piątek, 16 listopada 2012

Kolejna bombka na aukcjach Frania (i o Franiu chorowitku)

Franiowa ciocia, Kajka, przekazała na aukcję Frania kolejną przepiękną własnoręcznie wykonaną bombkę. Wystawiłam ją przed chwilą na aukcji charytatywnej Allegro na rzecz Frania. Cena wywoławcza, jak poprzednio 20 zł, czyli 15 minut terapii krasnalka. Zapraszamy.

Taki piękny wpis popełniła Kajka po podarowaniu nam swojej pierwszej bombki: Franiowo.





A Franiutek bida straszna. Pan doktor powiedział, ze w ciągu tygodnia krasnalek powinien dojść do siebie. No i niestety trzeba było wrócić do sterydów. A tak bardzo się cieszyliśmy, ze Franio od maja miał przerwę w sterydach - pierwszy raz tak długa od swojego urodzenia. Niestety nasz kurdupelek dość ciężko przechodzi infekcje ze względu na zaburzenia odporności.  


6 komentarzy:

  1. biedny, dużo zdrówka Franiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Franiu DUUUŻŻŻŻZOOOOOO ZDRÓWKA

    Aga wiem, wiem, ale i tak powtórzę

    BLOGOWICZE JESZCZE CHWILKĘ MOBILIZACJI PLISSSS

    K L I K A M Y ! ! ! ! !

    jeszcze raz proszę MOBILIZACJA i MOBILIZACJA :)
    ten blog jest superowy
    całuje całą czwórkę
    pozdrawiam z Krakowa Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy za niego mocno kciuki! Misiów cała zgraja na pewno pomoże mu przegonić zmorę:) Co to dzieci muszą wymyślić, żeby mamę w domu zatrzymać;):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Albo nie- zmieniam zdanie. Nie o to, by mamę zatrzymać w domu, ale o to chodzi, by mamie pomóc zadbać o siebie i pomóc sobie odpuścić to czy tamto:)Uściski dla Frania i ... Mamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrówka :-) życzy Igunia z rodzinką

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystkie zyczenia przekażę krasnalkowi.
    Obiecuję:)

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję