Natulce święty przyniósł książkę, o której marzyła i ulubioną czekoladę w rozmiarze XXL:)
Około godz. 7 poszłam z Franiem do pokoju Natalki, aby sprawdzić czy i jej Mikołaj przyniósł prezent.
Natka nasze okrzyki radości z powodu obecności prezentu skwitowała naciągnięciem kołdry na głowę i mało zadowolonym:
- Jest siódma!!!!
(do szkoły miała dzis na godz. 9).
Po około 15 minutach z pokoju dobiegł mnie okrzyk radości:
- Mamoooooo, skąd wiedziałaś??????
- Ja nic nie wiedziałam, to Mikołaj.
- Super, będę miała znowu co czytać. Tylko najpierw muszę skończyć "Dramaty Szekspira".
No i tym zdaniem moje dziecie mnię zabiło..;-)
Mikołaj to wie, co małe tygryski lubią najbardziej;-) |
Jak ten czas szybko leci... Jeszcze niedawno przybycie Świętego było jednym z najwazniejszych dni w roku w życiu Natki. Oto list Najlepszej Siostry na Świecie do św. Mikołaja (publikacja za zgoda zainteresowanej oczywiście).
Natulka była w 1 klasie, gdy go napisała.
Ps. Owe "Dramaty Szekspira" to żartobliwa interpretacja dzieł pana S;-)
Franiowa mina na ostatnim zdjęciu jest nie do opisania :) Wygląda jakbyś przyłapała go na gorącym uczynku :)
OdpowiedzUsuńSłodki początek dnia:)
OdpowiedzUsuńA Bolo dostał myszkę z czerwoną kokardką?Prababka:)
Bolo dostał ewidentnie kokardkę samą, i mu wystarcza:)
OdpowiedzUsuńNieee no Bolo tez dostał prezent, ale faktycznie czerwona kokardka bardziej mu sie spodobała;-)
UsuńPlastikową szachownicę? Tak? dobrze przeczytałam? Ambitnie... :)
OdpowiedzUsuńFotki cudne, dzieci cudne :) Buziule dla wszystkich.
achhh słodycze, ale wiesz co sa czekolady bezcukrowe i bezglutenowe, zawsze to czasem jakies wyjscie:))
OdpowiedzUsuńAle to już nie są czekolady;-)
UsuńList Natalki jest GENIALNY!!
OdpowiedzUsuńA Franulkowa mina na przedostatnim zdjęciu- Super ;)
A zdradź co za książkę córa chciała ;) Bo ja mól książkowy, i mi się ostatnio lista "do przeczytania" skończyła, może mnie zainspirujesz ;)
aaaaaaa, książka ta z serii o wampirach, na pewno wiesz jaka, cos ze 'zmierzchem' czy 'switem';-)
UsuńTen list Natki niezmiennie do dziś mnie rozczula:)
Tak tak Franciszku..oj tak tak:)))) Ty to masz szczęście w życiu:) Ciebie Mikołaj wynagrodził w momencie narodzin, gdy trafiłeś do takiej cudownej Rodziny, oj tak tak:)))
OdpowiedzUsuńAniu, dziekujemy:)
Usuń:*
Franiu jak tam prezent od Mikołaja pewnie rodzice już ci baje czytali
OdpowiedzUsuńFranio cudny! Ale włoski to rzeczywiście za długie już Mama ;-)
OdpowiedzUsuńJa Sagę właśnie ukończyłam, teraz mam przy łóżku nieco cięższą lekturę ;-)
A list natki rewelacyjny!!! Mój Pawcio właśnie wszedł w wiek pisania takowyż i jestem nimi niezmiennie zachwycona! :-)
To idź na FM i poczytaj jak mnie ciotki odsądzaja od czci i wiary za chęć męczenie Franca maszynką do włosów..;-)
UsuńA wiek przecudny, prawda? :)
Ależ masz cudowne dzieciska! :D
OdpowiedzUsuńAż mi się morda śmieje od rana, jak Was czytam. :*