W poniedziałek po przyjeździe do Warszawy postanowiłem wypróbować mój nowy lizak policyjny. Działa super! Ile samochodów w tym mieście jeździ po ulicach! Raj po prostu:) |
Mieszkaliśmy w fajoskim hotelu. Najfajniejszy był widok z okna w sali śniadań:) |
We wtorek rano ruszyłem do Sejmu. Na wszelki wypadek wziąłem ze sobą lizak policyjny i plan uroczystości. |
O mamuniu, gdzie ja jestem??... |
Nie no, nie jest źle. Ledwie tu wszedłem a już dostałem medal! I jeszcze fajna ciocia mnie wyściskała:) I to nie jedna!:) |
A zaraz potem zobaczyłem górę ciasteczek! Faaaaaaajny ten Sejm!:) A może zamiast pękacielem balonów zostanę jednak sejmowym pożeraczem ciasteczek?;-) |
A potem miała mówić mama. Mama zapomniała, co miała powiedzieć, więc musiałem to zrobić ja. Chyba poszło mi nieźle;-) |
Potem zacząłem się już trochę nudzić, więc wziąłem wózek Franka i trochę poszaleliśmy sobie. Franek ma naprawdę niezłą furę! |
Natalka też trochę pobiegała po Sejmie:) |
A potem już się zmęczyłem, więc położyłem się na podłodze i zająłem się układankami na tablecie |
Bardzo fajny w Sejmie jest też pan strażnik. Pozwolił mi baaaardzo długo otwierać i zamykać szlaban!:) Taka praca to dopiero jest czad! |
Wracaliśmy do domu trochę zmęczeni, ale daliśmy radę. :) |
Ps. Mama powiedziała, że też coś napisze:)
góra ciasteczek - i wybuchnęłam śmiechem :D najfajniejszy punkt programu
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała:)
UsuńMusiałam mocno kontrolować Franulę Łasucha:)
Cóż za radość z naszego spotkania no i załapałam się na fotkę z gwiazdą Franiem, jego występ przed kamerami i mikrofonem był niepowtarzalny :) No i Natka superowa dziewczyna :* Ściskam Was ponownie i całusy ślę :*
OdpowiedzUsuńKasiu, ja też ogromnie się cieszę, ze wreszcie się poznaliśmy wszyscy. Liczę na dłuższe spotkanie podczas naszego turnusu letniego z Franiem.
UsuńBuziaki:*
Oczywiście , to już zapewnione :*
UsuńWiedziałam, że Franio podbije Stolicę :-) Sejmowy Pożeracz Ciasteczek to jest to!!!!!
OdpowiedzUsuńFranek ależ Ty jesteś elegancki;-)
OdpowiedzUsuńSejm goscil nie lada obywateli;-) zdjęcie z drugim Fra nkiem boskie.
Chyba oboje z mama mieliście dużo wrażeń, co ????
Oj...wrażeń tyle, że nie wiem od czego ja mam zacząć swoją opowieść:)
UsuńFraniowa relacja cudnaaa, zwłaszcza ze szlabanem. Nie umiem doczekać się już Twojej Agnieszko.
OdpowiedzUsuńNIe wiem, od czego zacząć pisać moją relację - dużo wrażeń i przemyśleń.
UsuńWieczorem wszystko na spokojnie pomyślę:*
Niesamowita wyprawa, Franiu jak zwykle świetny i elegancki. Ciasteczkowy pożeracz-fajne, cała rodzinka pewnie dużo wrażen zaliczyła. Pozdrawiam Was cieplutko.
OdpowiedzUsuńMożesz mnie zabić po prostu, przeczytałem, że będziecie szukać specjalnych sandałów i miałem Ci powiedzieć, że mamy specjalistyczny sklep ortopedyczny... nawet wkładki do butów robią na miarę i zapomniałem... To teraz możesz mnie zabić.
OdpowiedzUsuńp.s. pozdrowienia od Lepszej Połowy ojca karmiącego.:)
Nie zabijemy tak po prostu. Wymyślę jakąś wyrafinowaną torturę;-)
UsuńA poważnie - nie wiem czy dalibyśmy radę zajechać do tego sklepu we wtorek, raczej w poniedziałek byłoby to bardziej realne. Po uroczystości goniliśmy do domu, żeby Franula nie zasnął nam w aucie.
Ps. Serdecznie dziękuję:)
Ogromnie się cieszę, że Was poznaliśmy:)
Franio zrobił w Sejmie furorę! Ale że oczarował również Pana Strażnika, tego nie wiedzieliśmy! Dla nas był bardziej surowy i nie pozwolił nam wjechać z wszystkimi materiałami na konferencję od ulicy Wiejskiej, tylko kazał jechać naokoło. Następnym razem Franiu jedziesz z nami i załatwisz to z tym panem, dobrze?
OdpowiedzUsuńNie ma problemu:)
UsuńA Franuli pewnie dlatego się udało, że rozmawiał z panem strażnikiem po makatońsku;-)
O, w powrotnej drodze pan straznik tez taki kumaty byl? Ale super! A Franio jaki kumaty, wie, ze to nie policjant ;) Zdjecie z tabletem nie oddallo niestety rzeczywistej sytuacji. To trzeba bylo zobaczyc! Tlum ludzi, à Franio i tak znalazl sposob na zajecie najlepszego miejsca na samym srodku podlogi pomiedzy dziesiatkami duzych stop ;) sejmowy pozeracz ciasteczek panu K. I tak nie dorowna, wiec o wujka Radka nie trzeba sie martwic :) a ja to straszna szczesciara jestem, bo takiego super Chlopaki moglam poznac! W dodatku z taaaaka super rodzinka! Jaka Franiu ma fantastyczna siostre, to w ogole sobie nie mozecie wyobrazic! Byc bratem takiej siostry to dopiero szczescie trzeba miec:) To co Franiu? Za rok w tym samym miejscu?
OdpowiedzUsuńAniu, serdecznie, jeszcze raz bardzo bardzo bardzo Ci dziękuję za wszystko. Jesteś niesamowitą osobą:*
UsuńRelacja super.Dziękujemy:)
OdpowiedzUsuńWIEDZIAŁAM, że jak Franek do stolicy pojedzie, to wszyscy tam po prostu oszaleją z zachwytu! :D
OdpowiedzUsuńSejm to właściwej dostojności i sznytu nabrał dopiero jak Franciszek tam zagościł!
Zdjęcia Franciszkowe piękne, jakie fajne Ciocie tam dorwał! I kumpli!
No i Natka, taaaaaka piękna i mądra! :D
Ojcze Karmiący, wybacz - myślałam, że jesteś wieeeelkim facetem, a Ty jesteś facetem wieeeeeelkim duchem... :))))
łau! Franiu, ale Ty pięknie wyglądałeś w tym Sejmie:) Twoja Mama zresztą też bardzo ładnie:) czyli wyjazd udany! super!:D
OdpowiedzUsuńMartyna
Franula Ty to możesz być kim chcesz ...a ciotka zdradzi Ci sekret. Jak chcesz być pożeraczem ciastek, pękaczem balonów i otwieraczem bram to sejm jest do tego idealnym miejscem :))
OdpowiedzUsuńFantastycznie!!
OdpowiedzUsuńFraniu,mam nadzieję,że już zagłosowałeś Swoim tabletem na "TAK" dla powtórki całe tej Akcji za rok:)Medal dla wszystkich:)))Prababka:)
OdpowiedzUsuńNawet 3 x TAK:)
UsuńJa się zakochałam w zdjęciu nr 4- i ten cały Sejm na mojej (Frania) głowie???:)))P.)))
UsuńFranki! To Wy się znacie? Ale jestem nieogarnięty. Podróż niesamowita, tyle atrakcji i te przemówienia.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dzieciaki nie siedzą tylko w 4 ścianach, ale są baaaardzo aktywne :) huraaaa
Wujek, owej nieznajomości oczywistych oczywistości w ogóle nie skomentuję;-)
UsuńFajnieeee! :-) Spuer relacja, super fotki i w ogóle Franio super, ale to już od zawsze tak było. Pozdrafiam celebritUF! ;-)
OdpowiedzUsuńWow! Jaki mały przystojny elegant. Super relacja :)
OdpowiedzUsuńBrawo Franiu! Światowy gość z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńFaniu jesteś wielki.Nawet Sejm Tobie niestraszny;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy całą rodzinkę
Hania z chłopakami
super Franio z lizakiem :) a jaki przystojniacha :)
OdpowiedzUsuńsuper, że pobyt się udał
Suuuuper relacja!!! Franio jaki wysztafirowany!! Zresztą jak na Stolyce przystało:)))
OdpowiedzUsuńCałusy!!
Staraliśmy się;-)
UsuńBardzo fajna relacja :) Franio jest cudny :)
OdpowiedzUsuńMój SŁODZIAKU malutki, tak się cieszę, że mogłam Ciebie choć przez chwilkę przytulić, dłużej nie dało rady. Jasne, Co, tam babcia będzie ściskała "faceta"...Franio , obstawiam, że za rok zajmiesz głos z tej mównicy ...i powiesz duuuuuuuużo . Dzięki , że mogłam Was poznać...Jesteście SUPER!!!!
OdpowiedzUsuńUściski dla Natalki i podziękuj mężowi , że mi "dyplom" dostarczył..Z wrażenia wyszłam sobie bez "nagrody"...Miliardy buziaczków...Babcia Gosia
Gosieńko, my też ogromnie się cieszymy, że mogliśmy Cię WRESZCIE poznać.
UsuńUściski serdeczne:*
...........fajnie, naprawdę fajnie :)
UsuńAga - naPięcie rośnie.............. a my mamy pumeksik ;)
:)
UsuńPiszę, ale powoli:)
Zmęczenie;-)
Super przygoda. ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest Franiu z mikrofonem z TVN. Toć to gwiazda już!
Franio po prostu wymiata, jaki odważny, ze nie wspomnę o urodzie.
OdpowiedzUsuńFranio zrobił ogromne postępy, ale jak sie ma tak cudownych rodziców i tak
wspaniałą SIOSTRE to o czym my tu mówimy.
Czy ta uroczystość była transmitowana w TV?
Mama Asi .
Była, tu: http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/komunikat.xsp?documentId=99D5FA247C4CB4CEC1257B4E0045ED2A
Usuń:*
Owocny mieliście pobyt w Sejmie ?
OdpowiedzUsuńWyglądaliście pięknie, szczególnie podobał mi się Franiutek- wyrasta na prawdziwą gwiazdę - co za aparycja.
Franio elegancik w sejmie - ale czad ;-)
OdpowiedzUsuńczekam na relację Mamy....
pozdrawiam cieplutko z zachmurzonego Wro
ivonesca
Dzielny Franek ,Dzielna mama, Dzielna Natalka i zapewne Dzielny Tata. Nie mam wątpliwości że Franek zdobędzie samodzielność dorastając w takiej rodzinie. Zawsze gdy czytam twojego bloga Agnieszko, uśmiecham się, wzruszam z łezką w oku.Wzruszenie ma wiele powodów: czasem jest to postęp Frania, czasem jakiś problem, ale moje odczucia są stałe: wiem, że dacie radę i Franio wyrośnie na przystojniaka który w życiu samodzielnym zadziwi wielu z nas: ludzi obok.Natalia zapewne ma doskonale wzorce: ciekawe jaki zawód wybierze w przyszłości? Wspaniały blog Agnieszko, ale to już wiesz. Naprawdę uważam, że dzieje Franusia powinni poznać zwłaszcza Ci Rodzice których dzieci dorastają z podobnymi problemami jak wasz słodki Smyk:).
OdpowiedzUsuńA tak a.propos: Z każdym dniem moja Ewa czuje się lepiej i tym razem wznowa nowotworowa okazała się niezłośliwa. Zdziwił się sam nasz wielki mistrz: prof. Rutkowski, ale to prawda i wielka nadzieja dla mojej Córci. Ja również wracam do zdrowia ale przede mną jeszcze również kilka miesięcy leczenia. Nic to wobec powrotu do zdrowia Ewci:) Sama wielka nadzieja i dobry wynik "hispatu" Ewy daje mi radość i wielka siłę i niech tak zostanie. Wiosna również czyni swoje a ja sadzę drzewa, kwiaty, maliny, konwalie. Ponieważ nie mogę się przemęczać to moja zdrowsza połowa kopie w ziemi dołki, a ja daję życie moim ukochanym roślinkom. Ciekawe za ile lat zakwitnie magnolia posadzona na cześć Ewci która wobec ogromu cierpienia jakie przeszła zachowała uśmiech, pogodę ducha i miłość do świata. Niech ta magnolia kwietnie zdrowo wraz moją Córą:).
a ja dopiero dostałam się do laptopa... i mogę wszystko jeszcze raz obejrzeć i przeczytać. Dobrze było Was zobaczyć...szkoda, że tak szybko musieliśmy wyjść -Józek i Franek i tak długo wytrzymali! A Twój uśmiech Agnieszko- cudowny! Natalka -taka fajna! ach!
OdpowiedzUsuńWidać że Franuś zadowolony z wyprawy. :) Zresztą Natalka chyba również :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że akcja jednak wniesie coś więcej i pomoże w likwidacji wielu barier. Poczytać można o tym między innymi tutaj: likwidacja-barier.pl