacie w Opolu ! tez mam do Opola sentyment ;-)
    gratki dla dzieciaków
    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie więc, kiedy nas tu wreszcie odwiedzicie???:)

      Usuń
  4. Wiedziałam, wiedziałam, że się uda!!! :)
    Moje Twinsy też od września zaczynają p-kole. Będziemy się wspierać, Pani Agnieszko :)
    A Natka - no cóż, zasłużyła Dziewczynka jak mało kto! Brawo :)
    Dobranoc, Szczęśliwa Mamo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana androidowa ciotko, trzymamy więc ksiuki za Twoje Twinsy;-)
      Teraz będziemy czekać i na wieści od Was:)
      Natula wczoraj wciągnęła pogańską ilość ciasta i czipsów, wypiła hektolitry ice tea - jak świętować to świętować:)

      Usuń
  5. Czekałam na ten wpis z niecierpliwością, ale przyznam sie po cichu, ze wiedziałam, że tak będzie. Gratulacje dla natki i Frania!!!
    Wiola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Ja niby tez wiedziałam gdzieś pod skórą, ale stres i nerrrwy i tak były. W końcu sprawa przedszkolna trwała kilka miesięcy i trochę się nasłuchałam.
      Jeśli zaś o Natke chodzi, to po ostatnim choróbsku podczas egzaminów wstępnych denerwowaliśmy się podwójnie.
      Ale już po wszystkim:)

      Usuń
  6. Fantastycznie! :) Franiutek przedszkolaczek. Bardzo dumnie to brzmi!

    Gratulacje dla Natki! Zuch dziewczyna :)

    P.S. Wysłałam maila do Pani. Bardzo proszę o namiary na Was :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za gratulacje:)
      Na maila już odpowiedziałam:)

      Usuń
  7. 1. NATALIA - GRATULACJE!!!
    Mam nadzieję, że gimnazjum spełni Twoje oczekiwania.
    2. FRANKO - będziesz super przedszkolakiem. Jestem tego pewny.
    3. AGNIESZKO, RADKU - gratuluję wspaniałych dzieciaków. Wykonaliście kawał dobrej roboty.
    4. Moja deklaracja jest wciąż aktualna. Jeśli w jakikolwiek sposób będę mógł pomóc personelowi Frankowego przedszkola - jestem do dyspozycji.

    A teraz cieszcie się szczęściem Waszych dzieciaków i wreszcie trochę odpocznijcie.

    Pozdrawiam
    Radek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Radku, a nie chciałby Pan się sklonować i osiąść gdzieś bliżej Wrocławia;) Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Radku, my Tobie dziękujemy za całe wsparcie przez te miesiące, wysłuchiwanie obaw i wiarę w to, że się uda.

      Jeśli zaś chodzi o wypoczynek, to...zobaczymy jak to będzie. Mamy nadzieję, że kilka ważnych spraw się wyjaśni i wreszcie trochę wyluzujemy:)

      Do zobaczenie wkrótce:)

      Usuń
  8. Okazuje się więc, że są światy sprzyjające niepełnosprawności i szanujące każde dziecko:) Bardzo się cieszę z tych Waszych skutków żmudnych poszukiwań! A w głębi serca ufam, że nam też życie będzie tak sprzyjało, jak Wam, Natalce i Franiowi;) Uściski dla Wszystkich:)PS.Pogotowie Terapeutyczne- rewelacja! Warte naśladowania w innych miastach w Polsce....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że pogotowie przerosło nasze oczekiwania. Zdjęcia zgrywają nam panie terapeutki (absolutnie wyjątkowe kobietki), oglądamy je w domu i co zdjęcie jest uśmiech i zdziwienie, że można TAKIE cuda z dziećmi robić.
      Fantastycznie by było, gdyby taka fundacja była w każdym mieście powiatowym w Polsce..

      Usuń
  9. pięknie się wszystko układa!:) oby tak dalej, Kochani!:D

    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  10. No to teraz już czas na wakacje ciotka, cooooo???:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, do wakacji jeszcze trochę. Teraz szpital na tapecie.
      Uściski:)

      Usuń
  11. GRATULACJE dla Natalki gimnazjalistki :-)
    GRATULACJE dla Frania przedszkolaka:-)
    GRATULACJE dla mamusi i tatusia:-)
    Pozdrawiam
    Hania z chłopakami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu i chłopaki - dziękujemy Wam:)
      Wygratulowaliśmy się nawzajem;-)

      Usuń
  12. Cieszę się ogromnie, mam nadzieję, że przedszkole faktycznie okaże się strzałem w dziesiątkę! :D Rozwaliło mnie zdanie, w który, jedna P. rzekła:"czy Franek jednak nie mógłby przyjść do przedszkola JUŻ a nie od września, bo ona ma zaległości w czynszu." Co jest z tymi ludźmi, ja się pytam? Powodzenia i gratuluje Natuli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ten telefon od owej pani też rozwalił.
      Dziękujemy za gratulacje dla Natki:)
      Uściski dla Was, dziewczyny:*

      Usuń
  13. Gratulacje dla Natki i malutki klaps-Natka,czy Ty w koncu uwierzysz w Siebie????
    Śpiący przedszkolak Franio-cuuudny:)))
    Udanych wakacjidla Waszej czwórki!!!Prababka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prababko, Natka wierzy, my wierzymy, ale wiesz, co się stało podczas egzaminów do tego pierwszego upatrzonego gimnazjum.. To teraz było drugim upatrzonym, Natula po wcześniejszym "wypadku" była bardzo zestresowana.. Chwałą Bogu udało się:)
      I już dziś chciałaby kupić podręczniki!!!!!!!!!!:)

      Usuń
  14. Cieszę, się że również i Wam udało się znaleźć przedszkole które nie "boi się" Franka. My zaczynaliśmy w przedszkolu specjalnym (nie żałujemy tego), i gdy pojawiła się szansa na przejście do zwykłego przedszkola skorzystaliśmy z tego. Najgorsze jest ocenianie dzieci na podstawie "papierów" my mieliśmy to szczęście że nowe przedszkole chciało poznać Julkę, obserwowali ją w dotychczasowym przedszkolu, obserwowali u siebie, i co najważniejsze słuchali nas rodziców i dotychczasowych terapeutów Julki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam Twoje wpisy o przedszkolu Julki, dlatego i my zaczęliśmy poszukiwania od przedszkola specjalnego. Jak jest w Opolu, pisałam. Widzimy, ile Franiowi daje praca w malutkiej grupie i jestem więcej niż pewna, że to dzięki tym 3 miesiącom w pogotowiu Franula wczoraj tak fajnie dał radę w przedszkolu.
      Uściskaj Julcię:)

      Usuń
  15. nalezaloby tylko dodac ze nie wszystkie przedszkola specjalne ograniczaja sie do uczniów z uposledzeniem, bo jeszcze czytelnicy sobie pomyslą ze wszystkie dzieciaki z problemami maja droge zamknetą do szkół specjalnych. To wszystko zalezy od statutu ośrodka. Nasz np nie ma tej regulacji i przyjmuje dzieci z upośledzniem ale tez i w normie intelektualnej. Do tego stara sie dobierać grupy do mozliwości dzieci w tym umyslowych.
    Franio to mądry chłopczyk i mam nadzieje ze da sobie radę. Gratulacji dla Natki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że tak jest, dlatego napisałam, że przedszkole specjalne w Opolu ma takie ograniczenia.
      My też mamy nadzieję, że Franc da radę.
      Dzięki za gratulacje dla Natki:)

      Usuń
  16. Aga, upośledzenia umysłowego nie diagnozuje się u 3 letnich dzieci, coś chyba pokręcili w tych przedszkolach specjalnych. Może chodziło o opóźnienie?

    Powodzenia w przedszkolu dla Frania:)

    Ania T.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, no właśnie, masz rację. Upośledzenie diagnozuje się chyba w wieku 5 lat, chyba że dziecko ma chorobę genetyczną powiązaną z upośledzeniem. Może więc o takie dzieci chodzi? Inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć.

      Dziękuję, wierzę, że się uda:)

      Usuń
  17. Gratuluję FRANIOWI i czekam na wrześniową relację z pierwszych dni PRAWDZIWEGO PRZEDSZKOLAKA! :) Natce oczywiście też gratuluję,kroku w zbliżającą się dorosłość, Gimnazjum to brzmi dumnie :)
    Co do przedszkoli specjalnych, u nas we Wro chyba większość przyjmuje dzieci opóźnione na poziomie funkcjonowania w stopniu głębokim i znacznym, integracyjne bardzo różnie,Madiza była w integracyjnym a ma zdiagnozowane funkcjonowanie na poziomie upośledzenie umiarkowanego. A stopień upośledzenia diaghnozuje się zwykle 12-16rż, najczęściej w okolicach 16rż. Pozdrawiam Was i UDANYCH WAKACJI, choć chwili wytchnienia,przed nowym rokiem przedszkolno-szkolnym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iza, serdecznie Ci dziękuję.
      Twój wpis dużo mi wyjaśnił.
      Uściski dla Was:*

      Usuń
  18. Ogromne gratulacje dla Natalki!!!
    Już pod poprzednim postem miałam napisać, czy te oceny przypadkiem nie za dobre ;)
    Za Franka trzymam kciuki. Mam nadzieję, że przedszkolne początki przejdą bezboleśnie, a Franek na takim rozwiązaniu jak najwięcej skorzysta.
    PS. Dziękuję za ten wpis, bo sama jestem na etapie wyboru odpowiedniego przedszkola. We Wrocławiu są jeszcze przedszkola terapeutyczne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oboje zaczynają kolejny etap, nową drogę. Oby było na niej jak najmniej zakrętów. Jedno jest pewne - silną pracą i dużym wysiłkiem zdziałaliście wiele :)

    Gratulacje kochani!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uff pozostaje tylko powiedzieć gratuluję, wspaniale i teraz zasłużone wakacje :-)))

    OdpowiedzUsuń
  21. GRATULKI PRZEOGROMNE !!!
    dla Natki i Frania i ich dzielnych rodziców :-)
    bardzo się cieszę i pozdrawiam serdecznie
    ivonesca

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję