Ilustracje pochodzą ze "Szkolnego słownika języka migowego" autorstwa B. Szczepankowskiego i M. Rony.
zając
kupować
talerz, spodnie, wanna
rajstopy
piłka
myć się
koń
klocki
gotować
chłopiec, czapka
brudny
auto, kuchnia, myć
mydło, czysty, tata, garnek, bawić się, lalka
mama, dzieci, dziewczynka
Ps. Następnym razem popełnię post scriptum do wczorajszego wpisu.
O Matko! Następny z języków obcych miał być włoski, ale musi poczekać. Trza się brać za migowy! Nie wiem tylko, czy dam radę... Jak patrzę na Frania, to nie mogę wyjść z podziwu, jak on to wszystko zapamiętuje i jak mu się to nie myli... Proszę o ustalenie regularnych terminów tych lektoratów i o mniejszy zakres materiału na jeden raz! Nie wszyscy studenci są tacy zdolni jak Franek, utalentowany po mamusi-lingwistce... Mał(a)gosia
OdpowiedzUsuńDasz radę, ciotka:) Trzeba tylko w to wejść, początek jest trudny jak zawsze, ale potem już z górki.
UsuńPrzy okazji obiecuję, że w kolejnym migowym wpisie będzie więcej porządku (żeby nie powiedzieć Ordnungu..;-)
:*
świetny kurs dla wszystkich, bardzo dziękuję! bardzo dobry pomysł z tym wpisem - coraz częściej spotykam osoby migające swobodnie poruszające się po mieście ale z reguły trzymają się w grupie. Popularyzowanie przynajmniej podstawowych słów w języku miganym każdemu się przyda. A Franek - rewelacyjnie się uczy! pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo się cieszę, że to piszesz. Super by było, gdyby ludzie znali choć podstawowe znaki z j. migowego, żeby porozumieć się na absolutnie najbardziej podstawowym poziomie z ludzmi używającymi j. migowego.
UsuńUściski :)
wow, Franek pamięta bardzo dużo znaków... podziwiam, bo mnie się mylą... czysty, brudny, kupować... przecież to się różni tylko małymi szczegółami...z racji wykonywanego zawodu miałam elementy języka migowego na studiach, ale ograniczyliśmy się do migania alfabetu i podstawowych znaków jak dzień dobry, do widzenia, proszę czy dziękuję... wielki podziw dla Franka!
OdpowiedzUsuńKwiatkosiu, czas najwyższy więc na powtórkę;-)
Usuńhmmm... angielski i włoski już jest, czemu by więc nie poznać lepiej migowego! na pewno z Franulą będzie mi się super uczyło! :)
UsuńCudowny, wspaniały jesteś Franiu:)
OdpowiedzUsuńjaka koncentracja, i precyzja i zainteresowanie jestem w szoku:) Franio tak się zmienia w oka mgnieniu:)
Odnośnie poprzedniego postu, jakiś czas temu byłam na warsztatach z metody opcji i Adrian prowadzący mówi,że z autyzmu się wychodzi i pierwsza myśl jak przyszła mi do głowy, to był Franio! Ja wiem,że on da radę, nie dziś, nie jutro, ale da! Wierzę w to i w Niego i w Was:)
Aga Białystok
buziaki od nas zwłaszcza od Ignasia, który mówi,że Flanio to jego kolegi:)i musi z nim na placu zabaw pobiegać:)
Ago, nie wiem, kim jest Adrian, ale jedno wiem na pewno - z autyzmu się nie wychodzi. I powiedzą Ci o tym nie tylko specjaliści, lecz także dorośli autyści. Niewielu ma to szczęście, że zalicza się do grupy HFA, czyli osób z autyzmem wysokofunkcjonującym, którzy przy dobrze prowadzonej terapii i samoświadomości odbierani są przez najbliższe otoczenie co najwyżej jako nieszkodliwi dziwacy. Wiemy, co by było, gdybyśmy zakończyli terapię Franka. Migiem zaliczyłby galopujący regres. Ago, jako pedagog nie mów żadnemu rodzicowi, że autyzm można wyleczyć (nie można, cudownej pigułki wciąż brak) - jest to całościowe zaburzenie rozwoju dziecka i brak terapii lub niewłasiwa terapia mogą mieć straszne skutki dla dziecka.
UsuńJak chcesz możemy na ten temat pomailować.
Dziękujemy za usciski, prosimy o wyściskanie cudnego Ignasia od jego kolegi, Flania:*
Aga, przytoczony tutaj przeze mnie Adrian to terapeuta metody Son-Rise(metoda opcji) od takiego wręcz zdania zaczyna swoje warsztaty.
UsuńMoje zdanie na temat autyzmu jest dokładnie takie samo jak napisałaś mi wyżej.
To że przytoczyłam, go tutaj nie oznacza,że myślę tak jak on.
Może nie przekazałam swojej myśli dosłownie. Ja wiem, że Franio da radę, nie w sensie, że "wyjdzie" z tego, ale że nauczy się świetnie funkcjonować. Wiem, że to nie choroba, na którą daje się tabletkę lub syrop!
Buziaki:)
To dobrze, że tak uważasz (tzn, ze autyzmu nie da się "wyleczyć"). W to, że Franula będzie samodzielnym człowiekiem i my wierzymy:)
UsuńUściski dla Was
Bardzo lubię oglądać te filmiki! Jak miło, że tak dużo na raz :) Franio jest świetny. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńKaja
O, a ciotka Kaja się cieszy, że tak dużo na raz:)
UsuńPostaram się umieszczać częściej migającego Franulę;-)
Brawo Franiu, tym bardziej, że to wcale nie jest proste :-))
OdpowiedzUsuń:*
Usuń