W kwestii chodu narazie poooowolutku. Franuś ma problem ze stawami (dlatego ma oklejone stópki), duży problem jest też z równowagą. Nie wiadomo dlaczego. Zobaczymy, co wykaze badanie okulistyczne za 2 tygodnie. Cos tak czuję, że jeśli w tej kwestii nic sie nie zmieni do XII to nasza dr neurolog zaleci MRI mózgowia.
Tu Franiu był skupiony bo zastanawiał się jak zerwac z drzwi pokoju Natki karteczki:) Normalnie jak idzie, chichra się w głos:)
Wow :)) No właśnie co słychać w tej kwestii?
OdpowiedzUsuńRany ale mały poważny!!! No po prostu profesjonalne PODEJŚCIE :)
W kwestii chodu narazie poooowolutku. Franuś ma problem ze stawami (dlatego ma oklejone stópki), duży problem jest też z równowagą. Nie wiadomo dlaczego. Zobaczymy, co wykaze badanie okulistyczne za 2 tygodnie. Cos tak czuję, że jeśli w tej kwestii nic sie nie zmieni do XII to nasza dr neurolog zaleci MRI mózgowia.
OdpowiedzUsuńTu Franiu był skupiony bo zastanawiał się jak zerwac z drzwi pokoju Natki karteczki:) Normalnie jak idzie, chichra się w głos:)
Mina z cyklu bezcennych :-)
OdpowiedzUsuńFajnie go widzieć stojącego na własnych stópkach. Powolutku, małymi kroczkami, ale nieustannie DO PRZODU :-)
Powoli, pomału, ale do przodu. Cudny jest, malec nasz kochany.
OdpowiedzUsuńI ON NIE MA MPD!!!
:)
OdpowiedzUsuńWiosanka, to jest największa nasza radość:)
DPS, czarownico pełną gębą (sorry za gębę;-), mówisz to od roku z kawałkiem:) I tak - masz rację:)