środa, 27 marca 2013

Ostatnie zajęcia z p. Eweliną

Ten wpis jest podziękowaniem dla pani Eweliny za cały rok pracy z Franiutkiem i z nami.
Wszyscy mieliśmy ogromne szczęście, że od razu trafiliśmy z Krasnalkiem do Prodeste i że to pani Ewelina została terapeutką prowadzącą Franulka. Pracowała ona nie tylko z Franiem, ale także z nami - z ogromną cierpliwością i życzliwością starała się nam trochę poukładać w głowach (obawam się, że to była najtrudniejsza część jej pracy) i wprowadzała nas w świat Frania. 

Nie jestem w stanie napisać, jak bardzo jesteśmy wdzięczni, że dzięki jej pracy i wskazówkom dla nas w ciągu roku Krasnalek tak bardzo się zmienił.



Dziś przypominaliśmy sobie, jaki Franula był rok temu - płacz, krzyk, wymioty, autoagresja, fatalny kontakt wzrokowy, koncentracja równa zeru (podczas terapii sala musiała być zupełnie pusta, nawet kosz na śmieci trzeba było usuwac z zasięgu wzroku Frania, bo go rozpraszał), brak zabawy tematycznej i symbolicznej za to ciągła zabawa autkami - układanie ich, jeżdżenie, przekładanie z jednego miejsca w drugie, do tego straszny lęk przed dziećmi i nowymi miejscami, rytuał wieczorny itd itd.
Teraz sama sobie się dziwię, że w ogóle nie braliśmy autyzmu pod uwagę... Ciągle jednak słyszeliśmy, że z taką przeszłością Frania nic nas nie może dziwić. 
Więc nie dziwiło. 
Nie składaliśmy tych puzzli (nomen omen) w całość.
Teraźniejszy Franio to naprawdę zupełnie inne dziecko. Jak powiedziała dziś pani Ewelina - Krasnalek ma ogromny, naprawdę przeogromny potencjał. Trzeba mu tylko pomóc.
Dużo jeszcze przed nami. Mamy świadomość, że jesteśmy gdzieś na początku drogi, ale przynajmniej jesteśmy na właściwej drodze. Setki innych rodzin w Polsce błąka po omacku szukając pomocy dla swojego dziecka.


Życzymy każdej rodzinie, która otrzyma diagnozę 'autyzm dziecięcy' lub choćby podejrzewa, że z ich dzieckiem dzieje się coś złego, aby od poczatku trafiła na tak fantastyczny zespół, jaki pracuje w Prodeste, i taką terapeutkę prowadzącą ich dziecko.
Żadne słowa nie wyrażą naszej wdzięczności.
Dziękujemy za wszystko.





Ps. Franio od godziny 19:00 nosi przydomek Krótkowłosy. Ciężko było, ale daliśmy radę.



9 komentarzy:

  1. O matko!!! Franio Krótkowłosy?! Czekam na zdjęcie :D
    Franek ma wielki potencjał, to widać. Ale co po tym potencjale gdyby nie...Wy? I Wasza walka o te wszystkie zajęcia, Wasze poświęcenie. Robicie tyle dobrego dla Frania, że ja Mu się wcale nie dziwię, że Jego uśmiech wygląda jak wygląda. To najpiękniejsze co może Wam "oddać" za Wasze czyny. Wspaniała Rodzina + Wspaniali Terapeuci = Wielki Franiowy uśmiech od ucha do ucha! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, mamy szczęście do ludzi.
      Rodzina przeciętna, jak wiele innych, ale terapeuci faktycznie wspaniali. Dzięki nim możemy pomóc Franiowi.
      Frankowy uśmiech jest faktycznie jedyny w swoim rodzaju:)

      aaaaa zdjęcie, będzie jutro. Obiecuję:*

      Usuń
  2. nie ma lekko...
    my się pożegnamy w piątek z Panią Eweliną.
    i zarazem poznamy nową Panią
    Podobno wszystko się kiedyś zmienia czy kończy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano nie ma. Dla nas p. Ewelina jest naprawdę szczególną osobą - jako pierwsza wprowadzała nas w ten zupełnie dla nas nowy zakątek Franiowego świata.
      W piatek bedziemy już w drodze do Szczecina, bardzo chciałabym poznać Waszego Kubusia. Najpóźniej uda nam się to na turnusie.

      Usuń
  3. Ja też,ja tę chcę zobaczyć krótkowłosego :)
    No,i życzę abyście zawsze trafiali na wspaniałych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę ogromne podziękowania należą się Pani Ewelinie - wraz z pozostałymi terapeutami zrobiła KAWAŁ dobrej roboty, ogromnie pomogła tak Frankowi, jak Wam. I Wasze zasługi też ogromne, bo to Wy zrobiliście wszystko i więcej niż wszystko, żeby Frankowi pomóc. Buziaki wielkanocne dla całej Rodziny! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To cudowne, że trafiliście na taką gromadę wspaniałych ludzi, którzy Wam mogli i chcieli pomóc.

    Franio KRÓTKOWŁOSY!! - Fot-ka!!! Fot-ka! Fot-ka!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wybaczycie mnie Franka Krótkowłosego.
    Ja sama sobie wybaczyć nie mogę. Jakoś tak wydoroślał chłopaczek i stracił łobuzerski urok. Ale dobrze, że włosy odrastają;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poprosimy o zdjęcia:D

    Wielkie gratulacje dla P. Eweliny.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję