Dziękujemy Wam wszystkim za zaangażowanie w poszukiwania i chęć pomocy. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem.
Najtrudniejsze było dla nas informowanie kolejnych osób deklarujących przesłanie przytulanki, że Zdzisiek jest już w drodze do nas - okazało się bowiem, że znalazło się kilku szczęśliwych posiadaczy MZ chcących podarować swoją przytulankę Francikowi.
Jak widać na zdjęciach, dziś do naszych drzwi zapukał pan listonosz z przesyłką dla krasnalka.
W kopercie był Misiek Zdzisiek i jego Brat Ksero! Mamy więc kopię zapasową, na wszelki wypadek (czytaj: na wypadek sklerozy rodziców lub roztargnienia dziecka).
Mam nadzieję, że oba zdjęcia Franuli są najlepszym podziękowaniem za pomoc w poszukiwaniach:)
***
Dzisiaj jest Dzień Nauczyciela.
Z tej okazji składamy najserdeczniejsze podziękowania wszystkim nauczycielom - terapeutom Frania za trud i zaangażowanie w pomoc Francikowi.
Bez Państwa pomocy NIC by nie było możliwe.
Dziękujemy!!:)
Zapewne z okazji Dnia Edukacji Narodowej Franiowy 'wujek Radek' przygotował dla krasnala zajęcia praktyczne pt. "Co robić, gdy cię, dziecko, nauczyciel zdenerwuje"*...:)
No, jak myślicie, czego się dziś uczył Franio?
Podpowiedzią są dwa poniższe zdjęcia:
* Jezuuuu, jak mi się za to oberwie;-)
***
Po południu nie tylko Franio otworzył przesyłkę skierowaną do niego. Ja też coś dostałam. Prosto z klubu Autyzm HELP przyleciała do mnie bransoletka z napisem "Wszyscy jesteśmy nienormalni":) Gdy tylko Natka ją ujrzała, spojrzała na mnie oczami spaniela i powiedziała:
- Mamoooo, ale ja jestem bardziej nienormalna od ciebie, to ja powinnam nosić tę bransoletkę...
No i co miałam zrobić w obliczu tak rozbrajającej szczerości? Oddałam dziecku prezent:)
Żadnej biżuterii dla siebie. Nic.
Ech..taki los matki nastoletniej córki;-)
łapania na lasso?
OdpowiedzUsuńTy, ciotka, jako nauczycielka wiesz najlepiej..;-)
Usuńzwiązać paskudy :D
UsuńO, i kolejna ciotka nauczycielka się wypowiada:)
UsuńWy wiecie najlepiej;-)
oj, oberwie Ci się, oberwie...
OdpowiedzUsuńGdzie można nabyć drogą zakupu w/w bransoletkę? Też koniecznie taką chcę! Wtedy nie będę musiał nikomu niczego wyjaśniać... :-)
A wiesz, że pomyślałam też o Tobie?...
UsuńJak obrywać, to porządnie;-)
wujku Radku załatwimy i dla Ciebie bransoletkę na przyszły poniedziałek :)
UsuńO! I sprawa rozwiązana;-)
UsuńOj, ta bransoletka musi być odjazdowa:)
OdpowiedzUsuńJest:)
UsuńWszyscy się o nią zabijają:)
Tzn. zabijamy;-)
Jak on słodko przytula oba miśki, matko...
OdpowiedzUsuńNoooo, teraz rozumiesz, ile Zdzisiek znaczy dla Frania, dla nas wszystkich?
Usuń:*
Jestem pewna, że Franio uczył się dziś polerować podłogi ;)
OdpowiedzUsuńMarzyąłabym o ty,:) Jeszcze jakby Natka dołączyła, byłabym przeszczęśliwa:)
UsuńFrancik uczy się rozwiązywać węzełki :)
OdpowiedzUsuńŻeby mamę nauczyć tego, żeby mama problemów z pamięcią nie miała;-)
UsuńMi taką samą bransoletkę też ukradła córcia i przy paru próbach założenia tej "biżuterii" przeze mnie od razu była konfiskowana przez nową właścicielkę ;)
OdpowiedzUsuńMusisz wystąpić do fundacji o kolejny egzemplarz;-)
UsuńZdjęcie z miśkami rozkoszne :)
OdpowiedzUsuńMy też je uwielbiamy - i zdjęcie i miśki:)
Usuńoch jak cudnie .Ową bransoletkę też mamy w posiadaniu .Aguś wkrótce dostaniesz od nich notatnik :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNotatnika nie oddam!:)
UsuńZa taki uśmiech to nic dziwnego, że tylu chętnych do wysyłki było :)
OdpowiedzUsuńuśmiech frania wszystko tłumaczy , cieszę się z Wami . Moja córka nie ma swojej ulubionej przytulanki na szczęście ważny je po prostu "pluszak " jak mówi , bo gdybym miała szukać to nie raz miałabym taki problem jak Wy.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że Natka też nie miała takiej przytulanki? Ale za to miała swoją wyimaginowaną przyjaciółkę - Mermi:)
Usuńhmmmm... Szkoda ze niewiedzialam ze to jest Misiek ZDZISIEK - u nas nazywa sie Kapek i tez ma swoje ksero - Kapkowa. Lenka chetnie by sie podzielila bo juz kilka oddala innym maluchom :)
OdpowiedzUsuń:) Dobre dziecko z Twojej Lenki:)
UsuńW klinice w Poznaniu jedna z pań pielęgniarek powiedziała, że jej wnuczka też ma takiego misia, nazywa się od Pan Pierdółka..;-)
:) - dla MZ
OdpowiedzUsuńi :) z powodu bransoletki
:) - dla Was:)
UsuńA czy bransoletkę o której mowa można kupić w jakimś sklepie internetowym w ramach wsparcia fundacji np.?
OdpowiedzUsuńSzukałam na stronach ale doszukać się nie mogłam niestety, więc będę wdzięczna za odpowiedź!:)
no właśnie ja tez chętnie bym taką nosila :)
UsuńSłuchajcie, problem w tym, że jej nie można kupić:(
UsuńOtrzymują ją tylko rodzice dzieci z autyzmem.
Z tego co wiem darczyńcy fundacji też ją dostali, ale sprawdzimy to :)
UsuńI jest odpowiedź od Fundacji:
Usuń"Darowizny na Fundację mile widziane, będziemy dziękować bransoletkami"
:)
http://www.jim.org/
Super! Dziękuje bardzo, właśnie myslalam o połączeniu dobrego z pożytecznym! Tylko poczytam na stronie fundacji, zeby pieniadze poszly dla dzieciaczkow. A Franio cudny, czytam od półtora roku i dopinguje bardzo! Zarówno Krasnala jak i Natke (mam nadzieje ze gimnazjum fajoskie nadal!;)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Ika
Ika, każda fundacja robi rzeczy niezwykłe:)
UsuńI teraz rzucę hasłami dwóch fundacji - ale jakze prawdziwymi:
Warto pomagać. Mimo wszystko.
:)
Super, że jesteś z nami:)
Łe rety! :D Jak my zgubilibyśmy Olka - pluszaka Jasia - to mielibyśmy piekło w domu. :D Doprawdy aż sobie z tego nie wyobrażam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
No...pewnych rzeczy lepiej sobie nie wyobrażać:)
UsuńPilnuj Olka jak oka w głowie!:)
Nic bardziej bezcennego niż uśmiech Franusia:)
OdpowiedzUsuńOch, toż to "Misiek" - ulubiony przytulak mojego Antka :) Magiczny jest :)
OdpowiedzUsuń