Ale mi Grzesiu fajoskie magnesiki przysłał! |
Francik ma fajnego kumpla - Grzesia.
Grzesiu ma fajna mamę - Gosię:)
Poznałyśmy się dzięki Allegro. Napisałam do Gosi maila przed rozpoczęciem naszych aukcji charytatywnych z prośbą o wprowadzenie mnie w allegrowy świat. I tak jakoś kontakt między nami jest do dziś:) Gosia podpowiedziała mi w ciągu naszej znajomości wiele fajnych rzeczy. Dobrze jest znać taką zaprawioną w boju mamę (link do grzechutkowego bloga jest u nas w panelu po prawej stronie).
Po powrocie z turnusu czekała na nas miła niespodzianka w domu - magnesiki z apelem o 1% dla Francia.
Takie magnesiki robi Gosia dla swojego Grzesia. Fantastyczny pomysł!
Grzesiu kochany, Francik prosił, abym Tobie i Twojej supermamie podziękowała za niespodziankę:)
***
Franiutek powoli dochodzi do siebie. Dziś rano pierwszym słowem po przebudzeniu było mam (czyli jeść). Dostał leki i po pół godzinie jedzonko (tyle musi być przerwy po podaniu Euthyroxu na niedoczynność tarczycy). Zjadł tylko 1/4 kromki z masełkiem, ale zjadł. Wreszcie. W ciągu dnia rozbrykał się kurdupelek, tylko raz dostał lek p/gorączkowy. Wieczór nie był jednak już taki piękny - 2 razy wymioty, gorączka.. Teraz śpi kurczaczek, zobaczymy jak będzie w nocy. Na pewno jest lepiej niż wczoraj.
Jutro rozstrzygnie się czy w przyszłym tygodniu pojedziemy z Franiem do Warszawy. Mamy dwie bardzo ważne wizyty - neurologiczną i konsultacje genetyczną. Z neurologiem chciałabym porozmawiać o terapii Tomatisa i ewentualnej konieczności wcześniejszego mapowania mózgu (Franuś miał swojego czasu drgawki i zmiany w eeg) i o jeszcze kilku sprawach, natomiast genetycy mają mieć już wyniki badań genetycznych krasnala. Oczywiście bardzo nam zależy na obu wizytach, ale zdrowie Frania jest najważniejsze. Jutro po południu zapadnie decyzja czy jedziemy.
Franiutek powolutku wraca do zdrowia. Dzisiaj już bawił się swoimi ukochanymi klockami:) |
Franiu super prezent od Grzesia dostałeś:)
OdpowiedzUsuńAga super że Franio czuje się lepiej i mam nadzieję że temperatura spadnie i nockę Franiu będzie miał spokojną.
Zdrowiej Franiu kochany!!! :*
OdpowiedzUsuńAga, super magnesiki! :) gdzie można je zdobyć? :)
Aga, sprawdź pocztę - email wzięłam z bloga :)
OdpowiedzUsuńKiniu, już odpisałam:)
OdpowiedzUsuńGosiu, kilkanascie minut temu Franula obudził się z płaczem - wydzielina go przytyka i nie może swobodnie oddychać. Bidulek:(
Franek nie daj się choróbsku!!!
OdpowiedzUsuńZdróweczka
Franulek, zdrowiej skrzacie mały, pozwól tej swojej kochanej mamie złapać oddech:)
OdpowiedzUsuńŚciskamy Was mocno!
Zdróweczka dla Frania
OdpowiedzUsuńA Tobie Aguś dużo sił
Wstrętne choróbska precz od Frania!!!!! Zdrowiej szybciutko Krasnalu. Aga dużo siły dla Ciebie
OdpowiedzUsuńJest lepiej. Franiutek cały dzień bez p/gorączkowych, po ostatniej inhalacji zalegania mniejsze, wrąbał prawie cały schabowy na obiad (!). To juz trzecia doba z antybiotykiem. czas najwyższy na poprawę. Jeśli wieczorem nie będzie pawia uznam, że najgorsze za nami:) Wieczorem narada z nasza kochaną dr Dorotą dot wyjazdu do Wawy.
OdpowiedzUsuńCzytajcie, co Grzesiu napisał na swoim blogu o naszym wpisie:
OdpowiedzUsuńByło mi bardzo miło. Ale szczerze to powiem Wam, że Franio ma jeszcze bardziej szaloną Mamę niż ja mam. Jak one dwie coś zaczynają robić, to aż strach się bać:)
Franiu! Wracaj do zdrowia. Polska jest w kryzysie, leki drogie, aptekarze strajkują, kontrakty z NFZ nie podpisane, kolejki do lekarza długie,a Ty chorujesz....już swój limit wyczerpałeś! Słuchaj się mnie-jestem starszy i się znam!
A Was Kochani zapraszam do lektury Franiowego bloga-ostatnio mama Frania załapała doła, przydadzą Jej się pozytywne kuksańce od Was. Mogę na Was liczyć?
Sami zobaczcie jak niewiele potrzeba, żeby Krasnal się uśmiechnął:)
http://grzesiowy.blox.pl/html
:)