Franio pisze list - cała prawda o mnie

Kochane Ciocie, kochani Wujkowie,

no co ja się ostatnio nasłuchałem, naczytałem i czego dowiedziałem!! 
Mówię wam!
Jestem jeszcze mały, ale swoje wiem.
Nooo, nie wszytko wiem, ale trochę wiem.
Lekarze i terapeuci starsi są ode mnie a nie wszytko wiedzą. 
I powiem Wam, że Wy już więcej wiecie. 
Naprawdę. 
Bo posłuchajcie - ostatnio dowiedziałem się, że ponoć mam całościowe zaburzenia rozwoju.
Słyszeliście wcześniej taką nazwę??? 
Ja nie.
Dlaczego?
Bo NIE MAM czegoś takiego! I Wy to też dobrze wiecie. 
Dlaczego nie wiedzą tego terapeuci i lekarze?

Ja nie mam żadnego CZR lecz FSR.


No wiem, wiem, Wam tego wyjaśniać nie muszę, ale napiszę co to FSR, w razie jakby tu jakiś terapeuta czy lekarz zajrzał. 
Będzie już na przyszłość wiedział. 
FSR to Franiowy Standard Rozwojowy.
Taki mój autorski program rozwojowy. Wszystkie prawa zastrzeżone;-) Tak sobie umyśliłem.
I chciałbym przy okazji powiedzieć, że nie mam też żadnego centralnego uszkodzenia słuchu lecz SFW, czyli Słuch Franiowo Wybiórczy.
Wszystkie dzieci tak mają. Wojtuś ma Słuch Wojtusiowo Wybiórczy a Szymek Słuch Szymkowo Wybiórczy (to moi kumple, ich mamy też się martwią, że chłopaki nie wszystko słyszą). Problem w tym, ze mamy czasem za dużo mówią.. No taka jest prawda..
- Włóż klocki do pudełka
- Połóż książeczkę na stole
- Wyrzuć papier do kosza
i tak dalej. Człowiek czasem musi po prostu pomyśleć. A mamy zaraz, że nie słyszymy i aparaty słuchowe nam są potrzebne. Boszsz.. to dlaczego zawsze usłyszymy jak mama pyta, czy dać ciasteczko??? Nooo? Widzicie:) 
Wcześniaczki po prostu idą swoją drogą, ale najważniejsze, że idziemy do celu..

Nie martwcie się, będzie dobrze. Jeszcze tylko trochę. Nie chcę być nuuudnym, bezbarwnym człowiekiem. 
Pękaciel balonów musi mieć fantazję i swoją drogę w życiu.
Mama chyba powoli zaczyna to rozumieć.

Całuję Was mocno
Franio

Ps. Mam gilaposampas. To tez mój FSR;-)