poniedziałek, 26 marca 2012

Świąteczne prezenty i spraw różnych kilka

od cioci Kajki
Do Świąt Wielkanocnych jeszcze dwa tygodnie a u nas  zajączek już  kilka razy do skrzynki pocztowej zajrzał! Cuda panie:)


Ciocia Kajka jak zwykle zachwyciła nas swoim rękodziełem, jajeczko przecudnej urody przesłała także ciocia Beata, mama dzielnego tygryska Aleksa. Babcia Gosia z kolei obdarowała nas swoją książką z dedykacją.
Dziękujemy z całego serca!!!
Mnie niestety Bozia talentów manualnych poskąpiła, ale jak chcecie, to ... zawsze mogę powiedzieć coś po niemiecku;-) Ino proszę nie krzyczeć na mnie, pełna dobrej woli jestem;-)
od mamy Aleksa


Kochani, myślę, że nikt z Was nie weźmie mi za złe, jeśli ponownie skieruję Waszą uwagę na prawy panel franiowego bloga.
Tam znajdziecie te cudeńka - dzieła Kajki, mamy Aleksa i książkę Babci Gosi.
A skoro już taką kryptoreklamę uprawiam, to dodam jeszcze, że na naszych aukcjach są do nabycia kartki wielkanocne wykonane przez koleżanki i kolegów Natalki. 
I już kończę mą krótką (jakkolwiek mam nadzieję, skuteczną) działalność PI-AR-owską;-)


Teraz czas na sprawy różne:


Nasz miszczu od dwóch nocy nie pije mleka!!!!!!!!!! Jeśli i dzisiejsza noc będzie bezmleczna, to normalne jutro świętujemy:)  





Franiutek nauczył się dziś robić "żółwika"!!:)


Ciocia Natalia ledwie rozćwiczyła dziś nóżki krasnala. Powiedziała, że miał mięśnie jak skała - od tego weekendowego chodzenia! Mam normalnie wyrzuty sumienia.. Może dlatego Franulek dziś w nocy tak często się wybudzał z płaczem?? Bolały go mięśnie? Rany Julek, no kto to widział, maleńkie dziecko w ciągu dwóch dni tak przegonić...


Nasza kocha dr pulmonolog stwierdziła dziś oglądając wyniki screeningu pokarmowego i wziewnego, że krasnal nie ma alergii. Alleluja:) W ten oto sposób kolejny raz potwierdza się, że Franula to synuś mamusi - nasza dwójka to frakcja niealergiczna w tej rodzinie;-)


Natalka wczoraj wręczyła nam ...list do zajączka (!). Myślałam, ze padnę - jakaś nowa pogańska tradycja wkradła się do naszej rodziny!:) Pachnie mi to chęcią wykorzystania okazji (mądre dziecko). 



Szukam pedodonty (to mądre słowo znam z bloga AsPika), czyli po prostu stomatologa dziecięcego.  Wydaje mi się, że dojrzałam na ząbkach Frania żółte plamki. A taką miałam nadzieję, że może się uda i antybole i sterydy nie wyrządzą szkód na pięknych ząbkach franiowych. Może ktoś z Was zna dobrego specjalistę na trasie Karpacz-Jelenia Góra-Wrocław? 


Na koniec jeszcze tylko zdjęcie z wczorajszego spaceru - zapora w Karpaczu. Te trzy postaci na zaporze to Franio z tatą i Natalką.





8 komentarzy:

  1. Cudeńka najcudowniejsze :-), w leczeniu ani profilaktyce uzębienia niestety nie pomożemy, ale trzymamy kciuki za owocne poszukiwania

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo, najpiękniejsze Kajkowe jajko dostaliście! :D
    I wstążeczkowe też śliczne!
    Stomatologa nie znam, ale na pewno ktoś się znajdzie, przecież musi. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciocia Kajka chyba baaardzo lubi Frania:) No i nas też trochę przy okazji;-)

      Usuń
  3. Ksiażkę Kubusia Babci kupię jak tylko się trochę wygrzebię z obiecanek. Pierw muszę na operację Moniki cosik przesłać, a zaraz potem jest książka.
    Buziole dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajączek to chyba smakołyki przynosi - chociaż Super Siostrom to może i coś więcej? ;-)
    Nie mogę znaleźć tych kartek do kupienia - sprzedane już wszystkie czy nie potrafię szukać?

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaaaaaaaaaaaa, widać jaki za mnie PI-AR-owiec:) Dziś skończyły się właśnie karteczkowe aukcje. Dzięki ciocia za przypomnienie!!!:) Już wystawiam ponownie - będą na samym końcu naszych aukcji.

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszko zaraz ci na priv napiszę super dentystkę dzieciową,moi chłopcy ją uwielbiają i nawet Helenka ostatnio swoje uzębienie pani doktor pokazała:)

    Karteczki z waszej aukcji śliczne i przede wszystkim orginalne także kupujecie cioteczki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne jajeczka!:)
    no to Franio gość jest skoro już 2 dni bez mleczka w nocy, mam nadzieje że u nas też kiedyś zakończy się ten etap nocnego jedzonka.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Anonimowy Gościu,
bardzo proszę, podpisz swój komentarz swoim imieniem, aby łatwiej było mi na niego odpowiedzieć.
Dziękuję