Szanowni Państwo,
drogie Frankowe Ciotki, Wujkowie, Babciu i Prababko,
chciałabym Wam przedstawić skład książkowego teamu:
Graficy - ilustratorzy książki:
Monika Majszczyk, psycholog, logopeda, terapeutka wczesnej interwencji
Radosław Rogoziński, oligofrenopedagog,
ergoterapeuta, terapeuta SI, terapeuta NDT-Bobath, terapeuta wczesnego wspierania rozwoju dziecka
Mamy marzenie, mamy cel i ludzi, którzy chcą się zaangażować w jego realizację. Dziękujemy wszystkim, że nam zaufali i że CHCĄ absolutnie bezinteresownie wziąć udział w tym projekcie.
Wpis na blogu Oli Grucy-Endzel
W tej chwili trwają rozmowy odnośnie patronatu oraz poszukiwania wydawnictwa, które zechciałaby wydać naszą książkę. Jeśli ktoś z Was mógłby nam pomóc w poszukiwaniach, będę bardzo wdzięczna.
Przypomnę tylko, że ma to być książka przeznaczona dla dzieci opowiadająca o niepełnosprawności. Bardzo bym chciała, aby była ona pomocą dla rodziców w rozmowach z ich zdrowymi dziećmi o niepełnosprawności, o tym, dlaczego niektóre dzieci są "inne". Inne tylko pozornie. Tak naprawdę są dziećmi, które tak samo jak zdrowe dzieciaki chcą się bawić, płatać figle i....ale o tym wszystkim poczytacie w książce.
Pisałam ostatnio, że z okazji dzisiejszego święta będą dwie niespodzianki. Pierwszą był tekst pani Katarzyny Bagińskiej, która dowiedziała się o Franiu z materiału emitowanego w Zielonych Drzwiach TVN i postanowiła o nim napisać. To była taka absolutnie niespodziewana niespodzianka.
Migawki z pierwszego roku życia Frania |
Na koniec jeszcze kilka słów z okazji dzisiejszego święta.
O wcześniactwie, o Franiu, o naszej drodze z krasnalem pisać dziś już nie będę. Pani Katarzyna Bogadańska zrobiła to za mnie.
Dzisiaj chciałabym złożyć życzenia
wszystkim wcześniaczkom - przede wszystkim zdrowia, dużo miłości i radości
oraz ich rodzicom - dużo siły, wytrwałości, przychylności NFZ, dostępności do lekarzy i terapii, trochę oddechu w tej trudnej codzienności i obyście trafili na ludzi, którzy będą Was wspierać emocjonalnie w Waszej drodze z dzieckiem.
Dzisiaj wyciągnęłam skarpetki Frania, które mu zakładałam w szpitalu w trzecim miesiącu życia. Krasnalek zobaczył je, pokazał jakie są malutkie i stwierdził najwyraźniej, że dla chcącego nic trudnego i postanowił je przymierzyć. I pomyśleć, że kiedyś sięgały mu one do połowy łydki..
Franiu! W Bardzo Ważnym Dniu ślemy moc uścisków dla Ciebie, Twojej rodziny i Przyjaciół, oraz dla wszystkich Maluszków tego świata :)
OdpowiedzUsuńJowita
Franio przebył długą drogę, ale wy mozecie być z siebie dumni bo zrobiliscie wszystko co w ludzkiej mocy zeby jego życie było jak najlepsze, ściskam
OdpowiedzUsuńFranek, z okazji Twojego święta NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ :-)
OdpowiedzUsuńZdrowia , szczęścia i wytrwałości dla Frania!!!!
OdpowiedzUsuńFraniu wszystkiego najlepszego z okazji Twojego Święta :*
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Franio! Uśmiechów tysiące! :)
OdpowiedzUsuńFraniu, piękny i dzielny chłopak z Ciebie wyrósł! Ja także przyłączam się do życzeń dedykowanych Tobie, a więcej o Bohaterach-Wczesniakach napisałam na blogu. Nie ukrywam-byłeś i jesteś piękna, pozytywną inspiracją! Przytulam mocno!:-*
OdpowiedzUsuńFraniu, wszystkiego co najlepsze w tym szczególnym dla Ciebie dniu! Kolejnych sukcesów na Twojej drodze! :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka Franiu, Jesteś wspaniałym chłopcem i masz cudowną kochającą rodzinę. Pozdrawiam Was i trzymam kciuki , żeby wszystko udało się zrealizowac.
OdpowiedzUsuńFraniu, życzę Ci, by uśmiech nie schodził z Twojej ślicznej buzi, wtedy wszystko będzie dla Ciebie łatwiejsze... 1. bo będziesz patrzył na świat z optymizmem; 2. bo świat się do Ciebie oduśmiechnie.
OdpowiedzUsuńBuziak i życzenia zdrowia dla Franeczka ( Wielkiej Stopy:).Ukłon z uznaniem dla Waszej Czwórki.Realizacji śmiałych marzeń!Prababka:)))
OdpowiedzUsuńFranuś i niech każdy następny dzień będzie niósł sukces nawet jeśli mały ale zawsze do przodu!
OdpowiedzUsuńFranek to dzielny chłop, ale matka jest nie do podrobienia...szacun
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego Franiu.
OdpowiedzUsuńSuper,że książka" idzie do przodu" ;-)
Pozdrawiam
Hania z chłopakami
... i niech teraz ci bogowie życia i śmierci, ci wszyscy od tekstów "co Pani urodziła", "jaki jest Pani stosunek do aborcji" itp. itd. staną przed tym Cudownym Dzieckiem! Może wtedy już nigdy i nikomu nie będą chcieli odmawiać prawa do życia i szansy na rozwój. Niech przeczytają ten blog, miliony komentarzy, niech zobaczą ile dobra Franio wyzwolił w ludziach i niech z pokorną refleksją przyznają, o ile świat byłby uboższy, gdyby Mama i Tata wraz z Natką nie walczyli o niego, nie wierzyli w niego, nie kochali go tak po kossowskiemu - na maxa i bez jakichkolwiek warunków i gdyby ten Najdzielniejszy z Dzielnych nie miał w sobie takiej woli życia!
OdpowiedzUsuńKochany FRANIU! - spieszyłeś się na ten świat, jakbyś od początku wiedział, ile masz do zrobienia i jakbyś się bał, że czekając do właściwego terminu narodzin, zabraknie Ci tych dni i tygodni do wykonania wszystkich ważnych, życiowych misji. A może po prostu wiedziałeś, jak bardzo Twoi Bliscy Cię kochają i chciałeś ich wszystkich jak najszybciej zobaczyć, przytulić i obdarzyć swoim najpiękniejszym uśmiechem? Niezależnie od Twoich motywacji to właśnie Wcześniactwo stało się Twoja życiową misją! Każdemu z nas udowadniasz codziennie, że nigdy nie można tracić nadziei. Życzymy Ci, byś kiedyś tam, kiedy tę maleńką skarpetkę będziesz mógł włożyć jedynie na swój duży palec u nogi, równie mocno jak do tej pory kochał życie, żebyś był równie mocno kochany i szczęśliwy!
Mał(a)gosia + 3
Ty kochana ruda cholero! ZAWSZE rozkładasz mnie na łopatki swoimi komentarzami!!
UsuńUściskaj siebie i Twoich trzech facetów.
Cholero Ty kochana:*
Moc dobrej woli rośnie z minuty na minutę. Franio przyciąga jak magnes niesamowitych ludzi, którzy bezinteresownie angażują się w wydanie książki. Jest super :))
OdpowiedzUsuńMoże późno na życzenia, ale wcześniej nie było jak.
OdpowiedzUsuńFraniu! Nie wiem jak wyrazić to chcę napisać, słowa są za małe. Tak wiele przeszedłeś, więcej niż nie jeden człowiek. W twoim (a dokładnie dzień po) święcie wszystkiego najlepszego Tobie. Ale pamiętaj ze to święto nie tylko twoje, ale także twoich rodziców, którzy pomogli ci wygrać walkę. I Natki też.
Pani Agnieszko! Wygrała pani walkę o Frania, wygrała pani Frania. Życzę Waszej rodzinie, abyście nie zapomnieli o tym, ze to jest cud.
A teraz kilka słów na inny temat. Od kilku dni siedzę wlepiona z nosem w ekran i nadrabiam dwa lata, przed chwilą skończyłam. Franiu jest wspaniały. Nie raz jak czytałam wpisy płakałam. Ale nie tylko ze smutku :).
Pozdrowienia
M.Z.
NIe jest za późno.
UsuńM.Z. bardzo Ci dziękuję za te słowa.
Mam nadzieję, ze będziesz pisała u Frania jeszcze nie raz:)
W imieniu Frania bardzo dziękujemy Wam za życzenia dla krasnala:)
OdpowiedzUsuńi jeszcze ja ...lekko spóźnione ale szczere życzenia przede wszystkim zdrowia i usmiechu :-)
OdpowiedzUsuńivonesca
Jakiś słuchy mnie już doszły a temat tej książki :) Fajnie, że się wszystko układa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. Nefer :P
Franio- sto uścisków! czekamy na książkę
OdpowiedzUsuń