No co.. gorąco jest, więc proszę się nie dziwić, że się roznegliżowałem |
Fundacja Dzieciom Sawanti ogłosiła konkurs.
Zadaniem rodziców było nagranie wyjątkowej pasji/zdolności swojego dziecka, dziecko zdolność ową miało piknie zaprezentować. Spięliśmy się, wybraliśmy filmik prezentujący najbardziej pasjonującą zdolność Frania i wysłaliśmy do Fundacji.
Konkurs ruszył dziś.
Jeśli uważacie, że Franio jako Poskramiacz Ognia zasługuje na wyróżnienie, prosimy o głosy:)
O TU można głosować:)
Tak Franio kosił trawnik przed wizytą Pana Ewentualnie Kupującego |
Przy okazji taka refleksja - sprawdzając statystyki wejść na naszego "bloga sprzedażowego" widzę po wpisaniu jakich haseł w wyszukiwarki ludzie znajdują nasz dom. W ciągu tych kilku miesięcy "zabiły" mnie dwa hasła: luksusowe wille w Karkonoszach - taaaaaaaaaaaak, dooooobry adres;-) i sprzedam dom z żoną. Hm... muszę chyba poważnie porozmawiać z Franiowym tatą;-)
sprzedam dom z żoną :D boskie
OdpowiedzUsuńa franula - no wiadomo że jedyny taki!
Aniu..:*
UsuńGłos oddany. Franek jest debeściak :)
OdpowiedzUsuńJeśli kupujący widzieli ten angielski trawnik wypielęgnowany przez Franeczka- to ja już pędzę po cebularze:)Prababka
OdpowiedzUsuńgłos na Frania oddany :-) Aga, jak mus to mus, trzeba będzie sprzedać z żoną...
OdpowiedzUsuńFraniu, jesteś naprawdę najlepszy!
OdpowiedzUsuńGłos oddany1
Franiu, gdyby Twój dom był w Trójmieście, kupiec byłby natychmiast, mimo, że Karpacz tak piękny, to jednak tak daleko.....
OdpowiedzUsuńAle to niezdrowo tak całe zycie mieszkac nad morzem.. Może by tak zmienic na góry miejsce zamieszkania?..;-)
UsuńHmm powiadasz sprzedam dom z żoną, no tak cenę można zawyżyć :P a wiadomo cudza żona lepsza niż własna :)
OdpowiedzUsuńa Franullo boski uśmiałam się na filmie rewelacyjny jest głosik oddany
My też posłusznie meldujemy o oddaniu głosiska :)
OdpowiedzUsuńA wiesz Aga willa pojęcie względne...bądź dumna z życiowego dzieła, że dla niektórych na taką wygląda.
Całusy
Głos oddany :)
OdpowiedzUsuńha ha głosik poszedł- a może sprzedam dom z mężem ;-)
OdpowiedzUsuńsprzedam dom z żoną - padłam hahahaha :P
OdpowiedzUsuńno i łocywiście - zagłosowane :P Franio ma miażdżącą przewagę :P
OdpowiedzUsuńZagłosowałam. :)
OdpowiedzUsuńI zaklinam pana ewentualnie kupującego na pana zdecydowanie kupującego!
Jowita
Ja tez zaklinam. Zobaczymy co z tego zaklinania wyjdzie:)
Usuńgłos oddany :D
OdpowiedzUsuńGłosik oddany i widzę że raczej już Was nikt nie pobije:)
OdpowiedzUsuńZagłosowane
OdpowiedzUsuńNiezły chwyt marketingowy, chyba będziesz musiała dodać swoje zdjęcia do bloga sprzedażowego :)
Taaaaa...Beti, nie wiem czy to by była dobra reklama:)
UsuńZagłosowano! :)
OdpowiedzUsuńZaglosowalam :)....somsiadka z gory
OdpowiedzUsuńHej Franulki. Nawet nie skojarzyłem, że będąc dwa tygodnie temu w Karpaczu, byliśmy tak blisko Waszej Chatki :) Pozdrawiam i głosuje.
OdpowiedzUsuńNo Krzysztof...to sobie teraz nagrabiliście..;-)
UsuńDziękujemy za wszystkie głosy na krasnala:)
OdpowiedzUsuńOd trzech dni nie mogę się dodzwonić do dr żeby umówić Frania na eeg. Strasznie to frustrujące.. Może i ta dr ma urlop?..
Głos oddany Franula prowadzi!
OdpowiedzUsuńSprzedaż domu z żoną brzmi dwuznacznie hahahahha!
Nie, no ja muszę to napisać ;-)
OdpowiedzUsuńNa tym zdjęciu w negliżu z goferem Franio ma taka fryzurę jak z Kabaretu Starszych Panów normalnie, hihi :-)
Już nie ma:) Już Franio opitolony;-)
UsuńAle za 3 miesiące będzie miał taką samą czuprynkę:)
Eeee, szkoda, że opitolony, chociaż wiem, że trzeba było.
OdpowiedzUsuńMnie to się zdaje, że Ty, Matka, możesz całkiem nie wiedzieć, co Twojny w tym necie o sprzedaży domu napisał! :)))
Może i chce z żoną sprzedać, kto wie, kto wie!
Głosik dawno oddałam, na filmiku już wcześniej rzetelnie sobie radośnie pokwikiwałam, więc obowiązek spełniłam, idę mieszać w kociołku!
Czasem lepiej wiedzieć mniej, człowiek spokojniej śpi;-)
UsuńTwe pokwikiwanie raduje serce me niezmiernie:)
Mieszaj...mieszaj intensywnie
Głosik oddany ....trzymam kciuki za sprzedaz domku by sie udalo.. maluszkowi duzo zdrowka
OdpowiedzUsuńDziś widzę, że Franio wyszedł na absolutne prowadzenie!!! :)
OdpowiedzUsuńA co do sprzedaży domu z żoną... no to już wiadomo skąd te wejścia ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Buahahah!!!
Franio ma mój głos! :) Powodzenia w sprzedaży domu!
OdpowiedzUsuńKurcze, żeby ktoś "zakumał", że taki dom , to super inwestycja . Może sobie nabywca sam mieszkać w oazie spokoju, podnajmować turystom spokojnym..Sezon wszak w górach całoroczny..Widziałam w TV targi jachtów...Ot , bagatelka najtańsze w granicach 300 000 złotych , bardziej atrakcyjne około miliona zł. Kupcy są, a to tylko jacht na wypady . Dmuchnie wiatr i po jachcie...Dom , stabilny budynek..Przemyśl sobie dobry człowieku..Gwarantujesz sobie piękny wypoczynek i cel szlachetny spełnisz..
OdpowiedzUsuńFranio..spójrz na tego maluszka..Jest niezwykły i musi się leczyć . On ma potrzeby, a Ty przyjemność.Za lat kilka maluszek przyjedzie do Ciebie dobry człowieku, podaruje bukiet kwiatów i podziękuję, że podarowałeś Jemu zdrowie...
Przytulam Was Wielka Rodzinko..Miliony buziaczków dla Krasnalka!!!