Zwracam się z prośbą o modlitwę za małą Laurę urodziła się wczoraj w 24 tyg. ciąży
Postanowiłam umieścic prośbę Iwony w osobnym poście.
Na pewno wszystkie ciocie Franiowe będą naganiały maleńkiej Dobre Anioły.
Walcz maleństwo z całych sił!
Iwona, pisz tutaj jak tylko będziesz coś wiedziała o maleńkiej.
***
Maleńka Laura przeżyła dwa dni..
Laurko, myslami jestem z Tobą i Twoimi rodzicami! Sił Kochana życzę, bądź dzielna Kruszynko!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Laurę i oczywiście spełniam prośbę Iwony.
OdpowiedzUsuńO jejciu, dużo sił zdrowia dla kruszynki, oby wszelkie złe omijało Laurę,jesteśmy z Wami z Emilką!!!
OdpowiedzUsuńJestem z Wami!
OdpowiedzUsuńMyślę o malutkiej razem z wszystkimi!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam same pozytywne myśli, walcz maleńka.Iwonko trzymaj się.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze Iwona dzisiaj odezwie się i napisze kilka słów, co u malutkiej. Narazie wiem tylko, że Laurka po urodzeniu ważyła 630 gr. Oby się kruszynce udało..
OdpowiedzUsuńO rany... wspieram myślami i modlitwą, czekam na wieści o Laurce - oby były dobre!
OdpowiedzUsuńWalcz dzielnie Maleńka! Przesyłam same pozytywne myśli. Wraz z malutką Laurą urodziła się kolejna super wielka, silna mama wcześniaka. Oby Jej tych sił starczyło na długie lata.
OdpowiedzUsuńJa Was - Mamy tych najmniejszych maluszków bardzo, bardzo podziwiam, za siłę. Czasem mówicie, że wam jej brakuje a ja uważam, że siłą, wiarą we własne dziecko, odwagą, determinacją każdej z Was można by obdarować niejeden pułk wojska. Mamo Frania, Mamo Aleksa, Mamo Paulinki, Mamo Wojtusia dziękuję, że czasem mnie zawstydzacie (na co ja w ogóle mogę narzekać mając woje zdrowych dzieci) i mobilizujecie.
modlę się gorąco za Laurkę i jej rodziców. Czekam z niecierpliwością na wieści
OdpowiedzUsuńKieruję modlitwy w stronę Laurki. Iwona, a Tobie ogrom siły i wiary życzy ....mama wcześniaka z 24tc.
OdpowiedzUsuńTylko sprostuję, bo nie wiem kiedy Iwona się odezwie 0 Iwona nie jest mama Laurki. Malutka urodziła się w jej najbliższej rodzinie.
OdpowiedzUsuńWiolu, dziękuję kochana, że się odezwałaś. Twój Szymuś jest najlepszym dowodem na to, że nawet takim okruszkom może się udać.
"Nie płaczcie kochani Rodzice
OdpowiedzUsuńJa patrzę na was co rano.
Jak tylko oczka otworzę
I skrzydła anielskie rozłożę
To zaraz lecę do was
Pomimo, że jestem tu- w Niebie
Lecę, by was utulić,
Do serca mego przytulić
Głaskać wasze włosy rozwiane
I sklejać Serca złamane.
I znajdziecie mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W Tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam wam liści szelestem
I kocham - przy was jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z wami do końca..."
Maleńka wczoraj odeszła :(
Boże...Iwona...
OdpowiedzUsuńTak ogromnie, ogromnie, współczuję Wam..
Proszę, przekaż mamie Laurki najszersze wyrazy współczucia..
Laurko, kochana, dołączyłaś do innych maleńkich dzieciątek, którym nie udało się wygrać ze śmiercią.. Kubusia, Anielki, Jasia, Wojtusia, Bartusia, Tomeczka, Maciusia i wielu wielu innych..
Zapalam znicz dla Ciebie, maleńka..
[*]
Bardzo, bardzo mi smutno :(
OdpowiedzUsuńSiły dla Rodziców.
Za każdym razem, kiedy wchodziłam na bloga szukałam wieści o Laurce... Dobrych wieści... Wiem, że w tej chwili żadne słowa nie ukoją bólu rodziców i najbliższych. Kochani jestem z Wami całym sercem
OdpowiedzUsuńLaurko dla Ciebie zapalam kolorowe światełko [*]
Bardzo, bardzo mi przykro [*]
OdpowiedzUsuńTo bardzo bolesna wiadomość. :(
OdpowiedzUsuńLaurko dla ciebie aniołku [*]
OdpowiedzUsuńLaurko, zasiliłaś grono małych aniołków, modliłam się o Twoje zdrowie, dziś pomodlę się za Twoją malutką duszyczkę [*]
OdpowiedzUsuńRodzicom z całego serducha życzę ukojenia w bólu:(
Laura została wczoraj pochowana :( Podczas całej ceremonii pochówku nad cmentarzem latały wielkie klucze dzikich gęsi które 'śpiewały" na pożegnanie Laurce [*] "Lauruniu- Żyłaś tak krótko, a osiągnęłaś tak wiele...niebo"
OdpowiedzUsuńLauruniu żyłaś tak krótko a osiągnęłaś tak wiele - niebo...
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuń