Wakacje

Wczoraj Natalka skończyła 6 klasę.
I to z nieprzyzwoicie dobrym świadectwem z czerwonym paskiem i średnią 5,3 (pękamy z dumy).
Czy już tu kiedyś pisałam, że jesteśmy z niej bardzo dumni i że jest fantastyczną dziewczynką? Natalka sprostała niełatwemu wyzwaniu - przeprowadzka w ostatniej klasie szkoły podstawowej naprawdę nie była dla niej sprawą prostą. Dała radę, ale wiemy, że kosztowało ją to ogromnie dużo..

Franula dzielnie wytrzymał długą uroczystość kończącą rok szkolny, potem były lody i ciacho. Pierwszy dzień wakacji zaś postanowiliśmy przywitać z dziećmi w pięknym rodzinnym opolskim ZOO.

Jakie dalsze plany na wakacje? Lekko nie będzie. Krasnalka czekają dwie hospitalizacje i turnus rehabilitacyjny. Jasnym punktem jest nasz tygodniowy pobyt nad morzem - wygrana w konkursie Fundacji "Promyk Słońca", którego nie możemy się doczekać.


Czy mam pisać, że się stresujemy tymi szpitalami? Napiszę, gdy przyjdzie nam się zbierać do nich. A na razie w najbliższy wtorek jadę z Natką do Jeleniej Góry na dwa dni. Jak ona się cieszy na ten wyjazd!
Potem zaczynamy wakacje na poważnie.


Na zakończenie kilka zdjęć dzieciaczków z dzisiejszego wypadu do ZOO.

Czy ktoś zna większego uparciucha?:)