Tylko TAKIE prezenty chciałby dostawać Franio. Tak się cieszy krasnal z autka - prezent z okazji Dnia Dziecka:) |
Od jakiegoś miesiąca jest we mnie niepokój związany ze zbliżającymi się czwartymi urodzinami Franka - co tym razem krasnal dostanie w "prezencie"?
W okolicy każdych kolejnych urodzin, gdy już się wydawało, że jesteśmy na prostej, wyłaziło coś nowego.
Przy pierwszych urodzinach nie, bo do nich mieliśmy same "atrakcje" bez przerwy,
z okazji drugich - niedosłuch i niedoczynność tarczycy,
przy trzecich - autyzm.
Co będzie teraz?
Te durne myśli przychodziły sobie "przy okazji" umawiania terminów szpitalnych Frania (w wakacje mały ma zaplanowane dwie hospitalizacje). Wróciły w ostatnim czasie ze zdwojoną siłą, bo od kilku dni dzieje się coś niepokojącego z krasnalkiem. Początkowo konsultowaliśmy się z naszą kochaną dr Dorotą z IMiDu, wczoraj jednak umówiłam wizytę u pani doktor (fantastycznie trafiliśmy!), bo zdjęcia i rozmowa telefoniczna to czasem za mało. Pani dr zgodziła się być Naczelnym Opolskim Lekarzem Franiowym (uffff), skonsultuje przypadek z chirurgiem dziecięcym, była mowa o usg jamy brzusznej i ewentualnym dalszym postepowaniu, a na razie Franio dostał leki i w czwartek zdzwaniamy się, co dalej.
I już czuję jak strach zaciska mi gardło.
Cieszymy się każdą minutą z Frankiem, puszczamy w super-ekspresowym tempie w zapomnienie wszystkie trudne chwile i przeżycia. Czasem zastanawiam się, czy ta nasza hurra-optymistyczna radość jest jeszcze normą (żeby nie zwariować, żeby mieć siłę, wiarę i optymizm w sobie) czy już może bardziej maskowaniem strachu niż prawdziwą radością (bo może zaraz wszystko posypie się jak domek z kart)?
Gdy pojawia się nowy problem widzę, jak bardzo nasz spokój, równowaga (nie ta emocjonalna, bo tej brak od dawna) są kruche, ulotne i takie...bardzo powierzchowne.
***
Jutro Franulka ma zakończenie roku szkolnego z kochanymi ciociami wolontariuszkami (i przez tę dzisiejszą zadymę lekarską nie przygotowaliśmy laurek!! wstyd!!), w sobotę lecimy na kolejny piknik;-) Będziemy się integrować z opolskim środowiskiem wcześniaczym - o TU będziemy.
Najważniejsze, że będzie dmuchany zamek i kolejna porcja Frankowych szaleństw.
Ps. A może tym razem skończy się tylko na strachu?
Oby tylko na strachu się skończyło :)
OdpowiedzUsuńJowita
ściskam mocno kciuki żeby tylko na strachu się skończyłi i mam nadzieje ze w prezencie urodzinowym Franek dostanie tylko jakieś super wypasione autko
OdpowiedzUsuńNajdzielniejszy chłopcze na świecie jak zawsze trzymamy kciuki żeby było dobrze, lepiej i super! I tak musi być. Po latach chudych MUSZĄ w końcu przyjść te tłuste, prawda? Strachy na lachy i pokaż wszystkim, że z Twoim zdrówkiem jest już dobrze, w końcu masz swój lekarsko-rehabilitacyjny dreamteam, nie? Wiara nas wszystkich, że będzie dobrze góry przeniesie.
OdpowiedzUsuńNiech czwarte urodziny zaskoczą Was pozytywnie! Życzymy super prezentów i samych optymistycznych wiadomości. Niech się dzieją dobre rzeczy!
Trzymamy kciuki, abyście niepotrzebnie strachu się najedli
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Franek wyczerpał już swój limit chorób już wyczerpał i teraz będzie dostawał już rewelacyjne prezenty na polu chorobowym. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńKobieto nie strasz.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby tylko na strachu się skończyło.
Buziaki
Kciuki zaciśnięte:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hania z chłopakami
Aga sił i więcej wiary, nie może ciągle tylko " dziać się", oby tylko na strachu się skończyło !!! Buziaki dla Was
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki, żeby skończyło się na strachu. A w ogóle to niech i ten strach jak najszybciej minie!
OdpowiedzUsuńAga, dużo siły dla Ciebie. Wiem, jak bardzo wykańczają psychicznie takie chwile. My mieliśmy cały maj taki - że nie wiedzieliśmy, co się dzieje i na czym stoimy. Powiem Ci jedno (co zapewne wiesz) - bardzo dobrze, że trafiliście na kompetentnych i zaangażowanych lekarzy. W tej całej niepewności i strachu to naprawdę wiele, gdy jest komu zaufać.
Ano, masz rację. Dobrze jest mieć zaufanego lekarza, do którego można zadzwonić o każdej porze i się poradzić.. My mamy szczęście, że takim lekarzem jest nasza cudowna dr Dorota z IMiDu.
UsuńAle ta huśtawka jest straszna.
Nudy nam trzeba, jak tlenu, prawda?
Dziękuję Wam.
OdpowiedzUsuńRozmawiałam z dr Dorotą - powiedziała, żebym nie panikowała. Rozmawiałam z 'wujkiem Radkiem' powiedział, ...żebym nie panikowała:) Dodał, ze przecież Franek jest najlepszym barometrem, że jakby coś było 'nieokej' to młody dawałby znać. A śmieje się, bryka.
Święte słowa.
Generalnie panikarą nie jestem, ale takie dolegliwości "z grubej rury" sprawiają, że tracę zdolność racjonalnego myślenia.
No nic, jutro lecimy rano do laboratorium a potem będziemy się przygotowywać do zakończenia roku z ciociami wolontariuszkami.
:*
Odpowiadając na pierwsze pytanie - dostanie masę miłości, uśmiechu, pięknych życzeń, pozytywnej energii a i autko jakieś pewnie też się znajdzie :)
OdpowiedzUsuńNie ma co się martwić, Franek z niejednego dołka dał radę wyjść, ba, wyskoczyć! Jednak trzymam kciuki, aby to były najspokojniejsze urodziny jakie można sobie wyobrazić :)
Będzie dobrze. Zabrzmi dziwnie, ale dobrze, że trochę panikujesz, bo to oznacza, że natychmiast wszystko bardzo dokładnie sprawdzisz. ;)
OdpowiedzUsuńA Franciszek tym razem niczego złego nie pokazuje, coś się zadziało, ale chyba minęło. I tak ma pozostać, bo ja sobie tak życzę! ;)
A ja myślę, że dostanie nową umiejętność :) I to taką, że nam szczęka opadnie oglądając zdjęcia. I tej wersji się trzymajmy
OdpowiedzUsuńwszystko będzie dobrze...tylko tej wersji się trzymamy :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z upalnego Wrocka
ivonesca
Aga trzymam kciuki.... będzie dobrze...pozytywne nastawienie jest samospełniającą sie przepowiednią! Buzialki dla Franciszka i dla reszty rodzinki :)
OdpowiedzUsuńNa pewno!!! Pamiętaj, ze takie prezenty to do 3 razy sztuka, a czwarty już sie nie lapie. Wierzę mocno, ze juz wystarczy utrudnien Franiowi!!!
OdpowiedzUsuńWiola
Mama nie myśl o najgorszym, bo jesteście już na dobrej drodze, macie świetnych specjalistów, macie siebie nawzajem i My wszyscy trzymamy cały czas kciuki za Franciszka.:*
OdpowiedzUsuńna stronie http://www.prezentyurodzinowe.com/ na pewno znajdziesz coś ciekawego
OdpowiedzUsuń