czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowo

Jako, że dzieci były bardzo grzeczne, św. Mikołaj przyszedł do nich dziś z samego rana. Franio dostał dwie książeczki i coś słodkiego (ścisłą dietę zaczynamy po świętach).
Natulce święty przyniósł książkę, o której marzyła i  ulubioną czekoladę w rozmiarze XXL:)



Około godz. 7 poszłam z Franiem do pokoju Natalki, aby sprawdzić czy i jej Mikołaj przyniósł prezent. 
Natka nasze okrzyki radości z powodu obecności prezentu skwitowała naciągnięciem kołdry na głowę i mało zadowolonym:

- Jest siódma!!!!
(do szkoły miała dzis na godz. 9).


Po około 15 minutach z pokoju dobiegł mnie okrzyk radości:

- Mamoooooo, skąd wiedziałaś??????

- Ja nic nie wiedziałam, to Mikołaj.

- Super, będę miała znowu co czytać. Tylko najpierw muszę skończyć "Dramaty Szekspira"

No i tym zdaniem moje dziecie mnię zabiło..;-)


Mikołaj to wie, co małe tygryski lubią najbardziej;-)


Jak ten czas szybko leci... Jeszcze niedawno przybycie Świętego było jednym z najwazniejszych dni w roku w życiu Natki. Oto list Najlepszej Siostry na Świecie do św. Mikołaja (publikacja za zgoda zainteresowanej oczywiście). 
Natulka była w 1 klasie, gdy go napisała.




Ps. Owe "Dramaty Szekspira" to żartobliwa interpretacja dzieł pana S;-)

15 komentarzy:

  1. Franiowa mina na ostatnim zdjęciu jest nie do opisania :) Wygląda jakbyś przyłapała go na gorącym uczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodki początek dnia:)
    A Bolo dostał myszkę z czerwoną kokardką?Prababka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agata (pierwsza opiekunka Bola)6 grudnia 2012 19:58

    Bolo dostał ewidentnie kokardkę samą, i mu wystarcza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieee no Bolo tez dostał prezent, ale faktycznie czerwona kokardka bardziej mu sie spodobała;-)

      Usuń
  4. Plastikową szachownicę? Tak? dobrze przeczytałam? Ambitnie... :)
    Fotki cudne, dzieci cudne :) Buziule dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  5. achhh słodycze, ale wiesz co sa czekolady bezcukrowe i bezglutenowe, zawsze to czasem jakies wyjscie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. List Natalki jest GENIALNY!!
    A Franulkowa mina na przedostatnim zdjęciu- Super ;)
    A zdradź co za książkę córa chciała ;) Bo ja mól książkowy, i mi się ostatnio lista "do przeczytania" skończyła, może mnie zainspirujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaaaaaa, książka ta z serii o wampirach, na pewno wiesz jaka, cos ze 'zmierzchem' czy 'switem';-)

      Ten list Natki niezmiennie do dziś mnie rozczula:)

      Usuń
  7. Tak tak Franciszku..oj tak tak:)))) Ty to masz szczęście w życiu:) Ciebie Mikołaj wynagrodził w momencie narodzin, gdy trafiłeś do takiej cudownej Rodziny, oj tak tak:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Franiu jak tam prezent od Mikołaja pewnie rodzice już ci baje czytali

    OdpowiedzUsuń
  9. Franio cudny! Ale włoski to rzeczywiście za długie już Mama ;-)
    Ja Sagę właśnie ukończyłam, teraz mam przy łóżku nieco cięższą lekturę ;-)
    A list natki rewelacyjny!!! Mój Pawcio właśnie wszedł w wiek pisania takowyż i jestem nimi niezmiennie zachwycona! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To idź na FM i poczytaj jak mnie ciotki odsądzaja od czci i wiary za chęć męczenie Franca maszynką do włosów..;-)

      A wiek przecudny, prawda? :)

      Usuń
  10. Ależ masz cudowne dzieciska! :D
    Aż mi się morda śmieje od rana, jak Was czytam. :*

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję