środa, 31 sierpnia 2011

Sierpniowy spacer


Dwa dni temu, w niedzielę, na spacerze w Karpaczu


Ta mina mówi sama za siebie:)




Wygłupy dzieciaczków na stoku




6 komentarzy:

  1. He, he, te minki Frania są boskie!!!
    Aguś, możesz ustawić aby mozna było wysyłać posty bez tej weryfikacji słownej?
    Trzeba wejść w Projekt, potem Ustawienia, potem Komentarze i tam w miejscu gdzie jest pytanie – Pokazać weryfikacje obrazkową, kliknąć na Nie.
    I już nie trzeba będzie za każdym razem po napisaniu komentarza pisać te trudne słowa. Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma się co dziwić, że Franiu taki szczęśliwy :-)
    Ech, też bym sobie pohasała po takiej łące w Karpaczu :-)

    Trzymam kciuki za badania!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już zmieniłam, kajka:)
    Dzięki za uświadomienie:)

    Wiosanko, od Ciebie do Karpacza to pewnie cały dzien drogi, ale hasać po stoku mogłabys się do woli:) Przyjeżdżaj:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Maaatko, jaka mina! Pełnia szczęścia i radości!
    Jak patrzę na takie zdjęcia to myślę - wiedział, o co tak walczy... :*

    OdpowiedzUsuń
  5. On na tym zdjęciu wstaje na nogi. To dla kurdupelka ciągle jeszcze wysiłek, ale zobacz jaka radość, jaka satysfakcja na buziaku się maluje:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję