środa, 30 maja 2012

Aż trudno uwierzyć...

Jeśli ktoś spyta mnie tu, czego potrzeba Franiowi, odpowiem: NICZEGO. 
Jeśli ktoś zapyta, czy może coś podarować mu na Dzień Dziecka, powiem NIE. 
A na urodziny? ZABRANIAM!
Dlaczego? 
Wygląda na to, że dzieciom niepełnosprawnym, których rodzice prowadzą blogi, nie wolno niczego dawać w prezencie. Bo jeśli napiszę: Franiowi przydałoby się X, ale nie stać na to i jeśli ktoś by tę rzecz przysłał, to mogę zostać oskarżona o prowadzenie nielegalnej zbiórki publicznej bez pozwolenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych!
Ba, nawet jeśli tego nie napiszę a ktoś przyśle Franiowi prezent, to też przestępstwo.
Jak to dlaczego?? 
Niemożliwe???
Możliwe kochani, wszystko jest możliwe!!
Od kilku dni toczy się postępowanie przeciw rodzicom Zosi za kredki i plastelinę, dziś wstrząsnął mną wpis z bloga Babci Gosi. Babcia Gosia, cudowna, mądra, kochana kobieta, gotowa zawsze służyć radą i pomocą, postanowiła zamknąć bloga. 

W TYM MIEJSCU WIĘC OŚWIADCZAM: FRANEK NICZEGO NIE POTRZEBUJE
NICZEGO
NAWET OBAWIAM SIĘ NAPISAĆ CZEGO NICZEGO NIE POTRZEBUJE FRANEK
NIE CHCEMY NIC
FRANKOWI NIE MOŻNA DAWAĆ PREZENTÓW!!!!
TEN BLOG NIE SŁUŻY PROWADZENIU ZBIÓRKI PUBLICZNEJ

Boże, co za chora rzeczywistość!
To nie nasze dzieci są chore.
Ja tego nie pojmuję. Nie ogarniam.

Babciu Gosiu!! Mam nadzieję, że nie zamkniesz bloga, że Twoje wpisy nadal będą pomagały innym rodzicom..
Jesteśmy z Tobą. Nie poddawaj się, proszę..



Edit:
[zdanie które tu było musiałam wykasować - za radą osoby naprawdę nam życzliwej]


Postanowiłam skopiować wpis Babci Gosi na wypadek, gdyby faktycznie zamknęła bloga.


Bardzo ważne; WIADOMOŚĆ, która mnie zwyczajnie powaliła psychicznie, fizycznie…

Dochodzą do mnie informacje , o których nie śniłam w najtrudniejszych w życiu chwilach .Postępowanie w mojej sprawie wobec art. 56 KW – zbiórki publicznej toczy się intensywnie . Mój blog został zlustrowany od podstaw, niczym gangstera, groźnego przestępcy.
W treściach dziękowałam dobrym Aniołom za drobiazgi przekazane na rzecz Kubusia…bez apelu o ich podarowanie, kupienie , nie wiem..Ktoś z dobrej, szczerej chęci rok, dwa lata wstecz przesłał zabaweczki, malutkie ludziki do terapii, ktoś papier kolorowy, nożyczki.
Podkreślam, nie prosiłam o nic …to był podarunek .  Nazwiska darczyńców w naturalny sposób wskazałam na blogu w zeszłym roku .
Poniżenie, które  mnie, moim dzieciom, nade wszystko Kubusiowi fundują organy ścigania  rodzi koszmar . Kochani, cudowni darczyńcy , którzy myśleliście o Kubusiu w święta- przesłaliście drobiazgi , słodycze dla dziecka , a ja Wam w dobrej wierze na blogu podziękowałam – może do Was zapukać Policja w sprawie właśnie zbiórki publicznej na rzecz Kubusia . Lustracja, wyjaśnienia tym razem składają darczyńcy . Boże LITOŚCI !!!!! Tak bardzo Was przepraszam, że za Wasze pomocne dłonie, pomoc spontaniczną ktoś będzie musiał w sprawie zeznawać. Taki wstyd wobec ludzi o pięknych sercach .
Skopaliście mnie decydenci totalnie ..Skopaliście też moje dzieci i ułomnego wnuka .Za co pytam, za co …ja tego nie rozumiem . W ten sposób właśnie  oznajmiacie światu, że nie wolno nikomu pomagać, a przyjmowanie pomocy jest przestępstwem. Narażacie moje dobre imię, na które pracowałam w tym kraju tyle lat !!!  Stałam się ofiarą systemu, który sam w sobie jest chory , wyzbyty moralnych aspektów w normalnym funkcjonowaniu. Robicie ze mnie przestępcę, bo walczę z całych sił o wnuka !!!!!!!!! Oddajcie mi dziecko zdrowe, wskażcie Ośrodek, gdzie ktoś da Jemu tyle miłości, co my . Wskażcie ośrodek, gdzie nikt Jego nie uderzy, nie opluje, nie wytknie Inności Błagałam ludzi na początku zakładania tego bloga POKOCHAJCIE KUBUSIA !!!!
Tak , pokochali to dzieciątko . Państwo w zamian zgotowało nam kolejne piekło , za czyn, którego nie popełniłam ja, tym bardziej moje dzieci.
Przysięgam…jak przejdę ten amok , pozwą mnie do Sądu, przejdę to  . Jednak swoją godność, godność moich dzieci będę broniła na całym świecie . Skieruję skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu  przytaczając wszystkie argumenty, które doprowadziły mnie , moich bliskich do wyczerpania .
Jakie prawa gwarantuje Konwencja oraz Protokoły do niej?
-prawo do życia i zdrowia
-prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego
-prawo do sprawiedliwego procesu sądowego
-prawo do niebycia karanym bez procesu sądowego
-prawo do życia rodzinnego i prywatnego
-wolność poglądów, sumienia i wyznania
-wolność słowa
-wolność zgromadzeń i stowarzyszania się
-prawo do zawarcia małżeństwa
-prawo do skutecznego środka odwoławczego
-prawo do własności
-prawo do nauki
-wolność poruszania się
Zamknę bloga wkrótce …Miał służyć, a szkodzi mojemu cudownemu wnukowi. Skarbie, może i dobrze, że tego nie rozumiesz . Tak mi wstyd, tak bardzo wstyd przed ludźmi dobrej woli. Tak bardzo chciałam wspierać Ciebie w tej walce w gronie Przyjaciół, którzy dobrym słowem dodają mi sił.  Tak nie wolno Synku, wiesz …Prawo nie pozwala . Przepraszam raz jeszcze wszystkich. Jestem zwyczajnie zdruzgotana ….A, Ty kapusiu, jak nie ja, bo mogę nie dożyć….inni Ciebie  znajdą. Wytoczą proces z KC. Art. 415 …Chciałam wybaczyć, nie, nie dam rady !!!!!Jestem skołowana, słaba , pogrążona…Tylko za co, dlaczego muszę płakać z niemocy?? Nie wiem.


102 komentarze:

  1. O Boże, po prostu niewiarygodne!

    OdpowiedzUsuń
  2. masakra jakaś normalnie poje... aż trudno uwierzyć masakra jakaś. niech się wezmą za bogatych a nie za najbardziej pokrzywdzonych przez los

    OdpowiedzUsuń
  3. Szok normalnie! Przyszły czasy kiedy dobroć trzeba chować by nikt nie widział?! Koniec świata!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. płakać się chce

    OdpowiedzUsuń
  5. Szok!!!;( Franek życzę ci dużo zdrówka!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korekta za radą osoby nam życzliwej:
      Mam nadzieję, ze Babcia Gosia jutro przeczyta Wasze wpisy i że dodadzą one jej otuchy. Wierze też, że postępowanie w stosunku do niej zostanie umorzone.

      Usuń
    2. też mam taką nadzieję

      Usuń
  7. Przyszłam znowu czytać i znowu nie mogę uwierzyć....

    OdpowiedzUsuń
  8. Aga Twój post czytałam kilka razy, post Babci Gosi tyle samo. Czytałam i zastanawiałam się czy dobrze widzę. To jest niepojęte!!!!! Kochane jestem z Wami całym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Po prostu brak mi słów !!! W glowie się nie mieści, że takie rzeczy się dzieją. Chora rzeczywistość!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Napisałam tam, u Babci Gosi.
    Nie będę kląć drugi raz...

    OdpowiedzUsuń
  11. Nic nie napiszę, bo straszne rzeczy myślę, o tych ludziach, których zawiść niszczy dobre ludzkie serca...
    Jestem z Wami całym sercem!!
    Jowita

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam czworo cudownych, zdrowych wnuków. To mi nie zamyka oczu na tych , którym jest trudniej. W miare możliwości wspieram tych, którym potrzeba. To jest ludzkie, wpisane w człowieczeństwo . to jest jak oddychanie. Więc dlaczego zabiera mi sie ten oddech?
    W Sopocie trwa zbiórka społeczna na pomnik, A ja proponuję zamiast na pomnik przeznaczyć te pieniądeze na leczenie decydujących o postępowaniu przeciwko troskliwym opiekunom, ludziom dobrej woli i wszystkim oddychającym ,Przytulam Was = Wspaniałe , Prawdziwie kochające Matki i Babcie, przesyłam Wam Pozdrowienia z Uśmiechem.Może nikt tego nie opodatkuje

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowa Babciu, wszystko napisałaś!

    OdpowiedzUsuń
  14. istna masakra, że takie rzeczy dzieją się na świecie.. czytam ten post i nie mogę w to uwierzyć ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochani, cudowni ludzie!!
    Serdecznie Wam dziekuje za te wszystkie komentarze.
    mam nadzieje, że babcia Gosia stanie psychicznie na nogi, że rano wstanie gotowa do walki (jak to BG - Babcia Dynamit) i że jak napisze petycje w sprawie ustawy o zbiórkach publicznych (przypominam - z 1933 r! Pisałam o tym trzy posty wcześniej), to będziemy mogli liczyć na Wasze poparcie w kwestii zmiany ustawy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteśmy z wami !! takie akcje o plastelinę czy wycinanki .. po prostu brak słów! Co za ludzie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Dokldanie to skandal, a ten cały donosiciel zwyczajne wyciął zdanie z kontekstu, nie mniej mielismy tydzień nerwówy i za co ja się pytam? za paczke plasteliny? za kretki dla Zosi, za prezent urodzinowy na który nie było nas stać...

    OdpowiedzUsuń
  18. nie mogę napisać żadnego cenzuralnego słowa!!!!!!...po prostu nic nie mogę powiedzieć...:( A najbardziej zainteresowanych wspieram z całego serca, niech nie zabraknie im miłości i sił!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Aga to się wszystko w głowie nie mieści. Tyle przechodzicie (rodzice, dziadkowie dzieci niepełnosprawnych)z całym systemem służby zdrowia, non stop walka o leczenie, o terapie, o zrozumienie a tu jeszcze z tej strony atakują...czy te wszystkie przepisy to wymyślają naćpani kretyni?
    Babciu Gosiu od dawna śledzę Wasz blog, tak mi przykro, że musicie teraz przez to przejść, ale nie poddawaj się, jesteś silna, dasz radę...poświęć się za tych innych słabszych i wywalcz dla nich sprawiedliwość. Kochana nie zamykaj bloga, potrzebujesz go Ty sama, twoje dzieci, Kubulek i wiele rodzin, które u Ciebie szukają rady i wsparcia. Nie jesteś sama "anioły" czuwają w modlitwie.

    OdpowiedzUsuń
  20. To się nie mieści w głowie!!!!
    Nic mądrego nie przychodzi mi na myśl.
    To jest jakies nieporozumienie,że tak absurdalne przepisy w ogóle istnieją...
    W jakim kraju my żyjemy????
    Usiąść i płakać...

    Babciu Gosiu,nie zamykaj bloga!!!!
    Jestem z Wami...

    OdpowiedzUsuń
  21. ale to niskie!ja też wierze w karmę.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie wierzę! Po prostu nie mogę w to uwierzyć. Ja jestem młoda, dzieci nie mam, ale takie coś to dla mnie kpina, a nie prawo! Nie można obdarowywać dzieci rzeczami materialnymi (obojętnie czy chodzi tu o pampersy, zabawki czy choćby kredki)? Rozumiem, że z darowizn pieniężnych trzeba się rozliczać, ale z prezentów? Rzeczy które mogą pomóc dziecku w jego rehabilitacji lub po prostu zabawki którymi dziecko może się wesoło bawić? Czyli prezenty z okazji urodzin, komunii czy ślubu też są przestępstwem? Ehhh co za przepisy...

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie uświadomiłam sobie że 6 lat temu przeprowadziłam nieoficjalną zbiórkę publiczną... Na ślubie zamiast kwiatów poprosiłam o środki higieny osobistej dla domu dziecka w Gdańsku... Była tego niezła fura, ledwo do auta wlazło :)No to niech i mnie ścigają - będę miała okazję wykrzyczeć głośno co o tym myślę!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. No nie dawało mi to spokoju i szukałam - tutaj jest o prezentach
    http://www.pit.pl/prezenty_darowizna_podatki_w_praktyce_3421.php
    Wątpię by Babcia Gosia w pięciu nawet latach dostała prezentów powyżej podanej kwoty pod "inny".
    Czyli takie drobne prezenty wolno i dawać i przyjmować!!!
    A swoją drogą ciekawe czy każdy swoje prezenty zgłasza? Z tego, co widzę na Komunię lub ślub nie złe ludzie nie raz prezenty dostają i co? Nie słyszałam by, kto coś zgłaszał! A tu się uwzięli na ludzi walczących o zdrowie dzieci!!! Hańba i wstyd!!! Jakby Państwo dawało odpowiednie leczenie i rehabilitacje, to taka Babcia Gosia miałaby więcej czasu na czytanie gazet i spacer po parku, a bloga o Kubusiu wcale by nie było, bo nie byłoby takiej potrzeby by krzyczeć – my tu jesteśmy, dajcie nam szansę, też chcemy żyć!!!
    Ale kogo obchodzi jakiś tam Kubuś!? Nie ma nawet na ludzi chorych na choroby nowotworowe, odmawia im się pomocnego leku i daje leki zastępcze!!! Wskazuje się Ich na śmierć! Bo nie ma pieniędzy! A gdzie są??? Przecież nam zabierają a potem nie ma na leczenie! Dlaczego oni nie odpowiadają podatnikom za swoja gospodarność?
    Ja rozumiem i jestem jak najbardziej za poszanowaniem prawa, bo ja z tych głupich, co to w mieście nie przekraczają 50-tki, ale kurka wodna, absurdalne ustawy trzeba zmieniać! To ustawa jest dla ludzi a nie ludzie dla ustawy! Jeśli im nie służy, a nawet szkodzi, to wymaga to zmiany! Ja się nie znam na tym, ale czy ten List otwarty Babci Gosi coś da? Tu by trzeba jakoś bardziej zorganizowanie działać. Przez przedstawicieli ludzi niepełnosprawnych w Rządzie. (nawet nie wiem czy jest ktoś taki, a i tutaj nie tylko o niepełnosprawnych chodzi)
    Problem Babci Gosi, to nie jest tylko problem Babci Gosi, to dotyczy wszystkich ludzi którym Państwo z dostępnych środków, nie może zabezpieczyć właściwej opieki zdrowotnej a nie stać ich na prywatne leczenie...I nie rozumiem, że kogoś kuje w oczy kilka kredek i plastelina a nie kuje to, że życie człowieka przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, że nie jesteśmy juz nawet ludźmi a tylko liczbą, a nasza wartość nie przekracza wartości naszego podatku lub wartości naszej możliwości zakupów i marki naszej koszulki…
    A gdzie prawo do godności ludzkiej, prawo do walki o największą wartość, jaką jest życie człowieka i życie w ogóle? Czy to już nic nie znaczy, dlatego, że się nie opłaca???!!!
    Gdzie mi idziemy, dokąd zmierzamy??? Brak słów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kajuś, ale o prezenty na Komunię czy urodziny, ślub itp nie prosisz publicznie. Tu jest pies pogrzebany. Nawet jak dostaniesz 5 tys w kopercie to wiesz to Ty i osoba dająca Ci prezent.

      Usuń
    2. Aguś, ale wszystko jedno, tu, co podałam jest o prezentach, nie o ZP, że przewyższające jakaś tam kwotę w jakimś tam czasie (zapomniałam już) prezenty też trzeba zgłaszać. Ja wiem, że publicznie bez pozwolenia MF nie można o nic prosić, bo tak to faktycznie każdy by miał sposób na zarobki, to zrozumiale, ale rozumiem, że Babcia nie prosiła o nic nikogo, tu chodzi o drobne prezenty, jakie ludzie przesłali z dobrego serca, a nie na czyjaś prośbę. Dlatego szukałam tego o prezentach.

      Usuń
  25. Polska to dziwny kraj.Nie pisze tego dlatego,zeby sie wymadrzac ale przyznam szczerze,ze nie potrafilabym teraz zyc w Polsce.Jest dluga lista "rzeczy",ktorych mnie drazni,dziwi a czasami rozsmiesza.Mam kolezanke,ktora ma niepelnosprawne dziecko i gdybym opisala tu jak wyglada opieka nad niepelnosprawnymi dziecmi w Norwegii nie jedna z Was wpedzilabym w gleboka depresje.Dlatego podziwiam Was Drogie Mamy za Wasza determinacje,za milosc do waszych dzieci i za to,ze nie dajecie sie wykonczyc durnej biurokracji.Jestescie Wielkie!I nie poddawajcie sie!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam Ja jestem przerażona tym wszystkim. Kiedyś na początku jak zaczęłam prowadzić blog ktoś z mojego miasta napisał są dzieci bardziej chore i potrzebujące wstydziłabyś się. Serce moje zamarło, potem zaczęłam walczyć o prawa, które przysługują córce zostałam skopana przez urzędy,chciano mnie oddać pod sąd za zaleganie za opłaty czynszu, brakowało na wszystko chleb, węgiel, bo ratowałam dziecko. Zostałam wyzwana na portalu i sprowadzona do pionu tak, że psychika człowieka tego nie ogarniała. Prawo mamy chore, ale coraz bardziej ludzie siedzący tam wyżej wyzbyci są jakichkolwiek uczuć.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja pierdzielę... Robię rachunek sumienia na swoim blogu. Strach się bać. :(((

    OdpowiedzUsuń
  28. Rachunek sumienia powinni robić Ci co kładą kłody pod nogi. Długo tupałam na blogu córki, ale nie mam już sił i zastanawiam się o co w tym chodzi. Dziękować nie wolno, prosić też nie, strach cokolwiek pisać, bo w każdym słowie jakiś dureń znajdzie haczyk. Nie to już wszystko staje się chore.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dzwoniłam do naszej Fundacji. Zaraz biorę sie za pismo. Poprosze o dokładne napisanie , co nam wolno a czego nie. I umieszczę to tutaj.

    Miki, może i legalne są prośby na blogu o wsparcie, chodzi jednak o to, aby rodziców niepotrzebnie nie ciagac na policje itd.
    Chce to wiedzieć, aby w razie czego miec podkładkę.

    Bo narazie powiedziano mi ze dziekować za pewna rzecz nie moge (nie napisze jaką) bo to oznacza ze to coś dostajemy a tego nam nie wolno...masakra.

    OdpowiedzUsuń
  30. Chore to wszystko, a jak dziecko dostanie przytulankę i dzięki temu ktoś sprawi uśmiech na twarzy tego dziecka to też przestępstwo. Coraz bardziej uważam, że cofamy się do czasów.....

    OdpowiedzUsuń
  31. I jeszcze jedno mnie zastanawia. Ktoś oskarża kogoś o coś, a potem okazuje się, że jednak oskarżenie było bez podstawy, czyli, że ten ktoś nie jest winien. Ale czy w takim razie oskarżyciel odpowiada za fałszywe oskarżenie i czy Sąd możne od niego żądać zwrotu kosztów postępowania i czy na przykład ten niewinny, ale teraz już pokrzywdzony przez niesłuszne oskarżenia ma podstawy do odszkodowania, lub chociaż przeprosin publicznych??? Jak to z tym jest? Ma ktoś prawnika w rodzinie. Ja mam ale studentkę na razie. Nie wiem na ile można Jej wierzyć. ;-) Choć jest jedna z najlepszych studentek. ;-) Ale pewnie mi powie Ciotka a Ty co?

    Aguś pisz!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzice Zosi zostali wczoraj uniewinnieni - mama Zosi sama napisała to tu wyżej w komentarzach. Niech oni się wypowiedzą, jeśli zechcą, co dalej z osobą, która ich pomówiła.

      Maila do Fundacji do osoby zajmującej sie zbiórkami publicznymi juz wysłałam. jak tylko dostane odpowiedź, na pewno dam znać.

      Usuń
    2. Czytam te wszystkie komentarze i jestem przerazona."Rodzice Zosi zostali uniewinnieni" to brzmi jak jakis cytat z kroniki kryminalnej.Wynika z tego,ze pomaganie w Polsce to przestepstwo.Przypomniala mi sie historia Pana,ktory oddal chleb do schroniska dla bezdomnych a potem "stroze prawa" dobrali mu sie do tylka.To jakas paranoja!

      Usuń
    3. Tak:-)
      Supełek - to ja mama Zosi:-)
      Czekam tylko na babcie Gosię jak w jej sprawie umożą postepowanie i wtedy wystapimy do prokuratury z powództwem cywilnym do MSW i wyjawienie adres IP donosiciela by móc mu wytoczyc proces o pomówienie i zadośćuczynienie, dodatkowo będziemy składac skargę na MSW za zaniechanie działań mających na celu sprawdzenie wiarygodności donosów.

      Usuń
  32. A ja nie wiem, kto to jest Mama Zosi, a doczytać już się nie mogę, ale jeśli jest jak piszesz, to superrrr! Dobrze by było jakby była też możliwość ścigania takich oskarżycieli, bo w sumie taki proces kosztuje, a to z pieniędzy podatników jest, jakby nie było. Czyli ten, kto niby o pieniądze podatników "walczył" sam naraził tych podatników na koszty swoim bezpodstawnym oskarżeniem. Powinno tak być z automatu, że jeżeli oskarżenia się nie sprawdzą, to oskarżyciel ponosi koszty procesu. Ciekawe jak jest naprawdę. No i patrz kurka, jeszcze prawa musimy się uczyć, żeby być rodzicami chorych dzieci. Ja nie mogę….

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie wierzę, niektórzy ludzie to po prostu hieny bez serca!
    Czasami wstyd mi za ludzi...:(
    Trzymajcie się Kochani:*

    OdpowiedzUsuń
  34. Podpisuje się pod waszymi słowami- po raz kolejny nasi rządzący i ich kapusie pokazują na co ich stać:(
    Pozdrawiam was I przede wszyskim cudowną babcię Gosię
    mloda

    OdpowiedzUsuń
  35. Już pisałam, co o tym myślę. Teraz nawet nie myślę, bo to za poważny proces, żeby siły marnować na skrajny kretynizm tego wszystkiego...

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie moge w to wszystko uwierzyć!!! Nie zdążyłam przeczytać wpisu Pani Gosi, wyślę meila... Kto tak nienawidzi??? Za co???

    OdpowiedzUsuń
  37. To jest możliwe tylko w Polsce. Przecież to jest chore.

    OdpowiedzUsuń
  38. Niedorzeczne jest to wszystko.Rząd nam nie pomaga i jeszcze takie rzeczy sie dzieją.Ludziom dobrego serca tez nie wolno pomagać.Wyc mi sie chce,a najchętniej to bym powyszczelała takie osoby.

    OdpowiedzUsuń
  39. nie do uwierzenia co za kraj

    OdpowiedzUsuń
  40. Kochana mamo Frania, to jest chore ale niestety prawdziwe. Są na tym świecie chorzy "głupi" ludzie którzy lubią uprzykrzać życie innym. Ostatnio czytałam na blogu innej chorej dziewczynki jak jej mam też miała taką sytuacje i jak sobie z tym poradziła. Wejdź proszę na www.kochamylaure.pl i skontaktuj się z mamą Laury. Ona na pewno podpowie Ci co należy zrobić:)
    pozdrawiam Karolina

    OdpowiedzUsuń
  41. Czytam to kolejny już raz i dalej nie mogę uwierzyć! Ryczeć mi się chce! :(
    Jestem z Wami całym sercem i trzymam kciuki za sprawiedliwość!

    OdpowiedzUsuń
  42. szok szok i jeszcze raz szok... dlaczego uczciwym, dobrym ludziom uprzykrza się życie. Nie rozumiem tego... życzę dużo wiary i siły, proszę się nie poddawać. Wysyłam mnóstwo pozytywnej energii, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Niebywałe słów brak!Nie wiem co bardziej durne czy te przepisy i ustawy , czy ludzie, którzy je stworzyli i uchwalili. Siły życzę Rodzicom którzy muszą zmagać się z tak durnymi procederami, bo ktoś nie wiem co to znaczy być człowiekiem i mieć serce.

    OdpowiedzUsuń
  44. Do roboty powazanej gnojom sie wziac nie chce a wyrobic normy trzeba! I tak mozemy spac spokojnie, Babcia Gosia, niebywale niebezpieczny przestepca zostanie ukarana. Tylko niecenzurane slowa sie na usta cisna, to takie coraz bardziej typowo ludzkie dokopac lezacemu

    OdpowiedzUsuń
  45. Kochani, ponownie z całego serca dziękuje Wam za komentarze.

    Za kilka minut rozpocznie się Dzień Dziecka. Mam nadzieję, że ta podła osoba, która oczerniła dobre imię niewinnych ludzi będzie miała jutro gigantycznego kaca moralnego. Tego życzę jej z okazji Dnia Dziecka.

    Wierzę, ze rodzice Zosi i Babcia Gosia nie odpuszczą tej osobie.

    Ja czekam na odpowiedź z Fundacji z klarownym opisem, co mi wolno, czego nie, za co mogę dziękować a za co nie;-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Drogi Franusiu!W dniu Twojego swieta zycze Ci abys byl zdrowy,radosny,szybko rosl i zeby szczescie w zyciu Cie nie opuszczalo!Sciskam Cie mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
  47. o rany... ale cyrk.... jestem zszokowana, zbulwersowana... i 15.000 niecenzuralnych słów przychodzi mi na myśl... to wszystko nie mieści mi się w głowie... i smutne jest, że Babcia Gosia, do której zaglądam czasem dzięki Tobie Aguś, pisze te słowa na 2 dni przed dniem dziecka... "piękny" prezent dla Kubusia od tego chorego systemu... dlaczego urzędnicy zajmują się bzdurami??? jest tyle naprawdę poważnych problemów, a tu afera o kilka drobiazgów dla Dziecka... nie potrafię i nie chcę tego zrozumieć...

    Trzymam kciuki za Rodziców Zosi (czy to Autystyczna Zosia -ulubienica mojego Stasia na YouTube??) i za Babcię Gosię :)) mam nadzieję, ze to wszystko okaże się już niedługo złym wspomnieniem a blog-pamiętnik Kubusiowy będziemy mogli nadal odwiedzać
    pozdrawiam
    i moc życzeń dla Frania z okazji dzisiejszego święta przesyłam
    wirtualna ciocia Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, tak to ta sama Zosia.
      Ja ogromnie się ciesze, że weszłam na ich bloga kilka miesięcy temu. Bardzo dużo dowiedziałam się z ich bloga - jest tam tyle cennych informacji dla rodziców dzieci z problemami autystycznymi. Aż mnie skręca, że przez jedną gnidę inni rodzice, którzy staną teraz twarzą w twarz z diagnozą, nie będą mieli otwartego dostępu do bloga:(

      Usuń
  48. Ten kraj jest chory.... Nie potrafie pojac tego..... Dlaczego wladza nie zajmie sie tym czym powinna? Nie dosc, ze nie zapewniaja nalezytej opieki chorym dzieciom to dodatkowo utrudniaja pomoc innym ludziom, ktorzy z dobrego serca chca sie podzielic z innymi.... Eh... Co za kraj...

    OdpowiedzUsuń
  49. Jak dla mnie to totalny bezsens!!! niedość że państwo nie pomaga takim rodziną którym wsparcie by się przydało to jeszcze gnębi to że chore dzieci dostają prezenty od życzliwych osób, baa nawet chcę się tym wzbogacić.... ten kraj jest chory...

    OdpowiedzUsuń
  50. Ktoś pozazdrościł i doniósł, bo nie wierzę, że ministerstwie czytają wszystkie nasze blogi i weryfikują każdą napisaną linijkę!!! Na pewno tak nie jest. Drodzy czytelnicy, ten sam problem jest z Candy. Zachęcam do przeczytania mojego posta na ten temat. Jak się ktoś życzliwy znajdzie, że na jakimś blogu organizowane jest losowanie - też ta osoba podlega karze!
    http://mamakobieta.blogspot.com/2012/04/co-z-tym-candy.html
    Brak słów w jakim kraju żyjemy ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam na blogu Kajki o tym cyrku z Candy.

      I tak, masz rację, ktoś "życzliwy" złożył donos.

      I o co chodzi??? O co chodzi takiemu człowiekowi??? Czego zazdrości??? Niech weźmie na siebie całe cierpienie dziecka, strach jego rodziców, nieprzespane noce i zadławi się 1 procentem i zabawkami darowanymi przez Dobrych Ludzi..
      Nigdy nie pojmę, co kieruje takimi osobami.

      Usuń
  51. Dobre serce to przestępstwo - granda

    OdpowiedzUsuń
  52. Jako pracownik naszej szacownej oświaty zastanawiam się, jak to jest, że zbiórka (wśród nauczycieli ) na rzecz promocji szkoły jest dopuszczalna. Kiedy nauczyciel stale sponsoruje szkołę np.robiąc pomoce szkolne. Kiedy wyręczamy państwo, samorząd z jego obowiązków to przymyka się na to oczy. Ale jak się chce pomóc konkretnej osobie prywatnej z odruchu serca, to już jest przestępstwo? Czy ja też jestem przestępcą, ponieważ podarowałam uczniowi podręcznik, zeszyt? Czy pomoc bliżniemu w potrzebie musi być ścigana sądownie? A co z prawdziwymi przestępcami, oszustami naciągającymi państwo, niepłacącymi należnych podatków? Może tak skierować energię organów ścigania? A może wreszcie uregulować takie jak powyższe zdarzenia? W gazetach lokalnych często są ogłoszenia bezpłatne z prośbą o pomoc (meble, sprzęty, odzież itp.) Czy te osoby powinny też być ścigane? Czy dotyczy to tylko blogowiczów?
    Jak będzie możliwość, podpiszę się pod petycją w sprawie pomocy tej rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
  53. proponuję list do Premiera , do Prezydenta i do wszystkich naszych rządzących... wszyscy możemy się wirtualnie podpisać ! a najlepiej do jakieś gazety, do TV... a co !
    ot i nasza cudowna wyspa zarosła ... krzaczorami kretyńskich przepisów...

    OdpowiedzUsuń
  54. Pozwoliłam sobie skopiować list i info u siebie na blogu, jeżeli nie mogę to wykasuję post, ja czasami robię zakupy na aukcjach charytatywnych i normalnie czytam i nie wierzę, brak słów!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  55. Nasz tzw. wolny kraj!!!!! Nawet nie pisze tego dużą literą!!!!
    Co jeszcze wymyślą ,żeby zgnębić ludzi, odebrać Im chęć życia i pomocy innym.???
    Ja nie wierzę, że to się dzieje naprawdę. Kto mógł wymyslić taki absurd!!!!!
    Jestem tak zbulwersowana, że nie moge pisać. Zaraz mnie szlag trafi!!!!
    Trzymajcie sie mocno i nie poddawajcie!!!! Ja pierwsza podpiszę się pod Waszym pismem. Obydwoma rękami.

    OdpowiedzUsuń
  56. Czy ktoś z Was posiada jakiś kontakt do Babci Gosi?? to pilne. Potrzebuję adres mailowy lub nr telefonu.

    poprosze o info na drozaga@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  57. Oczywiście pod ewentualna petycją podpisuję sie bez wahania. W głowie mi się to wszystko nie mieści....

    OdpowiedzUsuń
  58. Kochani,
    skontaktowała się ze mną dokumentalistka z TVNu zainteresowana sprawą.
    Przekazałam już informację Babci Gosi i rodzicom Zosi.
    Znając ich waleczność będzie ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  59. Super. Pozwoliłam sobie napisac w Waszej sprawie do Uwagi i właśnie dla tej Pani chciałam kontakt do Babci Gosi :))Cieszę się ,że zainteresowali się sprawą i myślę ,że jest szansa ,że coś się ruszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super:)
      Ja nie czuje się w żaden sposób upoważniona, aby przekazywać namiary prywatne. Na pewno rozumiesz, prawda? Ale z całego serca dziękuję Ci za kontakt z TVNem. Rozmawiałam o tym dziś przed południem z mamą Zosi i ona była bardzo zainteresowana. Pani dokumentalistka tez jest poruszona tematem, więc mam nadzieję, ze ta sprawa nie przycichnie.

      Usuń
    2. Oczywiście ,że rozumiem :)) Cieszę sie ,ze poszło dalej i wierzę ,że nie przycichnie . Tym bardziej ,że jak widac nie dotyczy to jednej osoby,a o wielu byc moze w ogóle nie wiemy .
      Pozdrawiam Ciepło :))

      Usuń
    3. Niestety jest wielu rodziców, na których "życzliwi inaczej" złożyli donosy:(
      No to teraz czekamy na rozwój wypadków.
      Jeszcze raz dziękuję Ci:)

      Usuń
  60. Cała ta sprawa jest bez sensu, ktoś dokonał grubej nadinterpretacji prawa. Na tej zasadzie np. żebrzący o bułkę bezdomni też potrzebowaliby zezwolenia. Problem w tym, że ustawa o zbiórkach publicznych powstawała w czasach, kiedy nikomu się nie śniły takie wynalazki jak Internet. W tamtych czasach pozwalała bardzo precyzyjnie oddzielić wydarzenia publiczne związane z kwestowaniem od pomocy koleżeńskiej czy sąsiedzkiej. A dzisiaj staje się narzędziem do dręczenia osób i organizacji, bo niejedno stowarzyszenie czy fundacja musiało się tłumaczyć, że samo podanie konta z dopiskiem o możliwości wpłacenia darowizny nie jest żadnym wezwaniem do zbiórki publicznej. Spotkałam się także z przypadkiem interpretacji, że zbiórka publiczna na którą organizacja miała zgodę wojewody (bo zbierała do puszek) została zakwestionowana bo informowała fakcie prowadzenia zbiórki na swojej www a "internet pozwala zbierać pieniądze z całego świata, a nie tylko województwa".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko..
      Wiesz, ja się wczoraj np dowiedziałam, że nie mogę prosić na blogu o przekazywanie rzeczy na aukcje charytatywne Allegro na rzecz Frania, bo "przyjmowanie przedmiotów w celu ich dalszej odsprzedaży jest zbiórka publiczną". Litości.. Przecież każdy grosz ląduje na subkoncie Frania w Fundacji!
      Dziękować też nie mogę, bo skoro dziękuje, to znaczy, że dostaję..
      Więc nie proszę i nie dziękuję.
      Liczę na domyślność ludzi..
      Paranoja jakaś.

      Usuń
  61. Z natury chyba jestem wygadana i teraz nie wiem co napisać, bo mnie zatkało...

    OdpowiedzUsuń
  62. Wrrrrrrrrrrrr zagotowało się we mnie!

    OdpowiedzUsuń
  63. W głowie się nie mieści, nie miałam pojęcia że w Polsce są tak popierdzielone przepisy. No szok.... Szczególnie, że jeszcze nie dawno uczestniczyłam w akcji, którą zorganizowała nasza blogowa koleżanka na rzecz bardzo chorego Kubusia....

    Współczuję, bo w jakimś stopniu wiem przez co przechodzisz. Moja córeczka urodziła się w 29 tygodniu i ważyła 1,1

    Trzymaj się dzielnie WIELKA MAMO i nie daj się!

    OdpowiedzUsuń
  64. Szlag mnie trafia!!!!!!!!! Czekam na szum w mediach, to czasem skutkuje. Trzymajcie się, bo kto, jeśli nie Wy?!?

    OdpowiedzUsuń
  65. Chore, ale głupota to poważna i nieuleczalna choroba. Trzymaj się i bądź dzielna, zobacz jak dużo masz przyjaciół.
    Mocno ściskam i całuję
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  66. Smutne ale prawdziwe , szlak mnie trafia na tą znieczulicę ...
    Jestem osobą chorą od urodzenia i zamiast walczyć z chorobą to muszę walczyć z ludźmi, z przepisami ...
    Trzymaj się dzielnie

    OdpowiedzUsuń
  67. KOCHANI, JESZCZE RAZ DZIĘKUJE WAM PRZEDE WSZYSTKIM W IMIENIU BABCI GOSI.
    Mam ogromną nadzieję, że Wasze komentarze tutaj, komentarze na jej blogu dodadzą jej siły i wiary do walki z tym kuriozum. I wierze że wygra sprawiedliwość. Zdrowy rozsądek już przegrał..

    OdpowiedzUsuń
  68. Ja od 12 lat nie mieszkam w Polsce, ostatnio rzadko tez tak bywam a tu widze ze skoro organy scigania zjaely sie takimi "przestepstwami" to znaczy ze w naszym pieknym kraju juz nie ma prawdziwych bandytow, zlodzieji, mordercow. Pewnie juz lepszych zajec nie maja. Nawet jesli istniej jakies tam przepisy to czy naprawde nalezy sie czepiac podarowanych kredek czy maskotki. Mam tylko pytanie czy np. taka organizacja jak kosciol katolicki ma pozwolenie na zbieranie pieniedzy na tace, po koledzie itp.? Ciemnogrod, naprawde taka glupotaz ludzka ze az opadaja rece.

    OdpowiedzUsuń
  69. Czytam i nie wierzę własnym oczom! To strasznie podłe!

    OdpowiedzUsuń
  70. Kochani, oto komentarz Babci Gosi, który umieściła dziś ok. godz. 20 pod moim dzisiejszym postem:

    Franiu, Aniołku mój śliczny...Babcia troszkę osłabła, ale już jest dobrze..Przez "brzydkich" ludzi nie dała rady życzeń dzieciaczkom złożyć. Wybaczycie mi...wiem. Maluszku mój, jak tutaj Wam nie pomagać, jak walkę zaprzestać o te cudowne istotki. Choćbym miała jeszcze 100 zarzutów, nic to !! Nie jesteśmy sami - wiesz..Dobrych ludzi jest baaaaaardzo dużo. Babcia zrobi wszystko, żeby żyło Wam się tylko lepiej, już nie gorzej!!Zrobię wszystko, żeby Dobre Anioły mogły podarować Wam misia i kredki, i inne upominki tylko dla WAS. Anioły chcą pomagać , żeby ten szczery uśmiech, który tak pięknie maluje się na Twojej buźce trwał długo .
    Wszystko się ułoży, damy radę Okruszku...kiedyś i Ty to wszystko zrozumiesz.
    Miliardy buziaczków dla Ciebie, Natalki, Twoich Wielkich Rodziców!!!
    "Co należy zrobić po upadku? To, co robią dzieci: podnieść się".
    Aldous Huxley

    OdpowiedzUsuń
  71. Boże, dlaczego tak cudowna osoba musi przez to przechodzić??????

    OdpowiedzUsuń
  72. Wygląda na to, że w Polsce trzeba być człowiekiem (a może już nawet nie człowiekiem) o kamiennym sercu i bez uczuć, bez spontaniczności, bez chęci pomocy i dawania innym radości. Ręce mi opadły, jak to wszystko przeczytałam. Naprawdę wierzyć się nie chce. Tym bardziej cieszę się, że mieszkam zagranicą, gdzie nie ma takich absurdów. Tutaj wszyscy robią wszystko, żeby człowiekowi pomóc. A w Polsce? Byle tylko zgnoić, zniszczyć i nie pozwolić wyjść poza szereg.
    Ale ja i tak trzymam kciuki za takich dzielnych Rodziców i Dziadków, którzy mimo wszystko walczą o dobre życie dla swoich pociech. Nie poddawajcie się, nie zaprzestawajcie tego, co dla nich robicie. Na pewno znajdzie się wiele osób, które będą Was w tym wspierać. Na pewno my wszyscy, którzy tu się podpisujemy. Może w końcu ktoś zmądrzeje i naprawi prawo, które jest tak zepsute...

    OdpowiedzUsuń
  73. To już nawet komedia Barei nie jest...
    Prawo w Polsce stare, skostniałe, przestarzałe, nieczułe i do rozbicia o kant d..y!!!
    To znaczy, że jak mam maskotki, z których wyrosłam, to mam je wyrzucić, bo nie mogę oddać dzieciom koleżanki???
    Toż to paranoja jakaś!!!
    Jakim trzeba być człowiekiem, aby ludzkie odruchy serca i chęć pomocy gnoić w ludziach??? Chyba już nie człowiekiem.
    Trzymajcie się dzielnie, tak jak inni, jestem z Wami! Pojedynczo mało się zdziała, ale w społeczności można więcej.

    OdpowiedzUsuń
  74. Trzymjacie się! Nie jesteście sami!!!

    OdpowiedzUsuń
  75. Brawo donosicielu i urzędasie. Śpijcie spokojnie wasze nieistniejące sumienie was nie zadusi. (formy osobowe specjalnie napisane małą literą, bo mniejszej nie miałam)
    Droga MAMO dzielna bądź, bo głupota, bezduszność kiedyś będą napiętnowane, i zawsze będą głupotą

    OdpowiedzUsuń
  76. Zbiórkę PUBLICZNĄ mogą przeprowadzać TYLKO "stowarzyszenia i organizacje, posiadające osobowość prawną, albo komitety organizowane dla przeprowadzenia określonego celu" - tak więc przepisy dot. zbiórek publicznych NIE DOTYCZĄ osób prywatnych.
    Poza tym - za te zbiórki odpowiada Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, a nie Ministerstwo Finansów.

    Przepisy dot. zbiórek publicznych mają się nijak do prywatnych blogów i apeli o pomoc. Tutaj jedynie Skarbówka może się przyczepić z podatkiem od darowizny.

    OdpowiedzUsuń
  77. Nie do końca rozumiem, o co takie poruszenie. Czy lepiej, żeby urzędy nie reagowały na zgłoszenia od obywateli? Urzędnik ministerialny nie jest od decydowania, co jest legalne, a co nie - jest tylko urzędnikiem, nie prawnikiem. Zgłoszenie przekazuje więc policji czy prokuraturze. Więc właśnie prokuratura przeglądała blog Babci Kubusia.

    Tak dla wyjaśnienia: (1) prośba o przeznaczenie 1% nie jest zbiórką publiczną; (2) prośba o wpłaty na konto nie spełnia ustawowej definicji zbiórki publicznej (zob. np. niedawny wyrok sądu: http://wspomagam.org/zbiorka-pieniedzy-w-internecie-to-nie-zbiorka-publiczna). Co do próśb o kredki, zabawki itd. to sprawa dyskusyjna, prawo jest archaiczne, szansa, że nie stosuje się do internetu. A nawet jeśli, to raczej nikt o zdrowych zmysłach nikogo nie będzie z za to skazywał.

    Poza tym, jak wskazał przedpiśca, zbiórki publiczne są z mocy ustawy przeprowadzane tylko przez osoby publiczne. Cokolwiek robi osoba prywatna, to nigdy nie jest to "zbiórka publiczna".

    Mimo to, zamiast na spokojnie wyjaśnić nieporozumienie, niemal wszyscy rzucają się z narzekanie, złorzeczeniem, wylewaniem pomyi na państwo, urzędników itd. Skąd w narodzie tyle bezmyślnej kąśliwości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że mają reagować, ale czy na anonimy? Ponoć przepisy stanowią, że na podstawie anonimów nie można wszczynać postępowania. To raz. Dwa - chodzi o zarzut za dziękowanie za drobne rzeczy do terapii, o które Babcia Gosia nie prosiła na blogu. Otrzymała je jako prezent dla Kubusia. Podziękowała czyli otrzymała. Otrzymała, czyli zbierała - i jest zarzut. A ponoć nie powinno go być.

      "Poza tym, jak wskazał przedpiśca, zbiórki publiczne są z mocy ustawy przeprowadzane tylko przez osoby publiczne. Cokolwiek robi osoba prywatna, to nigdy nie jest to "zbiórka publiczna"." - no własnie, to dlaczego wszczęto postępowanie m.in. wobec rodziców Zosi, babci Gosi? Własnie to tak oburza, ze przpisy ustawy z 1933 są nadinterpretowywane.
      Nie chodzi o to, że człowiek chce coś robić nielegalnie, łamać prawo. Chodzi tylko o jasną interpretację tego prawa.
      Z tego też powodu skierowałam pismo do naszej Fundacji, aby jasno mi odpowiedziano, co wolno a czego nie. Odpowiedź kilka postów wyżej.

      "Mimo to, zamiast na spokojnie wyjaśnić nieporozumienie, niemal wszyscy rzucają się z narzekanie, złorzeczeniem, wylewaniem pomyi na państwo, urzędników itd. Skąd w narodzie tyle bezmyślnej kąśliwości?"
      Nie, nie bezmyślnej. Wiesz, na co dzień mamy tyle stresów - człowiek dwoi sie i troi żeby zdobyć środki na leczenie i rehabilitację dziecka, o stresie związanym z jego leczeniem nie wspomnę. Prowadzi się bloga, profile na NK, FB - bo jak inaczej zdobyć pieniądze?? Jak?? Skoro mój syn potrzebuje w tej chwili już tylko 3-4 godz rehabilitacji ruchowej w tygodniu (o innych formach terapii nie wspomnę) a państwo gwarantuje mu tylko 30 minut w miesiącu. I nagle dowiadujesz się, ze jak podziękujesz za plastelinę i nozyczki publicznie, to możesz zostać oskarżona o nielegalną ZP. O to chodzi. Tylko o to.

      Usuń
    2. bezmyslna kąsliwość???
      No ciekaw ajestem co byś Anonimie powiedział, gdyby do twojego domu zapukał prokurator.... od tak...bo ktos sobie zrobił żarcik i złozył na Ciebie donos...
      Takie sprawy ciagną sie czasem całymi latami, nawet jeśli nie popełniłes czynu karalnego z KW to stres jest nie do opisania.

      Usuń
  78. To nie kwestia żalu do władz, że podejmują działania.
    Bardzo dobrze, że tak robią. nie mniej jeśli donos trafia do MSW, to tam własnie powinni sprawdzić wiarygodność donosu i ustalic czy faktycznie zostało załamane prawo, a nie na slepo wszystko kierować do policji.

    Wiecie na czym polega absurd? A no na tym, że gydbym teraz wysłała maila do MSW i podała 100, 5000, 1000 stron www dzieci, gdzie ktos prosi o pomoc, z informacją, że ktos tam prowadzi zbiórke publiczną, to w kilku tsyiącach domów niepelnosprawnych dzieci pojawiła by się policja z zarzutem w reku o zlamaniu art. 56 KW...

    Czy to nie absurd???

    OdpowiedzUsuń
  79. Własnie wysłuchałam w wiadomościach na polsacie ,że wreszcie umożono sprawę babci Kubusia,oczywiście jak to u nas bywa dopiero jak sie telewizja zainteresowała to sie dało.

    OdpowiedzUsuń
  80. Nie wierzyłam, że taki absurd jest możliwy! A jednak! Ludzie których powołaliśmy żeby tworzyli prawo i Ci którzy je stosują i wykonują w urzędach to jakieś chore umysły!!! Nie można otrzymać pomocy od Państwa bo Państwo jest biedne. A jak chcemy coś podarować to każą obdarowanego i darczyńcę?!
    W tym roku zderzyłam się z wieloma przykładami głupoty i bezduszności urzędów i urzędników. złego stosowania prawa. I to w stosunku do ludzi słabych, chorych którzy powinni mieć wsparcie. Podobno żyjemy w demokratycznym, cywilizowanym kraju. Ale większość z nas jest traktowana jak margines tego społeczeństwa kiedy zacznie potrzebować pomocy Państwa. Smutne....

    OdpowiedzUsuń
  81. ..bo żyjemy w taki kraju,gdzie rządzą tacy biedni ludzie,że to im trzeba wszystko dać...
    mało tego,wokół Nas jest mnóstwo ludzi nieżyczliwych,nawet w rodzinie....
    donosi jeden na drugiego..

    OdpowiedzUsuń
  82. a "anonimowa"osoba,która się tu wypowiada,najwidoczniej nie jest chora,nie ma chorej osoby w rodzinie..dlatego nie zrozumie...więc po co się wypowiada..czyta anonimowo i donosi??
    ja zawsze powtarzam"Pan Bóg nie rychliwy ale sprawiedliwy"..przyjdzie czas na każdego...wtedy zrozumie ból i cierpienie drugiego człowieka

    OdpowiedzUsuń
  83. Już czytałam wpisu u Babci... ale w głowie mi się nie mieści... co to za ludzie. Lustracja bloga. Ktoś musiał go przeczytać całego, o walce z chorobą, o codziennych trudach, ale także o wielkiej miłości, sile... o dobrych ludziach, którzy wspierają jak mogą...
    Ręce mi opadły i sił już brakuje... Jak można być tak bezdusznym... Ale ja wiem jak to działa. We wszystkich państwowych firmach (instytucjach itp.)tak samo. Pracownik policji dostaje zadanie. Wykażcie się, bezmyślne cymbały. Biorą do "ręki" takie wpisy, czytają bez emocji. Znajdują co chcą. I robota wykonana. Wypłata będzie. Nikt się do nich nie przyczepi, że nie wykonali swojej pracy. Przecież za tymi wpisami na blogu nie ma człowieka. To tylko słowa...
    A WŁAŚNIE, ŻE NIE!!!!!!!!!!!! Nie możemy się na to godzić. Nie jesteśmy cyferkami PESEL, jesteśmy żywymi istotami!
    Nikt nie chce pomagać chorym. Państwo nie pomaga, to niech chociaż do cholery nie szkodzi!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję