środa, 17 kwietnia 2013

Frania relacja ze stolicy


W poniedziałek po przyjeździe do Warszawy postanowiłem wypróbować mój nowy lizak policyjny. Działa super!
Ile samochodów w tym mieście jeździ po ulicach! Raj po prostu:)

Mieszkaliśmy w fajoskim hotelu.
Najfajniejszy był widok z okna w sali śniadań:)


We wtorek rano ruszyłem do Sejmu.
Na wszelki wypadek wziąłem ze sobą lizak policyjny i plan uroczystości.

O mamuniu, gdzie ja jestem??...

Nie no, nie jest źle. Ledwie tu wszedłem a już dostałem medal!
I jeszcze fajna ciocia mnie wyściskała:)
I to nie jedna!:) 
A zaraz potem zobaczyłem górę ciasteczek!
Faaaaaaajny ten Sejm!:)
A może zamiast pękacielem balonów zostanę jednak sejmowym pożeraczem ciasteczek?;-)
A potem zobaczyłem takiego bardzo dużego pana polityka w dużych czarnych okularach. No i zacząłem się zastanawiać, czy jak zjem dużo tych sejmowych ciasteczek to nie będę czasem wyglądał jak on?
Hm...tylko jak ja bym wtedy ćwiczył z wujkiem Radkiem?..

Ale nie myślcie, że ja tylko ciasteczka jadłem. Nie.
Było dużo pań i panów z mikrofonami i kamerami.
Raj normalnie!
Nawet coś powiedziałem do tego mikrofonu tylko nie wiem, czy puścili to w telewizji. Chyba jednak nie wszyscy jeszcze znają makatoński;-)
 
A potem miała mówić mama. Mama zapomniała,
co miała powiedzieć, więc musiałem to zrobić ja.
Chyba poszło mi nieźle;-)

Potem zacząłem się już trochę nudzić,
więc wziąłem wózek Franka i trochę poszaleliśmy sobie.
Franek ma naprawdę niezłą furę!
Natalka też trochę pobiegała po Sejmie:)

A potem już się zmęczyłem,
więc położyłem się na podłodze i zająłem się układankami na tablecie 

Bardzo fajny w Sejmie jest też pan strażnik.
Pozwolił mi baaaardzo długo otwierać i zamykać szlaban!:)
Taka praca to dopiero jest czad!

Wracaliśmy do domu trochę zmęczeni, ale daliśmy radę.
:)


Ps. Mama powiedziała, że też coś napisze:)



47 komentarzy:

  1. góra ciasteczek - i wybuchnęłam śmiechem :D najfajniejszy punkt programu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała:)
      Musiałam mocno kontrolować Franulę Łasucha:)

      Usuń
  2. Cóż za radość z naszego spotkania no i załapałam się na fotkę z gwiazdą Franiem, jego występ przed kamerami i mikrofonem był niepowtarzalny :) No i Natka superowa dziewczyna :* Ściskam Was ponownie i całusy ślę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, ja też ogromnie się cieszę, ze wreszcie się poznaliśmy wszyscy. Liczę na dłuższe spotkanie podczas naszego turnusu letniego z Franiem.
      Buziaki:*

      Usuń
    2. Oczywiście , to już zapewnione :*

      Usuń
  3. Wiedziałam, że Franio podbije Stolicę :-) Sejmowy Pożeracz Ciasteczek to jest to!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Franek ależ Ty jesteś elegancki;-)

    Sejm goscil nie lada obywateli;-) zdjęcie z drugim Fra nkiem boskie.

    Chyba oboje z mama mieliście dużo wrażeń, co ????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj...wrażeń tyle, że nie wiem od czego ja mam zacząć swoją opowieść:)

      Usuń
  5. Franiowa relacja cudnaaa, zwłaszcza ze szlabanem. Nie umiem doczekać się już Twojej Agnieszko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIe wiem, od czego zacząć pisać moją relację - dużo wrażeń i przemyśleń.
      Wieczorem wszystko na spokojnie pomyślę:*

      Usuń
  6. Niesamowita wyprawa, Franiu jak zwykle świetny i elegancki. Ciasteczkowy pożeracz-fajne, cała rodzinka pewnie dużo wrażen zaliczyła. Pozdrawiam Was cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  7. ojciec.karmiacy18 kwietnia 2013 00:12

    Możesz mnie zabić po prostu, przeczytałem, że będziecie szukać specjalnych sandałów i miałem Ci powiedzieć, że mamy specjalistyczny sklep ortopedyczny... nawet wkładki do butów robią na miarę i zapomniałem... To teraz możesz mnie zabić.

    p.s. pozdrowienia od Lepszej Połowy ojca karmiącego.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zabijemy tak po prostu. Wymyślę jakąś wyrafinowaną torturę;-)
      A poważnie - nie wiem czy dalibyśmy radę zajechać do tego sklepu we wtorek, raczej w poniedziałek byłoby to bardziej realne. Po uroczystości goniliśmy do domu, żeby Franula nie zasnął nam w aucie.

      Ps. Serdecznie dziękuję:)
      Ogromnie się cieszę, że Was poznaliśmy:)

      Usuń
  8. Franio zrobił w Sejmie furorę! Ale że oczarował również Pana Strażnika, tego nie wiedzieliśmy! Dla nas był bardziej surowy i nie pozwolił nam wjechać z wszystkimi materiałami na konferencję od ulicy Wiejskiej, tylko kazał jechać naokoło. Następnym razem Franiu jedziesz z nami i załatwisz to z tym panem, dobrze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma problemu:)
      A Franuli pewnie dlatego się udało, że rozmawiał z panem strażnikiem po makatońsku;-)

      Usuń
  9. O, w powrotnej drodze pan straznik tez taki kumaty byl? Ale super! A Franio jaki kumaty, wie, ze to nie policjant ;) Zdjecie z tabletem nie oddallo niestety rzeczywistej sytuacji. To trzeba bylo zobaczyc! Tlum ludzi, à Franio i tak znalazl sposob na zajecie najlepszego miejsca na samym srodku podlogi pomiedzy dziesiatkami duzych stop ;) sejmowy pozeracz ciasteczek panu K. I tak nie dorowna, wiec o wujka Radka nie trzeba sie martwic :) a ja to straszna szczesciara jestem, bo takiego super Chlopaki moglam poznac! W dodatku z taaaaka super rodzinka! Jaka Franiu ma fantastyczna siostre, to w ogole sobie nie mozecie wyobrazic! Byc bratem takiej siostry to dopiero szczescie trzeba miec:) To co Franiu? Za rok w tym samym miejscu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, serdecznie, jeszcze raz bardzo bardzo bardzo Ci dziękuję za wszystko. Jesteś niesamowitą osobą:*

      Usuń
  10. WIEDZIAŁAM, że jak Franek do stolicy pojedzie, to wszyscy tam po prostu oszaleją z zachwytu! :D
    Sejm to właściwej dostojności i sznytu nabrał dopiero jak Franciszek tam zagościł!
    Zdjęcia Franciszkowe piękne, jakie fajne Ciocie tam dorwał! I kumpli!
    No i Natka, taaaaaka piękna i mądra! :D
    Ojcze Karmiący, wybacz - myślałam, że jesteś wieeeelkim facetem, a Ty jesteś facetem wieeeeeelkim duchem... :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. łau! Franiu, ale Ty pięknie wyglądałeś w tym Sejmie:) Twoja Mama zresztą też bardzo ładnie:) czyli wyjazd udany! super!:D

    Martyna

    OdpowiedzUsuń
  12. Franula Ty to możesz być kim chcesz ...a ciotka zdradzi Ci sekret. Jak chcesz być pożeraczem ciastek, pękaczem balonów i otwieraczem bram to sejm jest do tego idealnym miejscem :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Franiu,mam nadzieję,że już zagłosowałeś Swoim tabletem na "TAK" dla powtórki całe tej Akcji za rok:)Medal dla wszystkich:)))Prababka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zakochałam w zdjęciu nr 4- i ten cały Sejm na mojej (Frania) głowie???:)))P.)))

      Usuń
  14. Franki! To Wy się znacie? Ale jestem nieogarnięty. Podróż niesamowita, tyle atrakcji i te przemówienia.

    Cieszę się, że dzieciaki nie siedzą tylko w 4 ścianach, ale są baaaardzo aktywne :) huraaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wujek, owej nieznajomości oczywistych oczywistości w ogóle nie skomentuję;-)

      Usuń
  15. Fajnieeee! :-) Spuer relacja, super fotki i w ogóle Franio super, ale to już od zawsze tak było. Pozdrafiam celebritUF! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow! Jaki mały przystojny elegant. Super relacja :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Brawo Franiu! Światowy gość z Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Faniu jesteś wielki.Nawet Sejm Tobie niestraszny;-)
    Pozdrawiamy całą rodzinkę
    Hania z chłopakami

    OdpowiedzUsuń
  19. super Franio z lizakiem :) a jaki przystojniacha :)

    super, że pobyt się udał

    OdpowiedzUsuń
  20. Suuuuper relacja!!! Franio jaki wysztafirowany!! Zresztą jak na Stolyce przystało:)))

    Całusy!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajna relacja :) Franio jest cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mój SŁODZIAKU malutki, tak się cieszę, że mogłam Ciebie choć przez chwilkę przytulić, dłużej nie dało rady. Jasne, Co, tam babcia będzie ściskała "faceta"...Franio , obstawiam, że za rok zajmiesz głos z tej mównicy ...i powiesz duuuuuuuużo . Dzięki , że mogłam Was poznać...Jesteście SUPER!!!!
    Uściski dla Natalki i podziękuj mężowi , że mi "dyplom" dostarczył..Z wrażenia wyszłam sobie bez "nagrody"...Miliardy buziaczków...Babcia Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosieńko, my też ogromnie się cieszymy, że mogliśmy Cię WRESZCIE poznać.
      Uściski serdeczne:*

      Usuń
    2. ...........fajnie, naprawdę fajnie :)
      Aga - naPięcie rośnie.............. a my mamy pumeksik ;)

      Usuń
    3. :)
      Piszę, ale powoli:)
      Zmęczenie;-)

      Usuń
  23. Super przygoda. ;)

    Najlepszy jest Franiu z mikrofonem z TVN. Toć to gwiazda już!

    OdpowiedzUsuń
  24. Franio po prostu wymiata, jaki odważny, ze nie wspomnę o urodzie.
    Franio zrobił ogromne postępy, ale jak sie ma tak cudownych rodziców i tak
    wspaniałą SIOSTRE to o czym my tu mówimy.
    Czy ta uroczystość była transmitowana w TV?
    Mama Asi .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była, tu: http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/komunikat.xsp?documentId=99D5FA247C4CB4CEC1257B4E0045ED2A

      :*

      Usuń
  25. Owocny mieliście pobyt w Sejmie ?
    Wyglądaliście pięknie, szczególnie podobał mi się Franiutek- wyrasta na prawdziwą gwiazdę - co za aparycja.

    OdpowiedzUsuń
  26. Franio elegancik w sejmie - ale czad ;-)
    czekam na relację Mamy....
    pozdrawiam cieplutko z zachmurzonego Wro
    ivonesca

    OdpowiedzUsuń
  27. Dzielny Franek ,Dzielna mama, Dzielna Natalka i zapewne Dzielny Tata. Nie mam wątpliwości że Franek zdobędzie samodzielność dorastając w takiej rodzinie. Zawsze gdy czytam twojego bloga Agnieszko, uśmiecham się, wzruszam z łezką w oku.Wzruszenie ma wiele powodów: czasem jest to postęp Frania, czasem jakiś problem, ale moje odczucia są stałe: wiem, że dacie radę i Franio wyrośnie na przystojniaka który w życiu samodzielnym zadziwi wielu z nas: ludzi obok.Natalia zapewne ma doskonale wzorce: ciekawe jaki zawód wybierze w przyszłości? Wspaniały blog Agnieszko, ale to już wiesz. Naprawdę uważam, że dzieje Franusia powinni poznać zwłaszcza Ci Rodzice których dzieci dorastają z podobnymi problemami jak wasz słodki Smyk:).
    A tak a.propos: Z każdym dniem moja Ewa czuje się lepiej i tym razem wznowa nowotworowa okazała się niezłośliwa. Zdziwił się sam nasz wielki mistrz: prof. Rutkowski, ale to prawda i wielka nadzieja dla mojej Córci. Ja również wracam do zdrowia ale przede mną jeszcze również kilka miesięcy leczenia. Nic to wobec powrotu do zdrowia Ewci:) Sama wielka nadzieja i dobry wynik "hispatu" Ewy daje mi radość i wielka siłę i niech tak zostanie. Wiosna również czyni swoje a ja sadzę drzewa, kwiaty, maliny, konwalie. Ponieważ nie mogę się przemęczać to moja zdrowsza połowa kopie w ziemi dołki, a ja daję życie moim ukochanym roślinkom. Ciekawe za ile lat zakwitnie magnolia posadzona na cześć Ewci która wobec ogromu cierpienia jakie przeszła zachowała uśmiech, pogodę ducha i miłość do świata. Niech ta magnolia kwietnie zdrowo wraz moją Córą:).

    OdpowiedzUsuń
  28. a ja dopiero dostałam się do laptopa... i mogę wszystko jeszcze raz obejrzeć i przeczytać. Dobrze było Was zobaczyć...szkoda, że tak szybko musieliśmy wyjść -Józek i Franek i tak długo wytrzymali! A Twój uśmiech Agnieszko- cudowny! Natalka -taka fajna! ach!

    OdpowiedzUsuń
  29. Widać że Franuś zadowolony z wyprawy. :) Zresztą Natalka chyba również :)
    Mam nadzieję że akcja jednak wniesie coś więcej i pomoże w likwidacji wielu barier. Poczytać można o tym między innymi tutaj: likwidacja-barier.pl

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję