piątek, 15 listopada 2013

Barwy Wolontariatu

"Nasze" cudowne dziewczyny, Ewa i Martyna, wraz z innymi wolontariuszami - Gosią, Marleną i Piotrem zgłosili się wspólnie do konkursu Barwy Wolontariatu 2013. Na konkurs przesłali pracę - opis swoich działań na rzecz podopiecznych Fundacji Prodeste. 
Jak mi Ewa dziś powiedziała, do Fundacji przyszło już zaproszenie na uroczystą galę odbywającą się w dniu 07.XII, na której ogłoszeni zostaną laureaci konkursu opolskiego. Dalszy etap to konkurs ogólnopolski, do którego wchodzą laureaci etapów wojewódzkich.
Za całych sił trzymamy kciuki za Całą Wielką Piątkę i bardzo liczymy na to, że jury doceni ich wysiłek, ogrom pracy i kawał serca, jaki wkładają w to, co robią.

Ewa, Martyna, Gosiu, Marleno i Piotrku - chapeau bas.
Dla nas jesteście wielcy. Tak samo jak wszyscy inni ludzie bezinteresownie pomagający drugiemu człowiekowi.
Trzymamy za Was kciuki i dziękujemy za wszystko, co robicie dla Frania, dla nas i wszystkich innych dzieciaków i ich rodzin.




Oto fragment pracy wysłanej na konkurs autorstwa Ewy i Martyny:


Nazywamy się Ewa Godszling oraz Martyna Maleska. Ukończyłyśmy pedagogikę resocjalizacyjną, obecnie jesteśmy na II roku studiów uzupełniających magisterskich na kierunku pedagogika terapeutyczna z oligofrenopedagogiką. Wolontariat zweryfikował nasze życiowe plany zawodowe, gdyż żadna nie brała pod uwagę pracy z dziećmi. Po odbyciu studenckich praktyk i zapoznaniu się ze specyfiką pracy Fundacji, wiedziałyśmy, że pomoc dzieciom z autyzmem i zespołem Aspergera jest czymś, czym chcemy się zajmować w przyszłości.

W grudniu 2012 r. na jednym z naszych spotkań wolontariackich, pojawiła się informacja, że 3 letni Franek i jego rodzice poszukują osób, które spędzą z Franiem kilka godzin w tygodniu. Postanowiłyśmy spróbować. Franek jest wcześniakiem z trudnym startem, diagnozą autyzmu, oraz niedosłuchem. Nie mówi, porozumiewa się za pomocą gestów języka migowego (którego  od niedawna uczymy się razem z nim i jego rodziną). Zaczęłyśmy od kilku godzin w tygodniu, kiedy to zapewniona nad Franiem opieka, pozwalała rodzicom zając się bieżącymi sprawami w domu, czy zwyczajnie odetchnąć i spędzić czas z córką. Dla nas przebywanie z tym niesamowicie radosnym i pogodnym malcem jest dawką pozytywnej energii i daje nam poczucie dobrze zagospodarowanego czasu wolnego. Czas upływa nam na zabawie i spacerach. Oczywiście zawsze mamy na uwadze specjalne potrzeby Frania i możemy wykorzystywać w praktyce swoją wiedzę wyniesioną z Prodeste. Od października Franio jest dumnym przedszkolakiem a my jego nauczycielkami wspierającymi. 















Fajne dziewczyny, coooooooooooooo:)




Ps. Już w niedzielę Światowy Dzień Wcześniaka. Wszystko wskazuje na to, że szykuje się nie jedna, lecz dwie niespodzianki:)

10 komentarzy:

  1. Widać po oczach, że to fajne i dobre kobity :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super dziewczyny :-)
    Aby jak najwięcej było takich wolontariuszy.
    Oczywiście trzymamy kciuki:-)
    Pozdrawiam
    Hania z chłopakami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda para kciuków mile widziana:)
      Dzięki Haniu, chłopakom też dzięki:)

      Usuń
  3. Ogromnie mnie wzrusza, jak widzę zdjęcia, bądź sytuacje, kiedy małe dziecko tak spontanicznie i z całych sił się do kogoś przytula. I jeszcze nie jest to osoba z jego rodziny.
    Takie obrazy mówią wszystko.

    Wzruszyłam się :-)
    Wspaniałe, młode kobiety.
    Jak to mówią teraz - szacunek :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, żebyś Ty wiedziała, jak bardzo nas taki widok wzrusza..
      A teraz to chyba mówi się "szacun".;-)

      Usuń
  4. Icudowne dziewczyny! Niech im los da wygrac wszystkie konkursy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowne, cudowne:)
      Trzymamy kciuki do 7.XII a potem, mam nadzieję, za finał ogólnopolski:)

      Usuń
  5. Cudnie widzieć Was otoczonych tak wspaniałym ludźmi. Niespodzianka mówisz ...mhm :)))

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję