BistroMama, CzekoLady, p. Justyna Przyborowicz, mama Frania |
Dooobra, poniosła mnie fantazja:)
Ale tylko troszkę.
Faktycznie dziś rano zostałam zaproszona do Radia Opole, aby opowiedzieć o blogu Franiowym.
Nie sama oczywiście, to jeszcze nie ten etap popularności. O swoich blogach opowiadały także Justyna (BistroMama) i Natalia (CzekoLady), która mnie i Justynę do tej audycji zaprosiła.
Ponieważ jak ktoś mnie spyta o Frania nie mam żadnych hamulców werbalnych, niestety, pierwotny plan pani redaktor, Justyny Przyborowicz, nagrania jednej audycji rozrósł się do audycji dwóch. Pierwsza będzie emitowana jutro, 5.02 między godz. 18:00 a 20:00 - będzie można posłuchać wywiadu na temat naszych trzech blogów, zaś w środę pani Justyna wykorzysta mój słowotok (czytaj odpowiedź na pytanie nr 1) w swojej kolejnej audycji, by opowiedzieć o Franiu. Tej drugiej audycji będzie można posłuchać w środę, 6.02, także między godz. 18:00 a 20:00. TU zapowiedź a TU informacja nt. częstotliwości Radia Opole.
Bardzo jestem ciekawa jak te audycje wyjdą.
Zapraszam do posłuchania i łagodną i wyrozumiałą ocenę - wszak matką celebryty jestem od niedawna:)
Taaak, dyscyplina werbalna zdecydowanie nie jest moją mocną stroną:)
Powiem Wam w tajemnicy, że po nagraniu ciocia BistroMama popłakała się, gdy opowiadałam o Franiu, Danusi i Adasiu, Cysi i o innych dzieciaczkach. Pani redaktor też miała wilgotne oczy, ja oczywiście też, Natalii głos się łamał... Ech, spotkały się kobity i ...wyszło jak zwykle:)
W trakcie nagrywania materiału kolejny raz zdałam sobie sprawę z tego, jak ważny jest dla mnie ten blog i Wy wszyscy. Dziękuję Wam po raz setny chyba, że jesteście z nami.
Bardzo się cieszę, że udało mi się spotkać z dziewczynami dzisiaj i porozmawiać.
Może wyjść z tego coś dobrego.
Nie tylko dla Francika.
Przynajmniej taką mam nadzieję.
***
O godz 12: Francik miał terapię w Prodeste. Podczas zajęć krasnalka rozmawiałam wraz z mamą Antosia i p. Joanną Ławicką o przedszkolu dla chłopców.
Z problemem przedszkolnym noszę się już od dobrych dwóch miesięcy. Wiemy na bank, że Franio niestety nie da rady w przedszkolu integracyjnym. Grupa, w której jest około 20-25 dzieci to za wysokie progi dla krasnalka, przynajmniej w tym roku. Rozmawiałam o tym z terapeutami Frania, z p. psycholog z PPP a na turnusie z p. Joanną. To w jej głowie zakiełkował pewnien pomysł. Zobaczymy, czy uda się go zrealizować. Obiecuję napisać o nim, gdy przybierze konkretniejsze kształy.
***
Jutro rano przyjeżdzają do nas panie logopedki z Polskiego Związku Głuchych w Opolu (pisałam o tym niedawno). Ciekawa jestem bardzo jak będzie.
Boże jak się cieszę, że nasz Franio tak idzie do przodu.Przyznać jednak trzeba uczciwie, że miał ogromne szczęście, że urodził się właśnie w takiej rodzince jak Wasza. Jesteście wspaniali, kochani i niezastąpieni. Tylko pogratulować. Życzę Wam wiele zdrowia i radości z dzieci (Frania i Natalki)Całuski dla wszystkich .
OdpowiedzUsuńForumowa babcia Franusiowa.(mama Asi)
Franio robi postępy, bo wszyscy w niego wierzymy.
UsuńMy czerpiemy siłę od Was:*
Pani Agnieszko,
Usuńnaprawdę jesteście fantastyczni!!!! I Franio fajny, i Jego Siostra-Mądra Dziewczynka!!!! Życzę Państwu dużo powodzenia i radości, a dla Frania - niech mu się ładnie rozwija wszystko!!!!!
No medialnie coraz bardziej się robi. Rośnie mi grono znajomych celebrytów!!! :o
OdpowiedzUsuńJuż dwie rodziny, Wy i Rabendowie. :))))
No i tylko tak dalej proszę, a dzieciaki już sobie dadzą radę z całą resztą do zrobienia. ;)))
Wiesz...to wszystko wpływ, magia i siłą FM;-)
Usuń:*
Wspaniałym pomysłem byłoby przedszkole funkcjonujące przy takiej jak Prodeste fundacji, w której można byłoby prowadzić nietaśmową terapię jeden na jeden (jeden terapeuta z jednym dzieckiem) plus zajęcia grupowe takie jak rytmika, czy praca w grupie z dziećmi wyżej funkcjonującymi. Mój synek chodzi do takiego przedszkola, jestem wdzięczna, że udało się nam tam dostać i zachwycona postępami u synka. Takie przedszkole to coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńAgata, o takim przedszkolu nawet nie marzę.
UsuńChciałąbym tylko, żeby Francik trafił do małej grupy, w dużej mimo ogromnego postępu w rozwoju po prostu nie da sobie jeszcze rady.
Sprawa w toku.
Trzymaj kciuki:*
Trzymam kciuki kochana
UsuńNo, no, no Franio w radiu. Szaleje chłopak na całego.
OdpowiedzUsuńPs. Pewnie przedszkole przy Prodeste knujecie, he...
Monika
Nie Monika, to by było zbyt piękne.
UsuńMoże kiedyś przy Fundacji Prodeste powstanie przedszkole - bardzo tego życzę wszystkim przyszłym maluchom z autyzmem. Formalności są jednak tak skomplikowane, że Fundacja potrzebowałaby ok 2 lat, żeby je utworzyć.
Szukamy "po prostu" dobrego miejsca dla Frania.
Aguś nagarj proszę, to może chociaż z nagrania kiedyś posłucham. Obawiam sie, że jakość mojego Netu mi nie pozwoli posłuchać.
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie poczatek tego posta podobał. Celebryta Franio, a jak!!!
:)
UsuńNagrałam audycję na nasze domowe potrzeby.
Posłuchamy razem, gdy w kwietniu zawitamy do Warszawy:*
ha ha medialnie i miło :-) niech coś dobrego z tego wyjdzie :-))))). Buziaki i niech moc dobra z Tobą będzie :-)))
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:)
UsuńO Franiu mów mi,móóóów:))))
OdpowiedzUsuńA jutro,zapomnij komórki!Prababka:)
:)
UsuńPrababko, jutro ciąg dalszy audycji.
Posłuchaj o prawnyku razem z Rogalem:*
o rzesz kurczerz bladerz Agus!!!! cholercia...to cos czuje ze jak Kossowski Jr bedzie disco-dojrzaly to nawet przez grzecznosc, nawet popychany przez matke :-), nawet jak by naprawde chcial to fizycznie nie bedzie mial czasu zatanczyc z ta podstarzala ciotka Monika....hm hm hm....w kolejce beda przede mna tamtego czasu Dody i inne gwiazdy.....no tak...no tak...przypuszczalam ze tak sie sprawy potocza..
OdpowiedzUsuńno nic....Franczeskowi sie wybaczy ;-);-);-)
wielkie gratulacje...dla Ciebie!!!!!!!!!
od momentu jak cie na budowie zobaczylam z mala Natka u boku.....kurcze do dzis.....oj Aga...niesamowita kobita jestes!!!
buziolce
monika (t)
Oj Monia, padłam:)
UsuńA Dodę sobie wypraszam, jakoś ten typ mi nie pasi;-)
Niech będzie taka fajna, normalna. O matko...nie będę się syniowi w życie uczuciowe wchrzaniać, byle tylko nie typ Dody..plizzz..;-)
:*
:-):-):-):-)
UsuńPrzyznam racje, Doda tez nie moj ideal jakby ale...wstyd okrutny sie przyznac iz mam wiieeelkie zaleglosci.
jako ze dawno nie bylam ani u fryzjera, dentysty czy ginekologa w okolicach kowar wiec to jedynymi przykladami celebrytow ktorzy mi przychodzili do glowy gdy pisalam to powyzej byla wlasnie Doda i ...Tomasz Lis. Wybralam jakby mniejsze zlo patrzac z punktu widzenia mlodego przystojniachy Franczeska ;-);-);-)
ha ha:)
UsuńTo ja w takim razie też wolę Dodę od Lisa:)
:*
Aga, ale Ci włosy urosły!!! :)
OdpowiedzUsuńautografu Twojego nie mam.... ;/
a za kiełkujący pomysł trzymam mocno kciuki!!! :)
Ależ Ty Kinga jesteś taka...delikatna.
UsuńWal wprost, że czas najwyższy, żebym wreszcie poszła do fryzjera:)
Pójdę.. Choroba jasna pójdę;-)
eeee nie o to mi chodziło... po prostu są długie i ja też takie już bym chciała mieć :)
Usuńbardzo ładnie wyglądasz :*
Dzięki Kinga, ściemniasz-ściemniasz:)
UsuńMusze wpaść do Ciebie jak będę w Jeleniej. Z ptasim nabiałem oczywiście:)
prawdę mówię :D :D :D
Usuńa w jakie dni jesteś w JG?
kurna celebryci poprosze autograf za kilka lat bedzie bezcenny gdy pan Franciszek wyrosnie na jeszcze wiekszego celebrytę:)
OdpowiedzUsuńKasiu...dobre:)
UsuńChoroba, apropos bezcenności, musze w końcu sprawdzić totka sprzed 2 czy 3 tyg. Nie mówią nigdzie nic o nieodebranej wygranej???:)
Koniecznie muszę się w końcu wybrać do naszego celebryty po autograf, bo jak tak dalej pójdzie, to mogę się nie dopchać. No i koniecznie muszę ustawić sobie przypomnienie... co bym o audycji nie zapomniała ;)
OdpowiedzUsuńNo...Aga, bo się w końcu na Ciebie obrazimy:*
UsuńMiło było :D
OdpowiedzUsuńMi też:*
UsuńDodaję od siebie: bardzo chciałabym utworzyć przy fundacji przedszkole. Przepisy są jednak tak skonstruowane, że gdybyśmy teraz zaczęli "ruszać" formalności, to może i w nast. roku szkolnym wpisano by nam przedszkole do ewidencji, ale na subwencję i tak musielibyśmy czekać kolejny rok. Podobnie jak teraz z WWR - cóż z tego, że mamy wpis do ewidencji na niepubliczną poradnię psychologiczno pedagogiczną, skoro WWR możemy zacząć od następnego roku szkolnego. Korzyści póki co z tego żadnej dla nikogo a dla nas tylko masa dodatkowej biurokracji :-) Poza tym - jak zwykle - jeżeli w tej chwili walczymy o utrzymanie poradni w takim kształcie jak dotychczas i walczymy o sponsorów na kilku frontach równolegle - skąd mielibyśmy wziąć pieniądze na wyposażenie przedszkola, potrzebne ew. adaptacje pomieszczeń itp... Cóż, nie da się wszystkiego na raz. Niemniej, może uda nam się stworzyć sensowne miejsca przedszkolne dla naszych przedszkolaków :-) Wspólnymi siłami, jeżeli tylko okaże się, że to, co chcemy zrobić trafi na tak żyzną glebę jak mamy nadzieję napotkać :-) Życzcie nam powodzenia a będzie dobrze i dzieciaki znajdą to, co im potrzebne. Pozdrawiam serdecznie, JŁ
OdpowiedzUsuńPrzecież Franio ma to zapisane w gwiazdach. Az się prosi bym napisała: a nie mówiłam?:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, to że jesteś mamą celebryty wcale nas nie dziwi:), przecież Franciszek ma w sobie to coś. Teraz jest celebrytą z powodu "tocosia", ale któregoś dnia "tocoś" zamieni się w coś konkretnego, a w co to być może sam Franio już wie:)
Pozdrawiam ciepło i wcale się nie zdziwię, gdy Twój blog zostanie wydany w formie książki metodycznej:) Kto wie, kto wie:)
Święte słowa AnnoElżbieto,blog Agnieszki w formie książki -poradnika,pod każdym względem byłby to bestseller.
UsuńOj dziewczyny dziewczyny...fantazja Was poniosła:*
UsuńFranio jestem bardzo zadowolony że robisz postępy.
OdpowiedzUsuńWielkie brawa dla ciebie Franio.
Franiu! Ty to Maluchu autografy szykuj i Rodziców najmij do rozsyłania wszem i wobec, ja na pewno taki jeden chce, co najmniej :-) Mamo Frania- gratulacje wywiadu! Jutro, jak tylko wyjdziemy od Krzysia ze szpitala wcześniej, będziemy słuchać kobiecych opowieści z przyjemnością! Pozdrawiamy serdecznie i nawet jeśli często nie zostawiamy śladu (bo chociażby aż wstyd się o której po nocach oddajemy się blogomanii Przyjaciół Krzysia), to jesteśmy z Wami zawsze myślami i kibicujemy baardzo mocno dzielnemu Krasnalowi!
OdpowiedzUsuńZnam ból późnego czytania blogów, więc...rozgrzeszam Was:)
UsuńSupeeer! Celebryci pełna gębą :D Teraz jakiś program w tv?
OdpowiedzUsuńNic z tego:)
UsuńFranek musi poskromić swe celebryckie zapędy;-)
Franio jest szczęściarzem, ze ma TAKĄ Mamę , że ma TAKICH Rodziców. Jestem pełna podziwu dla Was wszystkich, z Franiem na czele:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Anucha, serdecznie dziękuję C za te słowa.
UsuńSerdeczności
A:)
o kurcze, ale super!! Franek to ma WIELKIE SZCZESCIE, ze ma tak wspanialych Rodzicow:)
OdpowiedzUsuńtylko czekac, az bedzie emitowany program w tv:)
Martyna
Dziękuję, ale naprawdę wystarczy:)
UsuńZa dużo się ostatnio dzieje trochę dużo. Więcej atrakcji nam nie trzeba:)
Ale dzięki za wiarę:*
No i super, dawno nie pisałam, ale czytałam regularnie.
OdpowiedzUsuńFranio ma potencjał i goni do przodu, nawet nie wiesz jak ważny jest dla mnie Wasz blog, bo wiem, że można, bo wiem,że trzeba, bo wiem,że się uda, a ja z tym ciotek walczących jestem:) Dentystkę ostatnio chciałam zabić, jak nie będę dłużej pisała, to znak,że potrzebuję paczek:)
To był kaczani mózg,jak to mawiała moja Babcia:), to gorsza kategoria od głąba kapuścianego,kaczan to właśnie głąb wybitnie głąbiasty.
Co do gwiazdorstwa, to ostatnio oglądałam jakiś wywiad z aktorem Łukaszem Nowickim i tak patrzę, przecież znam już te rysy i gadam, ale ten Nowicki do Frania podobny:)
Normalnie dorosły Franio, to znaczy tylko jedno, laski będą mdlały:)
Pozdrawiam Edzia.
hihi, tez tak uważam: z Frania wyrośnie przystojny gość, nawet bardzo:) To już widać:)
UsuńO matko...dziewczyny..padłam:)
UsuńAguś noo proszę jak ładnie! Radio, za chwilę TV, no tak bycie matką Gwiazdy nie takie proste jakby się wydawało :) Sama coś o tym wiem, każda rozmowa przd kamerą telewizyjną to wielki stres dla mnie był, bo dotyczy Mai, jej choroby i moich przemyśleń.No ale w końcu to dla dobra sprawy . Całusy ślemy z N.S. do Opola :*
OdpowiedzUsuńDobra, ciotki wszystkie zusammen do qpy..fantazja Was ponosi:)
UsuńCałusy i my slemy dla Was:*
A można posłuchać rozmów on-line po 6.02 :)?
OdpowiedzUsuńNIee, pytałam o to.
UsuńSzkoda, bo fajną pamiątke byśmy mieli.
To my się cieszymy, że Wy tu jesteście :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, będzie można gdzieś poza Antonowo Was usłyszeć?
Monika.
Siedzę i słucham audycji, czekam , kiedy my "polecimy".
UsuńNarazie jako zapowiedź poleciał dwukrotnie gragment mojej wypowiedzi.
Ależ mam tremę:)
Można słuchać online: http://www.radio.opole.pl/czestotliwosci/
Po audycji odezwę się:)
Aga, jesteś cudowną Mamą i dobrym człowiekiem. Takim z sercem na dłoni. Zero fałszu. Maksimum zaangażowania w to co wierzysz.
OdpowiedzUsuńJeśli Ty uważasz, że Prodeste należy się zainteresowanie i pomoc, to ja też, chociaż nigdy nie korzystałam z pomocy poradni.
POMÓC MOŻNA PRZEZ: UDOSTĘPNIANIE NA FB I NK ORAZ INNYCH PORTALACH SPOŁECZNOŚCIOWYCH I W MEDIACH, POPRZEZ ZNALEZIENIE FIRM, KTÓRE MOGĄ ZOSTAĆ POTENCJALNYMI SPONSORAMI, POPRZEZ POMOC FINANSOWĄ.
DZiękuję Ci Olu.
Usuń:*
Zapowiedź była, ciekawa jestem Twojego głosu :) Czekam z niecierpliwością... :)
OdpowiedzUsuńTyle dobrego Was spotkało, tyle dobrego dla Frania wywalczyliście, zorganizowaliście to i z przedszkolem się uda :)
Odnośnie przedszkola i moja wiara jest wielka.
UsuńJak zawsze zresztą;-)
Witam. Na Pani blog trafłam przypadkiem poprzez kampanię "Na jednym wózku". Przeczytałam go całego i jestem oczarowana Państwa synkiem oraz jego postępami. Ja sama jestem niepełnosprawna i doskonale wiem, ile wysiłku musi włożyć mały człowiek, aby osiągnąć "sukces". A Franuś jest jeszcze taki małyy, a już taki dzielny. Wasz blog tak mnie oczarował, że postanowiłam wyróżnić go nagrodą The Versatile Blogger. Więcej znajdziecie pod http://moje-male-sprawy.blog.pl/2013/02/05/150-nagroda-the-versatile-blogger/ . Pozdrawiam i trzymam kciuki za kolejne osiągnięcia Franka
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Zajrzę na bloga jutro, juz na spokojnie. Teraz idę spać, bo rano nie wstanę;-)
UsuńKolorowych snów:)
Agnieszko, dobrze Ciebie w końcu na zdjęciu zobaczyć!
OdpowiedzUsuńJa też Cię cieszyłam jak Twój wizerunek w sieci przydybałam:)
UsuńOjaciejacie :) To się dzieje. :)
OdpowiedzUsuńWitamy w wielkim świecie. :*
Ciotku Kropku...aaaa co tam, Franiowy świat jest wielki:)
Usuń:*
Kurka wodna, ciotki, czekajcie, bo ja starą matką jestem:)
OdpowiedzUsuńZadyszki dostaję odpowiadając na Wasze komentarze:)
ha ha:)
Trzymam kciuki za dzielnego Franciszka. :)
OdpowiedzUsuńSama jestem mamą wcześniaka z 30tc.
I oby więcej taki jak Pani, mam, które pokażą całemu ,,światu" jakie dzielne są wcześniaki.
Ja to bym tak nie potrafiła opowiadać - głos mi się łamie zaraz po tym jak mówię : ,,Bo kiedy się urodził to ...".
Jest Pani bardzo, bardzo dzielna. :)
Proszę mi uwierzyć, że miałam chwilami ściśnięte gardło.
UsuńNaprawdę.
Najtrudniej opowiada mi się zawsze o początkach Frania, o tych najtrudniejszych momentach. Najdziwniejsze jest to, że nie potrafię sobie wytłumaczyć, że z taką radością robiliśmy zdjęcia Franiowi...Wszyscy nam powtarzali, żeby się z nim żegnać a on był z nami.. Zawsze, gdy przychodziłam/-liśmy do szpitala, gdy rano budziliśmy się a w nocy nie było telefonu ze szpitala, byliśmy tak szczęśliwi.. Dziś tych zdjęć nie potrafię ogrądać. Wtedy widziałąm tylko nasze cudowne dziecko, oglądaliśmy zdjęcia w domu, cieszyliśmy się, że krasnal żyje. Nie potrafię sobie w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć tego dziś.
Mi się co chwila zdaje, że jest super, że jest tak dobrze, ze nic nas już nie złamie, ale wystarczy kolejna zła diagnoza, szczera do bólu rozmowa z lekarzem i całą z takim trudem łapaną równowagę trafia...wiadomo co. Tan strach i przeżycia pozostaną z nami już chyba na zawsze..
Prosze uściskać swojego kochanego Presesa:*
Nasze dzieci są równolatkami - tyle, że moje dziecię (które miało być dzieckiem sierpniowym) jest z czerwca. Ten sam tydzień ciąży (tyle, że u mnie był przełom 30/31tc) i nieco większą wagę miał mój Przecinek - bo 1450g - oraz 40 cm.
UsuńJaś rozwija się prawidłowo jeżeli chodzi o rozwój psycho-ruchowy - nadrobił rowieśników w przeciągu 1,5 roku. Ale mamy nadal problemy z płucami - teraz nas czeka kardiolog, potem laryngolog, potem pulmonolog i tak od jednego specjalisty do drugiego. Czasami już mam dosyć.
Jedna lekarka nastraszyła nas mukowiscydozą - myślałam, że autentycznie dostanę zawału w gabinecie. A nawet nie spojrzała w jego książeczkę zdrowia. Ot tak - spojrzała na niego i powiedziała:
- Blady. Mówi przez nos. Pewnie alergik. Ja bym zrobiła badania na mukowiscydozę.
Wróciłam do domu prawie we łzach - ale na szczęście ja byłam na tyle mądra, żeby jego książeczkę zdrowia przejrzeć w której badania na mukowiscydozę były robione i choroby nie wykazały.
Tutaj opisałam naszą historię. :) Można w wolnych chwilach poczytać. Ja na pewno będę stałą czytelniczką Frankowych perypetii.
Pozdrawiam cieplutko.
http://www.inspektormama.blogspot.com/2013/02/zycie-niekolorowe-czyli-jak-zostaam.html
Wyszukałąm Was po Twoim pierwszym wpisie.
UsuńJeszcze pewnie kilka dni minie, zanim poczytam sobie Was dokładnie.
Ogromnie się cieszę, że nas znalazłaś.
O muko musimy pogadać.
:*
witam jestem Poirt chcę tylko złożyć świadectwo o tym, jak mam pustą kartę pana od pana Donalda, człowieka, który pomógł biednym i dziś cieszę się, że udało mi się zdobyć moją pustą kartę od pana Donalda, w tej karcie Master załadował się kwotą 50 000 USD i będziesz codziennie wypłacać tę kartę kredytową 5000 USD dziennie, po prostu skontaktuj się z panem Donaldem, ponieważ pomógł wielu ludziom, a ja przybyłem na forum, aby świadczyć o moich wspaniałych ludziach i teraz otrzymuję fundusz w wysokości 5000 USD dziennie, ponieważ ta karta została mi wydana przez pana Donalda i jest to pusta karta, możesz zapłacić lub zapłacić cokolwiek online za pomocą tej pustej karty Master, która naprawdę bardzo pomaga wielu ludziom, kontaktować się z e-mailem atmmachine2200@gmail.com lub skontaktuj się ze swoim agentem na Whatsapp +16313415478, a na pewno dostaniesz pustą kartę od mojego Donalda, takiego jak ja, teraz jestem szczęśliwy, ponieważ wszystkie moje problemy się skończyły, ponieważ mam tę kartę MasterCard ze sobą i mam do dyspozycji 50 000 dolarów, do z przed końcem przyszłego roku styczeń i już jestem spłacił mój dług i rozwiązał wszystkie moje problemy z tą pustą kartą Master, którą mam dzisiaj od pana Donalda.
OdpowiedzUsuńPoirt