Kochane ciocie, kochani wujkowie,
mama powiedziała mi, że dostaliśmy
od trzech cioć naraz wyróżnienia w zabawie blogowej – od mamy
Aleksa, mamy Emilki i mamy Wiktorka.
Mama powiedziała, że weny nie znalazła i żebym sam napisał tego posta. To piszę:)
Mama powiedziała, że weny nie znalazła i żebym sam napisał tego posta. To piszę:)
Luuubię do Was pisać:)
Mam fajoską siostrę |
A zasady zabawy są takie, że trzeba:
- umieścić link do bloga osoby nominującej,
- wkleić logo zabawy,
- napisać o sobie w 7 zdaniach,
- nominować 10 osób -blogów.
- umieścić link do bloga osoby nominującej,
- wkleić logo zabawy,
- napisać o sobie w 7 zdaniach,
- nominować 10 osób -blogów.
Do 7 nie umiem jeszcze liczyć, do 10 też nie, ale przynajmniej krowę od słonia odróżniam (nie to co mama);-)
Jak za dużo napiszę, albo za mało, to mi powiecie, dobrze?
Jak za dużo napiszę, albo za mało, to mi powiecie, dobrze?
To piszę najpierw o sobie:
Nazywam się Franio i mam 2 lata i 8 miesięcy.
Nazywam się Franio i mam 2 lata i 8 miesięcy.
Mam fajoską siostrę Natkę, która
mnie uczy dużo fajnych rzeczy (ostatnio plucia).
Mam fajoskich rodziców (chociaż
trochę mało spontanicznych).
Mam fajoską ciocię Natalię, która
też mnie dużo uczy, ale plucia nie (szkoda, bo zdolna jest, to mogłaby mnie pewnie nieźle nauczyć pluć, rodzice mówią, że przy cioci Natalii to ja mega postępy robię).
Mam w ogóle dużo fajoskich cioć i
wujków internetowych, którym kiedyś żółwika i piątkę przybiję (a korespondencyjnie lepszej techniki plucia nauczyć się nie da? trochę cioć nauczycielek mam, może by sie dało, cooo?...)
Lubię kotleciki, „Michałki”,
biszkopciki, serki Danio, wdrapywać się na stół i lubię też
moich kumpli z turnusów, którzy też mnie uczą dużo fajoskich
rzeczy.
Jeśli chodzi o urodę to nie wiem, nie
znam się na tym, w każdym razie malować się nie muszę tak jak
mama.
Kiedyś będę eksperymentatorem
aparatów słuchowych w Szwajcarii albo prezydentem w Warszawie albo
pękacielem balonów jak Kubuś Puchatek - tego też jeszcze nie wiem.
Luuubię kotleciki:) |
A teraz to bym chciał, żeby o sobie napisali:
Stefcio cioci Żelki
Franio cioci Ani
Madzia cioci Ani
chłopaki cioci Lasche
Kinga i gAgatka cioci Ani
Grzesio cioci Gosi
As-pik cioci MamaAsPika
Maciuś cioci Doroty
Iga cioci Patrycji
Zuzia cioci Anity
I wiecie co, nic im nie będę mówił, zobaczymy, czy ciocie do nas zaglądają:)
Już kończę, bo mama mówi, że muszę iść spać, bo jutro trudny dzień przed nami. Mama i tata muszą nas pakować na wyjazd. Mam nadzieję, ze nie zapomną pozytywki, inaczej będzie paw.
Całuję Was
Franio
Ps. Trzymajcie za mnie kciuki.
Franulku - gratulacje wielkie dla Ciebie za wyróżnienie blogowe, należało Ci się, bo masz naprawdę fajoski blog! :)
OdpowiedzUsuńI w ogóle, fajoski chłopak jesteś! :))
Buziaki Ci, chłopaczku nasz kochany, ciotka internetowa przesyła!
Franulku to może my, wszystkie ciotki internetowe napiszemy list do cioci Natalii i poprosimy o specjalne lekcje plucia, cooo? jeśli chodzi o urodę to jesteś super-mega-przystojny facecik :-) A najlepszy zawód to pękaciel balonów :-)))))))))))
OdpowiedzUsuńFranusiu z niecierpliwością czekam na następny liścik
Franiu Kochany pozytywka już w aucie prawda Mamusiu :-) Jaki azymut obieracie? I oczywiście ZGADZAM SIĘ W 100% z wpisem powyżej :-))))) Pozdrawiamy WAS cieplutko Madzia z mamą Anią
OdpowiedzUsuńHej Franulka, oczywiście, ze ciocie zaglądają, a nawet niektórzy wujkowie. Ściskamy Was mocno. Chyba w końcu też się dołączymy do tej fajoskiej zabawy ;)
OdpowiedzUsuńFranula, na lekcje plucia to do Pimpiego wal jak w dym, gdyz ostatnio zabrylowal ta umiejetnoscia ;-)
OdpowiedzUsuńwylogowało mnie... więc raz jeszcze..
OdpowiedzUsuńKochani trzymajcie się dzielnie jutro! Myślę sobie prostacko "co ma być to będzie" więc życzę Wam, żeby to co już jest (a przed skanem się zbuntowało ;-)) było potężnym drogowskazem do przeciętnej czyli zwykłej w niezwykłości normalności. Meldujcie się w miarę możliwości bo będę krążyła myślami niewątpliwie..
p.s. Franiu, bardzo Ci dziękuję za zaakcentowanie mojego bloga; mam nadzieję,że się nie obrazisz jeżeli wyłamię się z zabawy - na dzień dzisiejszy założenie naszego pisadła jest takie, że blog jest bardziej dla nas niż dla świata...
Franulku, plucie to bardzo ważna umiejętność i Natka na pewno o tym wie, skoro Ciebie uczy pluć. Jest nie tylko świetnym ćwiczeniem buzi i języka, ale też pozawala odczyniać uroki i złe czary. Pewnie mamusia w tajemnicy też pluje przez lewe ramię, bo internetowe trolle trzymają się od Waszego bloga z daleka.
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo cieszę się z nominacji, a Szymek i Jasiek na pewno coś o sobie napiszą. Może dziś wydzierżawię im własny komputer. Mam tylko, nadzieję, że nie będzie znów musiał jechać do serwisu, z którego wczoraj wrócił.
Franio- uwielbiam Twoje listy,
OdpowiedzUsuńLekcje plucia to mój Aleks może dawać- jest mistrzem, dziś się nauczył chodzić po schodać- a Ty mógłbyś mu pomóc w nauce wspinaczki meblowo- stołowej :)
Frnulku, Iskierko Kochana...wierzę, że dasz z siebie wszystko. Specjaliści potwierdzą, że Twoja ciężka praca pod opieką Twoich Aniołów-Mamusi, Tatusia, Natalki nie może nie procentować. Będzie dobrze maleńki...MUSI !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzytulam bardzo, bardzo mocno Ciebie Słonko, Rodziców, Natalkę...
Rany Julek juz druga nominacja, dziękuję Franiu, muszę zebrać się by w miarę pozytywnie napisać, bo ostatnio cuś marudna jestem. ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga za nominację :-) Trzymajcie się cieplutko. Franiu zobaczysz bardzo szybko nauczysz się liczyć i to nie tylko do 10 ale do miliona, a odróżnienie krowy od słonia to bardzo duże osiągnięcie.
OdpowiedzUsuńChciałabym być pękacielem balonów...
OdpowiedzUsuń