Rewolucjonista opracowuje trasę do notariusza a potem do banku;-) |
uprasza się o kciuki. Gigantyczne-mega-kciuki.
Jutro o godz. 11 ostatni etap naszej Rewolucji.
Jak się uda, tfu tfu, to znaczy - gdy już będzie po wszystkim, Franc nasz kochany otrzyma uroczyście tytuł Naczelnego Rewolucjonisty.
Po takiej zadymie, jaką nam zafundował, zasługuje na to miano:)
I niech mi ktoś jeszcze powie, ze dzieci za wiele w życiu nie zmieniają;-)
A jak już będzie 'po', obiecuję napisać, co tam panie u Rewolucjonisty słychać;-)
KCIUKI!!!!!!
Ja zaplote rowniez nogi:)
OdpowiedzUsuńPadłam:)
UsuńKciuczymy!!
OdpowiedzUsuńJutro na obiad parówki, bo matka ręce mieć zajęte będzie! :)
Jowita
Matko jedyna...postaramy się wyrobić do obiadu, żeby Twoje robaczki nie ucierpiały zbytnio;-)
UsuńKciuki zaciśnięte! Powodzenia! Będzie dobrze!
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Rewolucjonisty Frania
Rano buziaki przekażę:)
UsuńBędzie dobrze, z tego co widzę Franio pokazuje znak :"Przejazd kolejowy bez zapór" czyli żądne utrudnienia w dniu jutrzejszym nie wystąpią. Słuchaj Matka Syna, a nie zginiesz:) Prewencyjnie trzymam, akurat się odchudzam, to obiadu jeść nie muszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Edzia.
:)
UsuńNa wszelki wypadek weźmiemy do notariusza przenośne DVD i świnke Peppę:) Znaki drogowe też i torbę samochodzików. Ale będzie cyrk:)
Matko małej wiary! Franek to urodzony negocjator- zobaczysz Pan/Pani notariusz będą mu z ręki jedli. :)))
OdpowiedzUsuńŻeby jednak było Wam raźniej, ogólna mobilizacja: Wszystkie żyrafy trzymają kciuki! :)
No, dziecko rewolucjonizuje życie, ale Franio zrobił mega-rewolucję! I z tej rewolucji na pewno będzie coś bardzo dobrego :-) Trzymamy kciuki! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńWszystkie kciuki będziemy trzymać :))
OdpowiedzUsuńTRZYMAM PRZECIE!!!!
OdpowiedzUsuńcałym sedruchem jesteśmy z Wami, a zwłaszcza kciukami:)
OdpowiedzUsuńAga- Ignasia
Aguś już będzie tylko lepiej, kciuki już bolą, ale trzymam do końca :-))))))
OdpowiedzUsuńI ja również jutro o 11 śpiewając pieśni niepodleglościowe myślami będę małym wojownikiem Franiem i jego rodzicielami. Do boju...
OdpowiedzUsuńA jest tam znak "na drzewo!"?Dla niedowiarków:)))Trzymamy (grube,szczupłe-różne tu mamy ) i już tylko ...szerokiej drogi do nowego domku!
OdpowiedzUsuńFranio skupia Się na rzeczach istotnych-instytucje nie robią na nim wrażenia:)Prababka
O matko, jesteście nieziemscy po prostu:)
OdpowiedzUsuńA my teraz z ołówkiem i kalkulatorem w ręku dodajemy, mnożymy, dzielimy...wyższa matematyka, panie..;-)
I żeby tylko bank podtrzymał swą gotowość współpracy..motyla noga. Jeszcze 13 godzin;-)
Skończyła się aukcja aniołka!!!
OdpowiedzUsuńCudowna Małgosia (ha! znowu Małgosia..:) ) zapłaci za niego 112,50 zł!!:) Będzie na 1,5 h SI!!:)
Małgorzata to perła:))Wiedziałaś?Prababka:))))
UsuńNo ba..:) Nawet nie smiem wątpić:)
UsuńWracam do franiowo-natkowego taty obradować i przeliczać;-)
Kciuki trzymam. Uwielbiam takie fotki zamyslonego Frania!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńi nawet ja ;) ta nienormalna potrzymam :D
OdpowiedzUsuńbuziole wielkie :*
Zawsze twierdziłam że to imię męskie niesie za sobą wyjątkowe charaktery. Mój Pradziadek nosił takie imię i z pewnością był wyjątkowym i wielkim człowiekiem, wielkim z duszy i z działań, nie z postury:)
OdpowiedzUsuńPo Krasnalu Franciszku widać ze również niesie pozytywne znamię tego imienia:) Z takim imieniem już jest kimś wyjątkowym:)
aga, my tu tez, tuz zagranica trzymamy wszelkie kciuki ktore mamy. powidzcie mi tylko gdzie u psa sa kciuki bo wydaje mi sie ze mu wskazujace zaplotlam! :)....wielkie buziolce ze stolicy po sadiedzku! m
OdpowiedzUsuńTak, więc trzymamy :)
OdpowiedzUsuńmusi w końcu gdzieś być dobrze.
OdpowiedzUsuńu nas już dwójka odwiedza poradnię. niestety. diagnozy niepokojące..
Aga ty rewolucjonistko!!! pamiętaj że Franc sam tego wszystkiego sam by nie zorganizował, potrzebował do tego brygady super rodziców i super siostry która to wszystko zaakceptowała :P Aga wielkie kciuki trzymamy niezmiennie od kilku miesięcy!!!
OdpowiedzUsuńps. oj na turnusie będzie wesoło!
:) Trzymam.
OdpowiedzUsuńMusi się udać!!! KCIUKI ZACIŚNIĘTE!!!
OdpowiedzUsuńJa tu dumam jak młodego kolorów uczyć, a Wy już znaki opracowujecie drogowe? O rany julek. :)
OdpowiedzUsuńKciuki zawsze!
Kropko, Franek żyje znakami. Wszedzie szuka znaków. Nasz wpływ na to zerowy;-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAga, kciuki oczywiście trzymam. Nieśmiało pytam czy Franio ma już tytuł Naczelnego Rewolucjonisty? Jednym słowem - już po? Bo w to, że się uda nie wątpię!
OdpowiedzUsuńDziękujemy Wam za kciuki!! Były bardzo skuteczne:)
OdpowiedzUsuń:*